Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA  (Przeczytany 5817 razy)

Offline Odłączona

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 27
  • Polubień: 74
  • Chwała Bogom!
JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« dnia: 08 Kwiecień, 2019, 10:47 »
„Można Go znać pod imieniem Jahwe, Allaha czy też Boga, ale żydzi, muzułmanie czy chrześcijanie - ludzie wielkich religii wywodzących się od Abrahama - są zgodni: On jest tylko jeden – opisuje prof. F. Stavrakopoulou. - Jest jedynym, powszechnym stwórcą, nie zaś bogiem pośród innych bogów. Tak przynajmniej wierzymy". Pani prof F. Stavrakopoulou absolwent Uniwersytetu w Oxfordzie trzęsie ziemią, na której stoi monoteizm. Na podstawie prowadzonych przez siebie badań twierdzi, że Jahwe miał żonę. Stavrakopoulou opiera swoją teorię na analizie starożytnych tekstów, amuletów i figurek z kanaanejskiego miasta Ugarit. 
https://www.youtube.com/watch?v=McJX44aeMhM

Związek Aszerah z Jahwe poświadczony jest zarówno w Biblii, skąd bogini nie została całkowicie usunięta, jak i w inskrypcji datowanej na VIII w. p.n.e. z pustyni Synaj.
Aszera znana była jako „rodzicielka bogów” – matka Baala i bogini Anat, towarzyszka i małżonka kananejskiego „praboga” o imieniu El. Przypomnieć wypada, że autorzy biblijni nazywają niekiedy El także Boga Izraelitów.  (Isra’el oznacza „naród Boga”. El tłumaczone jest jako Bóg).

Księgi Starego Testamentu wymieniają Aszerę aż 40 razy, czy to jako boginię, czy jako „szery”, związane z nią przedmioty: pale, pnie, drzewa, słupy drewniane. Prorocy – Jeremiasz, Ozeasz, Amos, toczyli z Aszerą bezlitosne boje. Dodać należy, że bez wielkich sukcesów.

Prawo jasno mówiło, że gaje drzew nie mogą być blisko ołtarza Jahwe (5 Ks. Mojżeszowa 16,21). Pomimo jasnych Bożych instrukcji, kult Aszery wciąż sprawiał problemy w Izraelu. Nawet Salomon popadł w bałwochwalstwo i jednym z pogańskich bóstw, które wprowadził do królestwa była Aszera zwaną "boginią Sydończyków" (1 Ks. Królewska 11,5.33). Później Jezebel jeszcze bardziej rozpowszechniła kult Aszery z 400 prorokami, których opłacała (1 Ks. Królewska 18,19). Czasami Izrael doświadczał przebudzenia i ruszały krucjaty przeciwko kultowi Aszery prowadzone przez Gedeona (Ks. Sędziów 6,25-30), Króla Asę (1 Ks. Królewska 15,13) i Króla Jozjasza (2 Ks. Królewska 23,1-7)

Kiedy Jeremiasz usiłował nakłonić mieszkających w Egipcie Izraelitów, aby nie oddawali czci obcym bogom, usłyszał: „Nie posłuchamy polecenia, jakie nam przekazałeś w imię Pana. Raczej wprowadzimy w czyn wszystko, co postanowiliśmy sobie: składać ofiary kadzielne królowej nieba, składać na jej cześć ofiary płynne, podobnie jak to czyniliśmy my, nasi przodkowie, nasi królowie (…). Wtedy mieliśmy pod dostatkiem chleba, powodziło nam się dobrze (…). Od czasu, kiedy zaprzestaliśmy składać królowej nieba ofiary kadzielne i płynne, cierpimy na niedostatek wszystkiego i giniemy od miecza i głodu” (Jr 44,16-18). Kobiety oznajmiły zaś prorokowi, że za wiedzą mężów pieką ciasteczka z wizerunkiem bogini. „Królowa nieba” to niemal na pewno Aszera. Rozsierdzony prorok zapowiedział, że oporni Izraelici w kraju nad Nilem wyginą od miecza i głodu.

