Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nękający ŚJ  (Przeczytany 2263 razy)

Offline klenczon

Nękający ŚJ
« dnia: 18 Styczeń, 2020, 10:31 »
Tłumacz Google

Jakie prześladowania Świadków Jehowy nękają mnie?
Inne sprawy
TL; DR: Świadkowie Jehowy próbowali wejść do mojego domu bez mojej zgody. Wiedzą, że nie mogę dostać nakazu krępowania. Co mogę zrobić??

Długa wersja:

Mamy 3 punkty dostępu do naszego domu - Drzwi 1, Drzwi 2 i Drzwi 3. Nie mamy dostępu do odpowiadania na Drzwi 2 (nie traktujemy go jako punktu wejściowego, więc zawsze przed nami jest odkurzacz i wózek) , więc jeśli ktoś puka, musimy wyjść na zewnątrz od drzwi 1 i zrobić całość: „Cześć, nie używamy tych drzwi”. Drzwi 3 to zestaw szklanych drzwi tarasowych. Jest to ważne na później.

4 miesiące temu Świadkowie Jehowy zapukali do Drzwi 2. Przeszedłem na bok, by zobaczyć, kto to jest, i Brenda wpadła w zasadzkę na rozmowę, i natychmiast stało się oczywiste, że ona jako ŚJ. W tym momencie byłem w 9 miesiącu ciąży i Brenda zadała mi wiele pytań na temat mojego urlopu macierzyńskiego i harmonogramu męża. Myślałem, że pytania były wystarczająco niewinne i odpowiedziałem na nie.

Od tego czasu co tydzień wraca. Czasami dwa lub trzy razy w tygodniu, ale zawsze przynajmniej raz. Zawsze zabiera ze sobą inną osobę. Kilkakrotnie prosiłem ją, żeby przestała wracać i dała mi spokój. Czuję się, jakbym był celem, ponieważ wie, że jestem sama w domu i dlatego jestem bezbronna.

Ciągle mam zaciągnięte żaluzje i boję się otworzyć drzwi. Kilka razy próbowała wejść do mojego domu, a ja zawsze zamykałem drzwi na czas. Od tygodni nie otwierałem drzwi. Mój mąż jest wściekły na tę sytuację, ale nigdy nie ma go w domu, kiedy pukają.

Mniej więcej miesiąc temu poinformowałem Brendę, że jeśli nie zostawi mnie w spokoju, złożę nakaz powstrzymania się. Powiedziała, że ​​nie mogę tego zrobić, ponieważ była to dyskryminacja religijna i że nie mogę złożyć RO przeciwko całemu kościołowi. Może uda mi się powstrzymać ją przed przyjściem, ale zawsze znajdą się inni ludzie z Kościoła. To mnie wtedy zaskoczyło, ale zrozumiałem, że prawdopodobnie miała rację. Powiedziałem jej, żeby i tak się spieprzyła i wróciłem do ignorowania drzwi.

Dziś jednak posunęło się to za daleko i naprawdę się denerwuję. Rozległo się pukanie do drzwi 2. Spodziewam się pakietu Amazon, więc wyszedłem z przodu. Widziałem Brendę, powiedział: „musisz zostawić MNIE SAM” i wbiegł do środka. Zamknąłem za sobą Drzwi 1.

Siedziałem w pokoju z dzieckiem z opuszczonymi roletami. Zaczęła walić w wykusz, gdy szła od drzwi 2 do drzwi 1. Gdy dotarła do drzwi 1, zaczęła brutalnie atakować drzwi. Nie przesadzam. Walnęła w drzwi tak mocno, jak tylko mogła. Stałem w framudze do salonu i patrzyłem, jak klamka podnosi się i opada, gdy próbuje wejść. Milczałem.

Osoba, którą ze sobą zabrała, stała przy drzwiach 2 i widziałam sylwetkę przez matowe szkło. Przez cały czas nie poruszali się od drzwi 2.

