Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu  (Przeczytany 6991 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« dnia: 23 Kwiecień, 2019, 14:19 »
Cechy okrutnego Jahwe

Gdy jednak współczesny człowiek sięga po Stary Testament ten mit rozwiewa się jak dym. Bóg Pięcioksięgu mierzony dzisiejszymi standardami to bezduszny, przewrotny, popędliwy demon.

BEZDUSZNOŚĆ
Właściwie nie ma żadnego powodu, dla którego Jahwe wybrał ze wszystkich ludzi na ziemi właśnie Abrama na swojego protegowanego. Kiedy już jednak zdecydował się otoczyć szczególną opieką jednego człowieka i jego potomków, inne narody stały się mniej ważne. Taką obietnicę Bóg składa Abramowi.
„Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat, wraz z Kenitami, Kenizytami, Kadmonitami, Chetytami, Peryzzytami, Refaitami, Amorytami, Kananejczykami, Girgaszytami i Jebusytami”. Ciekawe co na to Kenici, Kadmonici i pozostałe plemiona? Bóg nie dba o to, że oddaje Abrahamowi ziemię, którą już ktoś zamieszkuje, co więcej jej rdzennych mieszkańców traktuje jak przedmioty, które można od tak „oddać”.
Jahwe nie liczy się również z uczuciami własnych wyznawców. Wymaga od nich ślepego posłuszeństwa. Przykład Abrahama podnoszącego nóż na własnego syna jest tego najlepszym przykładem.

PRZEWROTNOŚĆ – „JA ZAŚ UCZYNIĘ NIEUSTĘPLIWYM SERCE FARAONA…”
Dla Jahwe nie ma najmniejszego znaczenia, że cierpieli przy tym niewinni, bo czymże zawinił dotknięty plagami lud Egipcjan? Wszakże to jego władca opierał się woli Jahwe, nie zaś egipski naród…
Historia plag egipskich kończy się zesłaniem przez Jahwe śmierci na wszystko co pierworodne w Egipcie. To największy z „cudów”, jaki Jahwe zdziałał w Egipcie. I faktycznie, jest on pamiętany do dziś jako Pascha, najważniejsze święto judaizmu. Na sam koniec, opuszczając Egipt, Izraelici na polecenie Jahwe okradli Egipcjan z kosztowności.

DESPOTYZM
Pierwsze prawo, jakie otrzymuje Izrael po opuszczenia Egiptu. Jest to prawo bezwzględnego posłuszeństwa. Nie miłości, nie współczucia bliźniemu lecz posłuszeństwa wymuszonego groźbą zesłania kar. Nie mija wiele czasu, aż Jahwe pokazuje Izraelowi swoje groźne oblicze.
Jahwe jest despotą, władcą absolutnym. Jego słowo jest prawem, a każdy, kto je przekracza naraża się na najsurowszą karę.
Na początku czternastego rozdziału “Księgi liczb” zostało opisane jak to lud Izraela po wysłuchaniu opowieści zwiadowców, którzy spenetrowali Kanaan, zląkł się warownych miast i potężnych mieszkańców ziemi obiecanej. Straciwszy wiarę w zwycięstwo nad Kananejczykami postanowiono wracać do Egiptu. Jahwe wpada na pomysł, aby uporać się z przelęknionym Izraelem w charakterystyczny dla siebie sposób: „Zabiję ich zarazą i zupełnie wytracę” (Lb 14,12). Mojżesz ponownie ratuje swój lud wstawiając się za nim: „Gdy więc ten naród wybijesz do ostatniego męża, narody, które o tym posłyszą, powiedzą o tobie: Pan nie mógł sprawić, by ten naród wszedł do kraju, który mu poprzysiągł, i dlatego ich wytracił na pustyni” (Lb. 14,15-16).
Jahwe i Mojżesz są jak para: ogarnięty megalomanią psychopata i hamujący go psychoterapeuta. Mojżesz musi łagodzić porywy Jahwe odwołując się do jego próżności.
Jahwe tym razem wstrzymuje wyrok masowej zagłady. Za bunt karze Izrael czterdziestoletnią tułaczką po pustyni.