Mnożą się dowody, że Athirat miała ścisłe związki z Jahwe. Pewna aramejska inskrypcja sławi „Aszerę z Temanu” (to zapewne miasto w krainie zwanej Edom). „Bóg przychodzi z Temanu”, oznajmia prorok Habakuk (3,3). Archeologiczną sensacją stało się odkrycie „jabłka” z kości słoniowej, będącego częścią berła kapłana Świątyni Jerozolimskiej, mającego kształt owocu granatu. Owoc ten jest symbolem kobiecej płodności, a także małżonki Ela - Aszery. W Khirbet el-Kom w pobliżu Hebronu znaleziono zadziwiającą inskrypcję: „Napisał to Urijahu, bogacz. Niech będzie błogosławiony Urijahu przez Jahwe i Jego Aszerę, którzy ocalili go przed nieprzyjaciółmi”. Podkreślić wypada, że Urijahu to imię jahwistyczne. Twórca inskrypcji był więc wyznawcą Jahwe, ale także „Jego Aszery” i uznał za stosowne uwiecznienie tego dla potomnych.

Duńska badaczka Tilde Binger, autorka wydanej w 1997 r. książki „Asherah: Goddess in Ugarit, Israel, and the Old Testament” nie ma wątpliwości – Aszera była małżonką Jahwe.
Jeszcze bardziej elektryzującego odkrycia dokonano w 1975 r. w północnej części Półwyspu Synaj, w miejscu zwanym Kuntillet ‚Ajrud. Na początku VIII w. p.n.e. znajdował się tu pustynny karawanseraj, czyli stanica dla karawan, której stały personel zajmował się także sprawami kultu. W jednym ze zrujnowanych budynków izraelscy badacze natrafili na niezwykłą obfitość dokumentów, w tym na hebrajskie inskrypcje sporządzone atramentem na wielkich dzbanach (pithoi), na tynkowanych ścianach oraz kamiennych misach. Na inskrypcjach znajdują się teksty w rodzaju: „Niech was błogosławi Jahwe z Samarii i Jego Aszera”. Nad powyższym tekstem, sporządzonym na dzbanie, znajduje się rysunek przedstawiający dwie postacie łączące cechy ludzkie i zwierzęce.
To z pewnością para bóstw – bóg z obliczem i wyglądem byka oraz bogini z twarzą krowy i stylizowanymi piersiami – niewątpliwie „Jahwe i jego Aszera”. Aszera mogła być małżonką izraelskiego Boga przed gruntownymi reformami króla judzkiego Jozjasza (639-609 p.n.e.), który przekształcił kult Jahwe, centralizując go w Jerozolimie. Ale potężne żeńskie bóstwo było czczone wspólnie z (rzekomo) jedynym Bogiem jeszcze długo po czasach Jozjasza.

Na wyspie Elefantyna na Nilu znajdowała się kolonia żydowska, której mężczyźni służyli jako najemni żołnierze i utrzymywali korespondencję ze Świątynią Jerozolimską. Gorliwie przysyłali pieniądze do sanktuarium. Świątynia przyjmowała datki, co świadczy o tym, że Żydzi z Elefantyny uważani byli za należących do głównego nurtu religii izraelskiej. A jednak, jak świadczą listy, wysyłali oni pieniądze dla świątyni „Jaho/Anat”. Jaho stanowi formę imienia Jahwe, Anat zaś to kananejska bogini miłości, niekiedy uważana za córkę Aszery. Dowodzi to, że jeszcze u schyłku V w. p.n.e., kiedy Juda (jako prowincja Jehud) znajdowała się pod perskim panowaniem, „jedyny” Bóg Izraela miał boską towarzyszkę czy też małżonkę, albo przynajmniej żeńską hipostazę o imieniu Aszera.

Jak wytłumaczyć, że autorzy ksiąg biblijnych milczą o tym wszystkim? Dlaczego głoszą, że Izraelici byli konsekwentnymi monoteistami od czasów prawodawcy Mojżesza (jakoby 1250 r. p.n.e.) lub przynajmniej królestwa Dawida i Salomona (X w. p.n.e.)?
Z pewnością księgi biblijne były wielokrotnie modelowane, redagowane i „twórczo” uzupełniane, powstały też znacznie później, niż zakładają to tradycyjnie nastawieni badacze. Wydaje się, że przez stulecia znakomita większość Izraelitów oddawała cześć licznym bóstwom kananejskim, Jahwe zaś jako swego rodzaju Baal z góry Syjon miał żeńską towarzyszkę.

Istnieli wprawdzie konsekwentni jahwiści, ale stanowili niewiele znaczący margines. Królowie Północnego Królestwa (Izraela) z dynastii Omrydów nie chcieli słuchać wezwań proroków Jahwe, aby nie drażnić swych poddanych, czczących bogów kananejskich. W 722 r. p.n.e. Asyryjczycy zniszczyli jednak Izrael, ocalało tylko znacznie słabsze, południowe Królestwo Judy, wtłoczone między ówczesne supermocarstwa – Asyrię i Egipt. Król Jozjasz i kapłani Świątyni Jerozolimskiej postanowili szukać ocalenia nie w armii, gdyż jej nie mieli, lecz w metafizyce i stworzeniu religii prawdziwie monoteistycznej. Prawdopodobnie około 630 r. p.n.e. autorzy związani ze Świątynią sporządzili potajemnie tekst Piątej Księgi Mojżeszowej (Deuteronomium), w której wezwania do oddawania czci jedynemu Bogu były szczególnie konsekwentne, wyznawcom innych bóstw grożono srogimi karami, a Jahwe stał się Bogiem transcendentnym, uniwersalnym. Księgę tę, jakoby starożytną, kapłan Chilkiasz odnalazł „przypadkowo” podczas prac renowacyjnych w Świątyni. Na podstawie tej księgi Jozjasz żelazną ręką krzewił kult Jahwe – posągi i miejsca kultu innych bóstw niszczono bezlitośnie.

Ale reforma Jozjasza nie była skuteczna. Nadal składano ofiary bogini z Ugarit jako towarzyszce Jahwe. W 587 r. p.n.e. Jerozolimę, stolicę Judy, zdobyli Babilończycy, którzy deportowali tysiące Izraelitów do Mezopotamii. Wygnańcy czy też ich potomkowie powrócili 38 lat później dzięki łasce Persów, którzy zdobyli panowanie nad całym Środkowym i Bliskim Wschodem.

Persowie wierzyli w odwieczną walkę dobra ze złem, czcili anioły, swemu najważniejszemu bogu o imieniu Ahura Mazda nie stawiali posągów ani ołtarzy. Nic dziwnego, że w swej prowincji Jehud popierali monoteistyczny jahwizm. Pod protektoratem perskim kapłan i „znawca Prawa Boga niebios” Ezdrasz dokonał kolejnej reformy religijnej (około 450 r. p.n.e. lub raczej początek IV w. p.n.e.), tępił obce kulty i surowo egzekwował zakaz małżeństw mieszanych, które „splamiły ziemię od końca do końca”.
W tej rzeczywistości Jahwe nie mógł już mieć małżonki, towarzyszki czy chociażby hipostazy wywodzącej się z Ugarit. Oczywiście Ezdrasz i jego zwolennicy dokonali kolejnych zmian i uzupełnień w księgach biblijnych.