Po 3 lub 4 minutach próby otwarcia drzwi 1 przeszła z boku i znów walnęła w wykusz. Przez około minutę stałem nieruchomo w framudze drzwi. Już miałem się odwrócić, ale potem zobaczyłem Brendę stojącą przy drzwiach 3. Z miejsca, w którym stałem, mogłem dojrzeć do drzwi 3, ale ktoś, kto stał przy drzwiach 3, nie byłby w stanie mnie zobaczyć.

Próbowała cicho otworzyć drzwi 3. Na szczęście zawsze zamykam te drzwi na klucz. Po mniej więcej minucie próby wejścia do środka zaczęła walić w szklankę.

Trwało to około 10 minut. Zadzwoniłem na linię alarmową, która nie była w nagłych wypadkach, i powiedziałem im, że czuję się nękany. Kobieta, z którą rozmawiałem, była urocza i powiedziała mi, że słyszy odgłosy przez telefon.

Powiedziała, że ​​muszę zadzwonić do Kościoła, z którego pochodzą, porozmawiać z przywódcą i złożyć skargę. Poradziła mi, abym udał się do Biura Porad Obywatelskich i poprosił o pomoc w sporządzeniu pisma prawnego z informacją, że muszą przestać. Powiedziała mi, że jeśli będą kontynuować, to zarejestrowała incydent i powiedziała, że ​​muszę oddzwonić i zacytować ten numer referencyjny, bo wtedy wyślą policjantów do Kościoła, żeby coś powiedzieć.

Po tej rozmowie zadzwoniłem do CAB, aby umówić się na spotkanie i powiedziano mi, że potrwa to 6 tygodni lub żebym mógł pójść na spotkanie. Nie mogę iść na spacer, ponieważ mam 3,5-miesięczne dziecko i będziemy tam przez wiele godzin. Myślę też, że 6 tygodni to za długo, abym żył w strachu przed otwarciem własnych drzwi wejściowych.

Następnie próbowałem zadzwonić do oddziału, z którego pochodzi Brenda. Mieszkam w Huddersfield, a kiedy przejdziesz do wyszukiwarki „Kingdom Hall Huddersfield”, nigdzie nie pojawi się żaden numer telefonu do tego oddziału. Mirfield i Brighouse mają numery, które jednak zadzwoniłem.

Mirfield poszedł prosto na pocztę głosową. Brighouse odpowiedziała, ale nie przeniesie mnie do Huddersfield. Przenieśli mnie do swojego działu serwisowego w Londynie.

Operator odmówił podania mi numeru telefonu do oddziału Huddersfield. Powiedział, że może wziąć moje imię i numer, a oni mogą do mnie oddzwonić. Odmówiłem podania swojego numeru i powiedziałem, że pilnie muszę porozmawiać z liderem oddziału Huddersfield. Zapytał dlaczego, a ja podskoczyłem z wiary i powiedziałem mu prawdę. Powiedział mi, że nie może podać mi numeru, ale może wziąć moje imię i numer.

W tym momencie byłem wkurzony, powiedziałem niegrzeczne rzeczy i rozłączyłem się.

Jestem zirytowany i zmartwiony. Chcę, żeby to się skończyło. Czułem się, jakbym był w krwawym horrorze, obserwując, jak próbuje przedrzeć się przez drzwi 3.

JAK mogę to zakończyć? Czy powinienem ponownie zadzwonić na policję? Czy muszę sporządzić list o zaprzestaniu działalności i rezygnacji? Czy to prawda, że ​​nie mogę uzyskać RO? Czy istnieje jakieś prawo, które łamią, próbując wejść do mojego domu?

Proszę pomóż. Z góry dziękuję.

ETA: Ja nie umówiłem się z kabiną, ale miał nadzieję, ktoś miałby jakieś rady dla czegoś, co jest nieco bardziej bezpośredni.