KAPRYŚNOŚĆ I ZAZDROŚĆ
„Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż ja wyświadczam łaskę, komu chcę i miłosierdzie komu mi się podoba” (Wyj. 33,19).
„Nie będziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Pan ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym” (Wyj. 34,14).

KRWAWY KULT
Kult Jahwe nie należał do radosnych lecz był przepełniony ponurymi i krwawymi obrzędami. Ołtarz ozdobiony czterema rogami nieustannie spływał krwią. Za przykład niech posłuży fragment zaleceń jakie daje Bóg w przypadku sprawowania ofiary za grzech arcykapłana: „Przyprowadzi cielca przed wejście do Namiotu Spotkania, przed Pana, położy rękę na głowie cielca, i zabiją cielca przed Panem. Potem namaszczony kapłan weźmie trochę z krwi cielca i wniesie do Namiotu Spotkania. I umoczy kapłan palec we krwi i pokropi siedem razy przed Panem, to jest przed zasłoną Miejsca Świętego. Następnie pomaże kapłan krwią rogi ołtarza wonnego kadzenia, który stoi przed Panem w Namiocie Spotkania. Całą resztę krwi cielca wyleje na podstawę ołtarza ofiar całopalnych, który stoi przed wejściem do Namiotu Spotkania” (Kpł. 4,4-7).

Są też podstawy, aby przypuszczać, że Jahwe nakazał składanie ofiar z ludzi: “Jeżeli kto poświęci co ze swej własności dla Pana jako “cherem”: człowieka, bydlę albo część gruntu dziedzicznego – to ta rzecz nie będzie sprzedana ani wykupiona. Każde “cherem” jest rzeczą najświętszą dla Pana. Żaden człowiek, który jest poświęcony dla Pana jako “cherem”, nie może być wykupiony. Musi on być zabity” (Kpł. 27,28-29).

PORYWCZOŚĆ
Zdarzało się, że wycieńczony kilkuletnim pobytem na pustyni lud Izraela uskarżał się na swój los. Wydaje się to całkiem naturalne dla kogoś, kto posiada minimum empatii. Dla Jahwe jednak każdy, nawet najmniejszy, objaw sprzeciwu, to okazja, aby wpaść w gniew.
PRAWO
Przepisy ustanowione przez Jahwe są bardzo rygorystyczne.
Jahwe szczególnie koncentrował się na przewinieniach względem jego samego. W trakcie, gdy Izraelowi przekazywane było prawo, zdarzyło się, że „syn pewnej Izraelitki” pokłócił się ze swoim współplemieńcem i przeklął imię Pana. Bóg nie waha się w swoim wyroku: „Każ wyprowadzić bluźniercę poza obóz. Wszyscy, którzy go słyszeli, położą ręce na jego głowie. Cała społeczność ukamienuje go. Potem powiesz Izraelitom: Ktokolwiek przeklina Boga swego, będzie za to odpowiadał. Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią” (Kpł. 24, 14-16).(Pwt. 13,7-11). 
Jahwe dopuszczał w swych prawach praktyki, które dzisiaj uznajemy za nieludzkie, jak np. niewolnictwo: „Kiedy będziecie potrzebowali niewolników i niewolnic, to będziecie ich kupowali od narodów, które są naokoło was” (Kpł. 25, 44). Zresztą sam Jahwe też ma niewolników: „Moimi bowiem niewolnikami są Izraelici. Oni są moimi niewolnikami, ci, których wyprowadziłem z ziemi egipskiej. Ja jestem Pan, wasz Bóg” (Kpł. 25,55).

W prawie Jahwe nie ma miejsca na przebaczanie, wręcz przeciwnie oparte jest ono na zemście: „Ktokolwiek zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią. Ktokolwiek zabije zwierzę, będzie obowiązany do zwrotu: zwierzę za zwierzę. Ktokolwiek skaleczy bliźniego, będzie ukarany w taki sposób, w jaki zawinił. Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb” (24, 17-20).
Śledząc postępowanie Jahwe od początku dziejów po wejście Izraela do Kanaanu poznajemy Boga, traktującego człowieka niczym niewolnika. Podstawowym czynnikiem wymuszającym posłuszeństwo był miecz Jahwe wiszący nad człowieczym plemieniem.
Szczególnie objawia się to w losach Izraela, któremu za postępowanie zgodne z kodeksem Jahwe obiecana została pomyślność, zaś za grzech, czyli łamanie prawa, groziły następujące przygody: „Pan ześle na ciebie przekleństwo, zamieszanie i przeszkodę we wszystkim, do czego wyciągniesz rękę, co będziesz czynił. Zostaniesz zmiażdżony i zginiesz nagle wskutek przewrotnych swych czynów, ponieważ mnie opuściłeś. Pan sprawi, że przylgnie do ciebie zaraza, aż cię wygładzi na tej ziemi, którą idziesz posiąść.” (Pwt. 28,20-21) i dalej „Pan dotknie cię wrzodem egipskim, hemoroidami, świerzbem i parchami, których nie zdołasz wyleczyć” (Pwt. 28,27) – ta litania ciągnie się przez 54 wersy. Dla sprawiedliwości należy dodać, że przekleństwo poprzedzone jest błogosławieństwem i wymieniem dobroci, jaką ześle Bóg za trwanie po jego stronie. Błogosławieństwo zmieściło się w 14 wersach.
Jahwe, Bóg, którego imię jest „straszliwe” odległy jest od Boga miłości. Oceniając go współczesną miarą orzeklibyśmy, że to krwawy plemienny bożek, którego czciło ponad 3000 lat temu prymitywne pustynne plemię. Bo, czy miłościwy, wszechmocny i uniwersalny stwórca wypowiedziałby ustami swych proroków takie słowa: „Patrzcie teraz, że ja jestem, ja jeden, i nie ma ze mną żadnego boga. Ja zabijam i ja sam ożywiam, ja ranię i ja sam uzdrawiam, że nikt z mojej ręki nie uwalnia. Podnoszę rękę ku niebu i mówię: Tak, ja żyję na wieki. Gdy miecz błyszczący wyostrzę i wyrok wykona ma ręka, na swoich wrogach się pomszczę, odpłacę tym, którzy mnie nienawidzą. Upoję krwią moje strzały, mój miecz napasie się mięsem, krwią poległych i uprowadzonych,głowami dowódców nieprzyjacielskich” (Pwt. 32,39-42).

STRACH
Śledząc postępowanie Jahwe od początku dziejów po wejście Izraela do Kanaanu poznajemy Boga, traktującego człowieka niczym niewolnika. Podstawowym czynnikiem wymuszającym posłuszeństwo był miecz Jahwe wiszący nad człowieczym plemieniem.
Szczególnie objawia się to w losach Izraela, któremu za postępowanie zgodne z kodeksem Jahwe obiecana została pomyślność, zaś za grzech, czyli łamanie prawa, groziły następujące przygody: „Pan ześle na ciebie przekleństwo, zamieszanie i przeszkodę we wszystkim, do czego wyciągniesz rękę, co będziesz czynił. Zostaniesz zmiażdżony i zginiesz nagle wskutek przewrotnych swych czynów, ponieważ mnie opuściłeś. Pan sprawi, że przylgnie do ciebie zaraza, aż cię wygładzi na tej ziemi, którą idziesz posiąść.” (Pwt. 28,20-21) i dalej „Pan dotknie cię wrzodem egipskim, hemoroidami, świerzbem i parchami, których nie zdołasz wyleczyć” (Pwt. 28,27) – ta litania ciągnie się przez 54 wersy. Dla sprawiedliwości należy dodać, że przekleństwo poprzedzone jest błogosławieństwem i wymieniem dobroci, jaką ześle Bóg za trwanie po jego stronie. Błogosławieństwo zmieściło się w 14 wersach.
Jahwe, Bóg, którego imię jest „straszliwe” odległy jest od Boga miłości. Oceniając go współczesną miarą orzeklibyśmy, że to krwawy plemienny bożek, którego czciło ponad 3000 lat temu prymitywne pustynne plemię. Bo, czy miłościwy, wszechmocny i uniwersalny stwórca wypowiedziałby ustami swych proroków takie słowa: „Patrzcie teraz, że ja jestem, ja jeden, i nie ma ze mną żadnego boga. Ja zabijam i ja sam ożywiam, ja ranię i ja sam uzdrawiam, że nikt z mojej ręki nie uwalnia. Podnoszę rękę ku niebu i mówię: Tak, ja żyję na wieki. Gdy miecz błyszczący wyostrzę i wyrok wykona ma ręka, na swoich wrogach się pomszczę, odpłacę tym, którzy mnie nienawidzą. Upoję krwią moje strzały, mój miecz napasie się mięsem, krwią poległych i uprowadzonych,głowami dowódców nieprzyjacielskich” (Pwt. 32,39-42).

