Jeszcze pięć lat temu poparłbym decyzję o sprzedaży tej sali. Natomiast wszystkim wokół tłumaczyłbym, że to dobra decyzja bo należy oszczędzać środki.
Dzisiaj jestem przekonany, że ta decyzja jest podyktowana względami biznesowymi a nie dobrem lokalnej społeczności świadków Jehowy, którzy poświęcili SWÓJ CZAS I PIENIĄDZE, żeby ta sala tam została zbudowana i przede wszystkim ich powinno się zapytać czy dopuszczają myśl o jej sprzedaży. Tak po prosu z szacunku do ludzi a nie kierować się tylko słupkami i zyskiem.