Edycja: Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi! Dostałem o wiele więcej pomocy, niż się spodziewałem, więc przepraszam, że nie mogę odpowiedzieć wam wszystkim, ale zapewniam, że czytam WSZYSTKO. Wiele osób poleca, że ​​dzwonię pod numer 01484 310832. To dotyczy okręgu Colne Valley Huddersfield, a nie Kirkleesa, przez którego jestem nękany! Zadzwoniłem pod każdy numer, jaki mogę w Google, i żaden z nich nie był dla Kirkleesa!

Przepraszam, kolejna edycja: NIE nienawidzę Świadków Jehowy. Zwykle cieszę się z 10-minutowej rozmowy, dlatego nie odwróciłem Brendy, kiedy ją poznałem. To zachowanie jest zupełnie niezwykłe i dziś naprawdę mnie przeraziło. Nie chciałem się na to natknąć, ponieważ uważam, że to normalne zachowanie ŚJ, mam świadomość, że tak nie jest, dlatego proszę o pomoc. Dzięki!
https://www.reddit.com/r/LegalAdviceUK/comments/eq2oln/being_harassed_by_jehovahs_witnesses_what_actions/
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain


Offline ondre

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Styczeń, 2020, 12:20 »
Bracie Krzysztofie, wrzuć tu link do oryginału albo popraw z google translatora, bo nie wiadomo czy mąż czy żona był w ciąży.
Kto miał urlop wychowawczy i kto kogo pytał a kto komu odpowiadał.

Ok. już dałeś link


Offline josh82

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Styczeń, 2020, 12:24 »
Bracie Krzysztofie, wrzuć tu link do oryginału albo popraw z google translatora, bo nie wiadomo czy mąż czy żona był w ciąży.
Kto miał urlop wychowawczy i kto kogo pytał a kto komu odpowiadał.

Ok. już dałeś link

Nie przesadzaj - łatwo chyba wywnioskować, że to  żona jest w ciąży i post jest jej autorstwa.


Offline Siedemtwarzy

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Styczeń, 2020, 13:28 »
Powiedziałbym: Fake, ale nie po tym co widziałem w zborach. Są takie osoby, które naprawdę potrafią z imieniem JW.ORG nachodzić ludzi, którzy choć chwilę wykazali się zainteresowaniem. Jak im nie otworzą, to piszą listy, wrzucaja traktaty, albo próbują śledzić, gdzie ktoś pracuje. Sprawdzać ich o różnych porach, dzwonić. Cóż, im więcej takich historii, tym bardziej ludzie będą patrzeć bardziej precyzyjnie na głoszących i nie koniecznie żeby dowiedzieć się czegoś o ich wierzeniach.


Online Stanisław Klocek

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Styczeń, 2020, 13:30 »
JAK mogę to zakończyć? Czy powinienem ponownie zadzwonić na policję?
Może zadziała poinformowanie ich, że jest się wykluczonym za notoryczne podważanie nauk ciała kierowniczego Świadków Jehowy i brak okazania skruchy podczas komitetu sądowniczego.


Offline ondre

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Styczeń, 2020, 14:59 »
"Jestem nękana przez Świadków Jehowy. Co powinnam zrobić?

TL; DR: Świadkowie Jehowy próbowali wejść do mojego domu bez mojej zgody. Wiedzą, że nie mogę dostać nakazu zbliżania się. Co mogę zrobić??

