NA DOBRY POCZĄTEK > POWITANIE

Dzień dobry Wszystkim

(1/10) > >>

30LatPrzyPrawdzie:
Witam serdecznie wszystkich, o których wcześniej z automatu pomyślałbym "odstępcy".

Póki co nie chcę jeszcze zdradzać swojego imienia, mam 39 lat, nie jestem Świadkiem Jehowy,

Jestem "przy Prawdzie" 30 lat, z czego studiowałem ok. 15 lat.
Patrząc na liczby zastanawiacie się pewnie dlaczego tak długo studiowałem i nie zostałem ŚJ?
No właśnie...

Moja cała rodzina tj. Mama (wzór do naśladowania jako człowiek, kochająca wszystkich i nadgorliwa w miłości, często wykorzystywana przez innych w różnych sprawach, także finansowych, kochająca Jehowę całym sercem), Ciotki, Wujowie (Jeden jest starszym zboru), Kuzynostwo i dalsza rodzina są ŚJ. To co nie dawało mi spokoju przez tyle lat to obłuda, która jest bardzo widoczna wewnątrz rodziny, dlatego wisiałem przez ten czas w próżni, oczywiście co raz próbowano rozjaśnić mi umysł słowami o niedoskonałości, żeby nie patrzeć jeden na drugiego tylko zaufać Jehowie (i organizacji), byłem już bardzo blisko podjęcia decyzji o wznowieniu studium i przyłączenia się do "Ludu Bożego" kiedy pojawiła się "plotka" o pedofilii.

Oczywiście pierwsza myśl "Spoko, świetny ruch Szatanie, prawie Ci się udało ochłodzić mój zapał".
Na pokrzepienie i rozjaśnienie umysłu pomógł mi wykład członka CK o tym, że pojawiły się odstępcze pomówienia sugerujący problem z pedofilią wśród Świadków. Ucieszyłem się, że sprawa zostałą wyjaśniona.

Wszystko szło swoim prawidłowym torem do momentu, kiedy jeden z moich znajomych z pracy powiedział mi, że współczuje mi nieświadomości odnośnie ważnych tematów "pedofilii", które są dostępne online. Pomyślałem "Diabelstwo nie śpi". Zapytałem go jaki ma cel w tym, że wmawia mi oszczerstwa? Kolega zapytał czy może mi udowodnić, że nie kłamie. Pomyślałem "Spoko, przecież to nie prawda, CK się nie myli"...

I tu jak sądzę reakcja była identyczna jak u wielu z Was.
Dodatkowo doznałem lekkiego ataku paniki (Obecnie walczę z nerwicą) :)

Po pracy zacząłem drążyć temat online i kurcze... Mimo, że nie jestem Świadkiem i nie powinienem mieć do nikogo o nic pretensji to jednak poczułem się mega oszukany, bo skoro CK mówi, że problem nie istnieje, a dowody pokazujące przesłuchanie CK w sądzie twierdzą odwrotnie to jaki jest to przykład o osobach, które mają mi rozjaśniać wiedzę Biblijną??

Idąc dalej wpadłem na Waszą stronę (miałem opory, bo to w końcu świat, odstępcze myśli) znalazłem wiele przerażających faktów, do których zwykły SJ nie ma dostępu, ze względu na zakaz i wyuczone sumienie względem Jehowy.


Postanowiłem się zarejestrować, przywitać i podziękować za dostęp do tych informacji. :)

Pozdrawiam. :)

Moyses:
Chyba pomacham pierwszy. Ale zawsze ktoś jest pierwszy.
Dzień Dobry Tobie! - Ty paskudny nierobie (tu wybaczysz mi poczucie humoru >:D).
Swoją drogą, ciekawe czemu przy tak długofalowej indoktrynacji, jednak się nie kąpałeś.
Pozdrawiaj mamę, ciocie, wujki, i inne osoby. ;D

Cytryna:
Hej  ;D Czytaj i wyciągaj wnioski sam,bez wątpliwej pomocy CK....Co do ukrywania pedofilii Twoje odczucia podziela wielu ludzi.

Terebint:
Witaj,

te 15 lat studiowania to chyba jakiś rekordzik? :)

DeepPinkTool:
 :) Witaj, pozdrawiam z łódzkiego, formalnie Świadek Jehowy  ;) ale Twój brat w "odstępstwie"   :D  ;D  >:D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej