Sympatyczny temat, można sobie pogdybać.
Co do czasopism, osobiście byłbym w dużym szoku, gdyby przestano je wydawać. Celował bym raczej w to, że zmniejszą częstotliwość wydawania, albo zrezygnują np. z Przebudźcie Się!, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że od razu ucięli by wszystko.
Dwudniowe kongresy regionalne to całkiem realna opcja, szczególnie, że takie skrócenie spotkało mniejsze zgromadzenia, a na przestrzeni lat kongresy przecież też były skracane. Zresztą, krótszy kongres, to też mniejszy nakład na tworzenie filmów i innych materiałów. Poza tym można swobodnie przygotować tylko dwa nowe wydawnictwa i nie będzie tego niedosytu, że w któryś dzień "nie było prezentu".
Brak sprawozdań? Nie wierzę. Podobno ostatnio można już raportować wręczone wizytówki. Jeśli już taka drobnica się liczy, to raczej nie po to, żeby zaraz z tego rezygnować. Poza tym straciliby potężne narzędzie presji, "oceny dojrzałości" itd. To chyba jeszcze nie ten czas, żeby miało do tego dojść...