Zajrzyjmy na stronę jw.org i zobaczmy co nam tam mówią o samym światle.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002742"ŚWIATŁO
Hebrajskie określenie ʼor i greckie fos odnoszą się do jasności wytwarzanej np. przez lampę (Jer 25:10) czy Słońce, a także do przeciwieństwa ciemności, zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym (Iz 5:20; Jn 11:10, 11). Na ogół przyjmuje się, że światło składa się z cząstek energii, które mają właściwości falowe.
Do dnia dzisiejszego jednak człowiek nie potrafi udzielić pełnej odpowiedzi na pytanie postawione ponad trzy tysiące lat temu przez Stwórcę światła: „Gdzież jest droga, którą się rozdziela światło?” (Hi 38:24)."
Jak to ludzkość nie potrafi udzielić odpowiedzi na to pytanie?
To pytanie nie ma sensu z naukowego punktu widzenia, bo to jest pytanie poetyckie.
Wystarczy przeanalizować obszerniejszy fragment z cytowanej księgi
(18): Czy ogarnąłeś rozumem rozmiary ziemi? Powiedz, jeżeli to wszystko wiesz!
(19): Którędy prowadzi droga tam, gdzie przebywa światłość, a gdzie jest miejsce ciemności,
(20): abyś ją zaprowadził do jej obszaru i mógł rozpoznać ścieżki do jej domu?
(21): Ty to wiesz, bo urodziłeś się wtedy i wielka jest liczba twoich dni.
(22): Czy dotarłeś aż do składów śniegu albo widziałeś składy gradu,
(23): który przechowuję na czas ucisku, na dzień walki i bitwy?
(24): Którędy prowadzi droga tam, gdzie się dzieli światłość, skąd wiatr wschodni rozchodzi się po ziemi?
(25): Kto wyrąbał chodnik dla ulewy i wyznaczył drogę piorunowi,
(26): aby zesłać deszcz na ziemię nie zamieszkaną, na pustynię bezludną,
(27): aby obficie nawodnić miejsca puste i opuszczone i rozkrzewić zieloną trawę?
(28): Czy deszcz ma ojca, a kto zrodził krople rosy?
(29): Z czyjego łona wychodzi mróz, a kto zrodził szron niebieski? [Biblia Warszawska, Hi 38]
Przejdźmy teraz do hasła nowe światło.
https://www.jw.org/pl/biblioteka/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/wspieranie-dzia%C5%82alno%C5%9Bci-kr%C3%B3lestwa/budowanie-kt%C3%B3re-przysparza-chwa%C5%82y-jehowie/KOŚCIÓŁ „NOWEGO ŚWIATŁA”
POD koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku Badaczami Pisma Świętego zostało wielu członków zboru baptystów z okolic Mount Lookout w amerykańskim stanie Wirginia Zachodnia. Przez jakiś czas Badacze dzielili kościół z baptystami — zebrania urządzano prawdopodobnie na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”. Ale w roku 1890 nasi bracia przestali spotykać się w tym kościele i zbudowali własną salę.
Najwyraźniej było to jedno z pierwszych miejsc wielbienia Boga wybudowanych przez nowożytny lud Jehowy. Budynek ten stał się znany jako kościół „Nowego Światła”, ponieważ prawdy przekazywane tam przez Badaczy Pisma Świętego uważano za nowe światło, czyli nowe zrozumienie Biblii. Sala ta służyła braciom jeszcze w latach dwudziestych XX wieku. Wygłaszali w niej przemówienia podróżujący mówcy zwani pielgrzymami, wśród nich brat Alexander Macmillan. Poza tym wyświetlono tam „Fotodramę stworzenia”.
Dla mnie to poszukiwanie przez ŚJ nowego światła to taki kamień filozoficzny alchemii (legendarna substancja od wieków poszukiwana przez alchemików, zamieniająca metale nieszlachetne w szlachetne). Okazało się, że kamień takowy nie istnieje ale jego poszukiwania przyczyniły się do powstania prawdziwej nauki. I tu podobnie, okazuje się że nowe światło nie istnieje ale wielu z nas zrozumiało, że wszystkie religie kłamią.