Wiele przeoczyłeś w naukach świadków.Choćby to że świadkowie nie są zdecydowani kiedy ostatni pomazańcy zostaną porwani do nieba,ze słów Pawła wynika że ma mieć to miejsce podczas wielkiego ucisku.Nie zmienia to faktu ,że samo powołanie jest nieco tajemnicze i tylko zapewnienie osoby powołanej mają o tym świadczyć i jak to u świadków szeregowi wyznawcy nie powinni w to wątpić,bo to jest sprawa między Bogiem a powołanym a jedynym świadectwem jak pisze Paweł jest jego duch wraz z duchem bożym.Nie wiem jak dziś ale kiedyś ,to jest przed 2000rokiem świadki zadawały pytania między innymi takie jak,, czy pomazańcy przeprowadzą lud boży przez wielki ucisk?Odpowiedź zawsze była niejednoznaczna,eli tak eli nie.W co wierzą świadki to ich sprawa i ich zrozumienia i mają do tego prawo można to krytykować do woli jak szystko tylko głupio by było gdybyśmy popadli w ten sam schemat myślowy.