To dokładnie tak, jak z liczbą głosicieli.
Najpierw pisali:
"Najwyższa liczba świadków Jehowy".
Potem zmienili:
"Najwyższa liczba głosicieli".
I mogli pisać prawdę.
I żeby osiągnąć wyniki, często zachęcano, by w okresie pamiątki ktoś zdecydował się na głosicielowanie.
Ale, głosicielem ktoś mógł być kilka miesięcy, ale nie koniecznie ochrzczonym świadkiem Jehowy zostać.
I tak to, oto swobodnie sobie selfują pomiędzy tymi statystykami.
Na granicy prawdy i kłamstwa.