Biedni ludzie. Sam taki byłem jeszcze pół roku temu i dobrze pamiętam jaki betonowy pancerz nosiłem.
Wyrwanie kogoś z takiego sidła graniczy z cudem, ale dla Boga wszystko jest możliwe.
Czy to są biedni ludzie, długo by pisać.
Wszystko sprawdzajcie pisał Paweł, co sprawdzają, to nasza rola, by nie mędrkować tu, lecz ruszyć do ludzi.
Ciebie, mnie z chłodnym wyrachowaniem potraktują jak psa.