Ci, którzy odrzucili wiarę w Jahwe jako naszego stwórcę, mogą uzasadnić jego okrucieństwo tym, że Jahwe to nic więcej niż żydowski mit, starożytne bóstwo ze wszystkimi atrybutami, jakie posiadali ówcześni bogowie: porywczością, megalomanią.
Ten czy ów dojrzy w Jahwe kulturowe narzędzie zastraszania skonstruowane przez kapłanów dla łatwiejszego sterowania ludem.
 
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień, 2019, 14:34 wysłana przez Nadaszyniak »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 15:19 »
 :) Bóg Pięcioksięgu był taki, jakim należało go stworzyć dla celu jakim było trzymanie z mordę tych, do których Pięcioksiąg skierowano.  ;) Wraz z rozwojem społecznym zmienił się i Bóg dając Nowy Testament w miejsce Pięcioksięgu. Dziś społeczeństwo Ziemi potrzebuje jeszcze nowszego Boga, który zaakceptuje homoseksualizm, aborcje i inne takie biblijne grzechy.  ;)


Offline Storczyk

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 15:50 »
Bez przesady z tym okrucienstwem i despotyzmem. Czasem pokazywal ludzkie oblicze ☺Co by nie mowic Dawida potraktowal dość łaskawie!


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 16:00 »
Bez przesady z tym okrucienstwem i despotyzmem. Czasem pokazywal ludzkie oblicze ☺Co by nie mowic Dawida potraktowal dość łaskawie!


Ci, którzy odrzucili wiarę w Jahwe jako naszego stwórcę, mogą uzasadnić jego okrucieństwo tym, że Jahwe to nic więcej niż żydowski mit, starożytne bóstwo ze wszystkimi atrybutami, jakie posiadali ówcześni bogowie: porywczością, megalomanią.
Ten czy ów dojrzy w Jahwe kulturowe narzędzie zastraszania skonstruowane przez kapłanów dla łatwiejszego sterowania ludem.
Kij i marchewka zawarta jest w tej księdze zwana BIBLIĄ


Offline Abraham

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 16:17 »
Powód dlaczego Abraham został wybrany jest w księdze Judyty 5:7-9

Cytuj

Jdt 5:7-9 bp
(7) Najpierw zamieszkiwali oni Mezopotamię, ponieważ nie chcieli iść za bogami swych ojców, którzy przebywali w ziemi Chaldejczyków.
(8) Porzucili więc drogę swych przodków i poczęli oddawać cześć Bogu niebios, Bogu, którego poznali; odrzuceni precz [przez swoich przodków] sprzed oblicza ich bogów, uszli do Mezopotamii, gdzie mieszkali przez długie dni.
(9) Potem Bóg ich nakazał im opuścić miejsce, gdzie przebywali, i udać się do ziemi Kanaan; tam się osiedlili i posiedli bardzo wiele złota, srebra i bydła.
 





Offline Storczyk

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 16:21 »
Kij marchewka a dzis inaczej ?Wiedzial czego ludziom potrzeba. Zamordyzmu  ☺.Ludzie tak funkcjonują wtedy i dziś od zycia do smierci W kieracie i posłuszeństwie.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 17:38 »
mtg: Jehowa to wymyślony bożek ludu koczowniczego, to żaden Bóg, a Biblia napisana przez piśmiennych filozofów tego ludu   ;D ;D
A w sekcie (Ww) jak w memie
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień, 2019, 17:44 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Światus

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 18:00 »
Na wiele zarzutów można odpowiedzieć jednym zdaniem - Karą za grzech jest śmierć.
Czy "w okolicach" opisywanych wydarzeń występują słowa; "grzech, zgrzeszyli itp."?
Dla dociekliwych badaczy jest sprawa Kaina. Jego Bóg chronił...
Podobno Bóg jest sędzią SPRAWIEDLIWYM...