Wersja długa:
Mamy 3 wejścia do naszego domu - Drzwi 1, Drzwi 2 i Drzwi 3. Nie mamy dostępu do drzwi 2 (nie używamy ich jako wejścia, więc zawsze trzymamy tam odkurzacz i wózek), więc jeśli ktoś puka, musimy wyjść na zewnątrz od drzwi 1 przejść dookoła : „Cześć, nie używamy tych drzwi”. Drzwi 3 to zestaw szklanych drzwi tarasowych. Ważne później.
4 miesiące temu Świadkowie Jehowy zapukali do Drzwi 2. Przeszłam na bok, by zobaczyć, kto to jest, i  wpadłam w zasadzkę rozmowy,  natychmiast stało się oczywiste, że ona jest ŚJ. W tym momencie byłam w 9 miesiącu ciąży i Brenda zadała mi wiele pytań na temat mojego urlopu macierzyńskiego i harmonogramu męża. Myślałam, że pytania były wystarczająco niewinne i odpowiedziałem na nie.
Od tego czasu ona co tydzień wraca. Czasami dwa lub trzy razy w tygodniu, ale zawsze przynajmniej raz. Zawsze zabiera ze sobą inną osobę. Kilkakrotnie prosiłam ją, żeby przestała wracać i dała mi spokój. Czuję się, jakbym był celem, ponieważ wie, że jestem sama w domu i dlatego jestem bezbronna.
Ciągle mam zaciągnięte żaluzje i boję się otworzyć drzwi. Kilka razy próbowała wejść do mojego domu, a ja zawsze zamykałam drzwi na czas. Od tygodni nie otwierałam drzwi. Mój mąż jest wściekły na tę sytuację, ale nigdy nie ma go w domu, kiedy pukają.
Mniej więcej miesiąc temu poinformowałam Brendę, że jeśli nie zostawi mnie w spokoju,  wystąpię o nakaz zbliżania się. Powiedziała, że nie mogę tego zrobić, ponieważ byłaby to dyskryminacja religijna i że nie mogę wystąpić o nakaz zbliżania się przeciwko całemu kościołowi. Może uda mi się powstrzymać ją przed przychodzeniem, ale zawsze znajdą się inni ludzie z kościoła. To mnie wtedy zaskoczyło, ale zrozumiałam, że prawdopodobnie miała rację.
Powiedziałam jej, żeby spie…. i  i powróciłam do ignorowania pukania w drzwi.

Dziś jednak posunęło się to za daleko i naprawdę się denerwuję. Rozległo się pukanie do drzwi 2. Spodziewam się paczki Amazon, więc wyszłam na zewnątrz. Zobaczyłam Brendę, powiedziałam: „musisz zostawić mnie w spokoju” i wbiegłam do środka. Zamknęłam za sobą Drzwi 1.
Siedziałam w pokoju z dzieckiem z opuszczonymi roletami. Zaczęła walić w (nie wiem czy chodzi o okna, zatoki z oknami), gdy szła od drzwi 2 do drzwi 1.
Gdy dotarła do drzwi 1, zaczęła brutalnie atakować drzwi. Nie przesadzam. Walnęła w drzwi tak mocno, jak tylko mogła. Stałam we framudze do salonu i patrzyłam, jak klamka podnosi się i opada, gdy próbuje wejść. Milczałam.
Osoba, którą ze sobą zabrała, stała przy drzwiach 2 i widziałam sylwetkę przez matowe szkło. Przez cały czas nie poruszali się od drzwi 2.
Po 3 lub 4 minutach próby otwarcia drzwi 1 przeszła z boku i znów walnęła w okno. Przez około minutę stałam nieruchomo we framudze drzwi. Już miałam się odwrócić, ale potem zobaczyłam Brendę stojącą przy drzwiach 3. Z miejsca, w którym stałam, mogłam dojrzeć do drzwi 3, ale ktoś, kto stał przy drzwiach 3, nie byłby w stanie mnie zobaczyć.
Próbowała cicho otworzyć drzwi 3. Na szczęście zawsze zamykam te drzwi na klucz. Po mniej więcej minucie próby wejścia do środka zaczęła walić w szybę.
Trwało to około 10 minut.

Zadzwoniłam na policyjną linię nie do nagłych wypadków, i powiedziałem im, że czuję się nękana. Kobieta, z którą rozmawiałam, była urocza i powiedziała mi, że słyszy odgłosy przez telefon. Powiedziała, że muszę zadzwonić do Kościoła, z którego pochodzą, porozmawiać z przywódcą i złożyć skargę. Poradziła mi, abym udała się do Biura Porad Obywatelskich (CAB Citizen Advice Bureau) i poprosiła o pomoc w sporządzeniu pisma prawnego z informacją, że muszą przestać. Powiedziała mi, że jeśli będzie się to powtarzać, to zarejestrowała incydent i powiedziała, że muszę zadzwonić ponownie i podać ten numer referencyjny sprawy, wtedy wyślą policjantów do Kościoła na rozmowę.

