(mtg): z tym
piciem wina i zajadaniem pajdy chleba na oczach publiki, to niesamowita sensacja w dzisiejszym czasie w tej sekcie. Kiedy jeszcze byłem w środku
(Ww) podczas tego pamiętnego wieczoru, moje postanowienie zrealizowałem, które wzbudziło nie mały szok na obecnych widzach, w dalszej części zamiast w skupieniu nadal słuchać głosu z mównicy, wszyscy zerkali ukradkiem na mnie byłem tym zażenowany taką reakcja publiki.
Natomiast po zakończeniu osoby podchodziły do mnie z gratulacjami oraz wieloma pytaniami byłem zaszokowany reakcją tłumu nawet wręczono mnie bukiet kwiatów co powaliło mnie na kolana.
Głośno, ach głośno owa wieść się rozniosła na okolicę, starszaki w służbie i nie tylko oni w pielgrzymowaniu po klamkach nie dawali mi spokoju w tym zaistniałym wydarzeniu o którym się dowiedzieli nie wspomnę o lukrowanych ciotkach co na czwartkowe obiadki zapraszały a potem stałem się portierem całodobowym ich sali
Droga lukier to świetny pomysł jaki podał Bugareszt