A widzisz różnicę pomiędzy 1 000 km, a 9 000 km?
Wiesz coś na temat Polaków katolików wyjeżdżających za granicę, a buddystami wyjeżdżającymi do obcego kraju?
Czekam na odpowiedź
Wkleje Ci coś z pewnego forum.
" Moja siostra ma od urodzenia misję ratowania świata...
Angażuje się w akcje samorządowe, była wolontariuszką wielu fundacji na rzecz ludzi i zwierząt, przestała jeść mięso, adoptowała chorego psa i kota, wykupiła konia od rzezi...
Jednak było jej mało...
Pojechała z ramienia ONZ na misję do Sudanu montować panele słoneczne w szkołach budowanych z krowich placków... Było to w czasie względnego pokoju pomiędzy dwiema wojnami domowymi kilka lat temu.
Pełna werwy i zapału przed wyjazdem, po powrocie zrezygnowana i rozczarowana... Sporo opowiadała o tamtejszych realiach, była tam prawie dwa miesiące...
Na każdym kroku olbrzymia korupcja, żeby cokolwiek załatwić każdy chciał łapówki, im wyżej postawiony wojskowy watażka tym więcej chciał... Chciał tez oczywiście posmakować białej kobiety i mówił to wprost...
Wśród ludzi ogromna znieczulica, tam życie ludzkie nie ma żadnej wartości, nie ma empatii czy współczucia na krzywdę. Nikt nie pracuje, bo nikomu się nie chce. Mężczyźni w wieku produkcyjnym całe dnie siedzą i nic nie robią, pomimo, że niektórzy przymierają głodem. Są za to wyspecjalizowane gangi, które kradną towary z wysyłanej tam pomocy humanitarnej...
W miejscowości, gdzie stacjonowali był szpital - lepianka z gówna i dachu ze słomy. W środku konająca kobieta rodząca dziecko. Wszędzie pełno krwi i much, na zewnątrz grupa czarnych wyrywająca sobie wzajemnie koszulkę Nike...
Moja siostra mówi do jej męża, żeby zapieprzał do lekarza do sąsiedniej wioski, bo jego żona umiera... On kręcił głową, że musiałby odpalić motocykl a ma mało paliwa i musi oszczędzać bo jest bardzo drogie...
Takich przykładów podawała bardzo wiele, po przyjeździe mocno zmalał jej entuzjazm wobec czarnych. Widziałem dużo zdjęć bez cenzury - a o takie ciężko w sieci... Żyją tam jak setki tysięcy lat temu. Ta sama mentalność, nic się nie zmieniło... Mają jedynie trochę kolorowych ciuchów i smartfony... "