Po tej rozmowie zadzwoniłam do Biura Porad Obywatelskich, aby umówić się na spotkanie i powiedziano mi, że potrwa to do 6 tygodni i żebym przyszła na spotkanie. Nie mogę iść, ponieważ mam 3,5-miesięczne dziecko i będziemy tam godziny. Myślę też, że 6 tygodni to za długo, abym żyła w strachu przed otwarciem własnych drzwi wejściowych.

Następnie próbowałam zadzwonić do zboru, z którego pochodzi Brenda. Mieszkam w Huddersfield, a kiedy googlujesz „Kingdom Hall Huddersfield”, nigdzie nie pojawi się żaden numer telefonu do niej. Mirfield i Brighouse mają numery, na które się dodzwoniłam .
Do Mirfield  prosto na pocztę głosową. W Brighouse odebrali, ale nie przekierowali mnie do Huddersfield.
Skierowali mnie do swojego działu w Londynie.
Tam operator odmówił mi podania numeru telefonu do zboru Huddersfield. Powiedział, że może wziąć moje imię i numer, a oni mogą do mnie oddzwonić. Odmówiłam podania swojego numeru i powiedziałam, że pilnie muszę porozmawiać z nadzorcą w Huddersfield. Zapytał dlaczego, a ja powiedziałam mu prawdę. Powiedział mi, że nie może podać mi numeru, ale może wziąć moje imię i numer.
W tym momencie zostałam wkurzona, powiedziałam trochę niegrzecznych rzeczy i rozłączyłam się.

Jestem zirytowana i zmartwiona. Chcę, żeby to się skończyło. Czułam się, jakbym była w krwawym horrorze, obserwując, jak próbuje przedrzeć się przez drzwi 3.

JAK mogę to zakończyć? Czy powinnam ponownie zadzwonić na policję? Czy muszę sporządzić pismo o zaprzestaniu takich działań? Czy to prawda, że nie mogę uzyskać zakazu zbliżania się? Czy istnieje jakieś prawo, które łamią, próbując wejść do mojego domu?

Proszę pomóżcie. Z góry dziękuję.

Umówiłam się do Biura Porad Obywatelskich (CAB), ale miałam nadzieję, że ktokolwiek będzie miał jakąkolwiek radę, coś co jest nieco szybsze.

Edycja: Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi! Dostałam o wiele więcej pomocy, niż się spodziewałam, więc przepraszam, że nie mogę odpowiedzieć wam wszystkim, ale zapewniam, że czytam WSZYSTKO. Wiele osób poleca zadzwonić pod numer 01484 310832. Dotyczy on okręgu Colne Valley Huddersfield, a nie Kirklees, z którego jestem nękana! Zadzwoniłam pod każdy numer, jaki mogę w Google, i żaden z nich nie był do Kirklees!

Przepraszam, kolejna edycja: NIE nienawidzę Świadków Jehowy. Zwykle cieszę się z 10-minutowej rozmowy, dlatego nie  odprawiłam Brendy z kwitkiem, kiedy ją spotkałam. To zachowanie jest zupełnie inne i dziś naprawdę mnie przeraziło. Przechodząc przez to nie chciałabym uważać, że jest normalne zachowanie świadków Jehowy. Mam świadomość, że tak nie jest, dlatego proszę o pomoc. Dzięki!"


Może teraz będzie lepiej  :D
« Ostatnia zmiana: 18 Styczeń, 2020, 15:16 wysłana przez ondre »


Offline klenczon

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Styczeń, 2020, 16:12 »
"Jestem nękana przez Świadków Jehowy. Co powinnam zrobić?
Może teraz będzie lepiej  :D

ondre, bardzo dziękujemy ;)
« Ostatnia zmiana: 18 Styczeń, 2020, 16:17 wysłana przez klenczon »
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain


Offline ondre

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Styczeń, 2020, 22:26 »
Ja myślę, że z głową Brendy jest coś nie tak


Offline Storczyk

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Styczeń, 2020, 23:21 »
Troche chyba przejaskrawiona ta sutuacja. Jednak
ja sama jestem z werbunku nachalnego z lat 80tych.. Byłam też świadkiem szczególne na terenach wiejskich  braku zahamowań  pukania po oknach  chodzenia po werandach,  gdy ktoś wczesniej  odrobinę zainteresowania okazał wziął czasopismo i zaprosil od niechcenia z grzecznosci na następne spotkanie.


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Styczeń, 2020, 23:33 »
Troche chyba przejaskrawiona ta sutuacja.

Też odniosłem takie wrażenie czytając tekst w oryginale. Ale całkiem możliwa jest też sytuacja, że siostra jest zwyczajnie zaburzona psychicznie, nieprzejednana, a przy tym przyprowadza na głoszenie braci, którzy są dupowaci, bierni i dają się zdominować, dzięki czemu takie głoszenie "na chama" raz za razem uchodzi jej na sucho, przynajmniej w zborze.

Bo że głoszą tak osoby poczytalne - szczerze wątpię. A niepoczytalne mają to do siebie, że nierzadko cieszą się w rozmaitych religiach bezkarnością i przymyka się na ich dziwactwa oko, o ile tylko idą po linii doktryn.

Istnieje też możliwość, że cały post to prowokacja i nie ma jak tego zweryfikować.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Styczeń, 2020, 00:34 »
Ja myślę, że z głową Brendy jest coś nie tak

Nerwica natręctw z powiązaniu z 'wiarygodnością' serwisu, na którym są wklejane kolejne sprawy dotyczące ŚJ. Ale jak zawsze, podnieta jest.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Styczeń, 2020, 09:20 »
U schyłku lat 90 był u mnie taki zainteresowany, chory psychicznie. Wszystko dobrze było jak brał leki, ale gdy nie brał to był delikatnie mówiąc nachalny i arogancki. Były nogi w drzwi, ryczenie o armagedonie przed zamykanymi drzwiami mieszkania, nachalne głoszenie osobom, które tego nie chciały. Reasumując dochodziło podczas głoszenia do awantur, gdy synapsy źle mu zadziałały. Starsi nigdy do chrztu go nie dopuścili, a po kilku sytuacjach na terenie szybciutko ograniczono jego działalność.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline klenczon

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Styczeń, 2020, 12:43 »
Głosiłem z pionierem stałym dosyć często i on stosował te same metody co przedstawiona tu Brenda.
Na początku myślałem że nasza misja jest tak ważna że trzeba używać wszelkich sposobów by ratować ludzi.

Dziś odbieram to jako uporczywe nękanie, szczególnie jak domownik prosi by nie odwiedzać. Ale notatki są
przekazywane innym głosicielom i domownik jest dalej odwiedzany. Temat ciekawy pokazujący że wielu z nas
albo było świadkami takich sytuacji albo sami braliśmy w tym udział.  :)
« Ostatnia zmiana: 19 Styczeń, 2020, 13:03 wysłana przez klenczon »
Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, że został oszukany.
Mark Twain


Offline Sebastian

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Styczeń, 2020, 16:27 »
ja, Sebastian, dzisiaj uchodzę za z grubsza normalnego człowieka z dziwactwami które nie przekraczają ogólnie tolerowanych w społeczeństwie norm...

ale kiedyś głosiłem nieco podobnie do opisanej Brendy, a przynajmniej tak to mogło z boku wyglądać, mimo że przyczyny były inne niż psychiatryczne...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline HARNAŚ

Odp: Nękający ŚJ
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Styczeń, 2020, 17:45 »
Ja byłem raczej z tych co się wstydzili głosić , raczej cieszyłem się z zamkniętych niż żebym poszukiwał domownika