Co do Abrahama i Izaaka.
Dziwne, że ci którzy tak żałują Abrahama, twierdzą potem, że Bóg jest bezlitosny, bo pozwolił zabić swojego Syna (inna wersja: poświęcił Go).
Abraham nie stracił syna - wzruszające.
Bóg stracił syna - okrutnik.
Czy to jest sprawiedliwe podejście?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 18:14 »
mtg: troszeczke głebiej o bóstwie demonicznym
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3156


Offline Storczyk

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 19:32 »
A jak sie to ma do Jezusa który byl odbiciem Ojca ?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 19:48 »
A jak sie to ma do Jezusa który byl odbiciem Ojca ?
mtg: sceptycznie podchodzę do Pisma Św
Niewątpliwie Ewangelie zostały napisane kilkadziesiąt lat po śmierci Jezusa i sporne jest to, czy któryś z autorów był świadkiem tych wydarzeń.
Jezus historyczny mógł jednak nie istnieć. Taka hipoteza jest całkiem zasadna, choćby dlatego, że prawdziwe chrześcijaństwo, z ofiarą syna boga za ludzkość, wypływa z wierzeń hellenistycznych (nurty misteryjne takie jak kult Dionizosa, Kybele, Demeter, Heraklesa etc.), a nie z wierzeń judaistycznych.
Prawdziwe chrześcijaństwo z dążeniem wyznawcy do nieśmiertelności poprzez czasową śmierć boga to dzieło św. Pawła. Czy święty Paweł zniekształcił istniejące wspomnienie historycznego Jezusa? Niekoniecznie. Na bazie mistycznej teologii Pawła (albo kogoś po kim on z kolei powtarzał) mogły powstać opowieści urealniające byt idealnego logosu — Chrystusa.
Tymczasem wiele można przytoczyć dowodów na to, że bohater mitu wcale nie musiał istnieć, aby mit miał silny wpływ na życie następnych pokoleń.
Z pewnością Sherlock Holmes jest najbardziej znanym detektywem wszech czasów, choć jest tylko postacią literacką.

PS. Jestem w tym względzie sceptyczny i bronię innego podejścia do tej sprawy, ale oczywiście fakty i argumenty są tu jedynymi sędziami. 
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień, 2019, 20:19 wysłana przez Nadaszyniak »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 21:17 »
 :) Bardzo podobnie do tego co napisał Nadaszyniak brzmią ewangeliczne słowa:

"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła." [Jn. 1:1~5]


Offline Światus

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 21:18 »
Podejście błędne Nadaszyniaku, bo istnieją niebiblijne źródła potwierdzające, że Jezus żył.
Więc teza, że Jezus nie jest postacią historyczną jest nieprawdziwa.

http://sredniowieczny.pl/historycznosc-jezusa-dowody-pozachrzescijanskie/
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 21:25 »
Podejście błędne Nadaszyniaku, bo istnieją niebiblijne źródła potwierdzające, że Jezus żył.
Więc teza, że Jezus nie jest postacią historyczną jest nieprawdziwa.

http://sredniowieczny.pl/historycznosc-jezusa-dowody-pozachrzescijanskie/
Witaj Światus
Może błędne , ale przedstawiłem tylko pewne kontrowersyjne argumenty do dyskusji, choć wiele wypowiada sie sceptycznie, choć sam w pełni takiego rozumowania nie akceptuję.


Offline Światus

Odp: JAHWE- Cechy okrutnego Boga Pięcioksiągu
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Kwiecień, 2019, 21:32 »
Witaj Światus
Może błędne , ale przedstawiłem tylko pewne kontrowersyjne argumenty do dyskusji, choć wiele wypowiada sie sceptycznie, choć sam w pełni takiego rozumowania nie akceptuję.

Toteż ja tylko dyskutuję Nadaszyniaku  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?