Ale pamięć o Aszerze przetrwała wśród Izraelczyków długo, a w czasach chrześcijańskich przyczyniła się do wzmocnienia kultu maryjnego. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa istniała uznana za heretycką sekta – kolyrydianie, którzy uważali matkę Jezusa za boginię i piekli dla niej okrągłe ciasta rytualne, podobnie jak wcześniej Izraelitki w Egipcie piekły ciasteczka dla Królowej Niebios – Aszery.


Źródła:
https://www.tygodnikprzeglad.pl/aszera-malzonka-jahwe/
https://www.gotquestions.org/Polski/aszera.html
https://wiadomosci.onet.pl/nauka/biblijny-jahwe-mial-zone-boginie-aszerach/wfjqt



Witaj Nowe! Żegnaj Stare! Niech nam płoną ognie Jare!


Offline Światus

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 15:47 »
Wydaje mi się, ze już dawno wzięli rozwód i nie są przyjaciółmi.  ;D

Wj. 34:10 Pan odpowiedział: «Oto Ja zawieram przymierze wobec całego ludu twego i uczynię cuda, jakich nie było na całej ziemi i u żadnych narodów, i ujrzy cały lud, wśród którego przebywasz, że dzieła Pana, które Ja uczynię z tobą, są straszne. 11 Przestrzegaj tego, co Ja dzisiaj tobie rozkazuję, a Ja wypędzę przed tobą Amorytę, Kananejczyka, Chetytę, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę. 12 Strzeż się zawierania przymierza z mieszkańcami kraju, do którego idziesz, aby się nie stali sidłem pośród was. 13 Natomiast zburzcie ich ołtarze, skruszcie czczone przez nich stele i wyrąbcie aszery.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Odłączona

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 27
  • Polubień: 74
  • Chwała Bogom!
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 19:40 »
Tak też stoi w tekście :
"Księgi Starego Testamentu wymieniają Aszerę aż 40 razy, czy to jako boginię, czy jako „aszery”, związane z nią przedmioty: pale, pnie, drzewa, słupy drewniane. Prorocy – Jeremiasz, Ozeasz, Amos, toczyli z Aszerą bezlitosne boje.". Przypuszczam że działania te (czyt. rąbanie aszer) były w wyniku wewnętrznych reform porządkujących. Dziś jest nie inaczej (patrz. Nie obchodzenie urodzin,  nie mówienie "cześć" witając się z przyjacielem czy przy wznoszeniu toastu nie stukanie się kieliszkami itp....)
« Ostatnia zmiana: 08 Kwiecień, 2019, 19:52 wysłana przez Odłączona »
Witaj Nowe! Żegnaj Stare! Niech nam płoną ognie Jare!


Offline Xevres

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 20:10 »
Uwielbiam tego typu „rewelacje”. Koleś nie mógł się na niczym wybić to stwierdził ze wymyśli żonę dla Boga.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Odłączona

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 27
  • Polubień: 74
  • Chwała Bogom!
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 21:08 »
Uwielbiam tego typu „rewelacje”. Koleś nie mógł się na niczym wybić to stwierdził ze wymyśli żonę dla Boga.

Parafrazując: "jakiś koleś nie mógł się na niczym wybić to z politeizmu zrobił monoteizm (patrz zaratusztrianizm) ....koleś - sfrustrowany pastor jakiegoś zapominanego zboru z przełomu wieków-  postanowił się w ogóle wybić, wymyślił pal zamiast krzyża, powstrzymywanie się od krwi i inne dogmaty, wciągając w to innych i łamiąc życia pozostałym"......

Trzeba być totalnym ignorantem, by założyć że kreacjonizm wg. Biblii to prawda a pochodzenie człowieka (wielka migracja), i archeologia to mit. Jeśli tak się myśli, to żydzi właśnie przybijają sobie piątkę...... Biblia nie jest jedyną księgą wartą poznania!
Historia ludzkości liczy sobie setki tysięcy lat (jeśli nie więcej!!!) dogmaty, tendencje, nurty wszystko jest ważne! Nie można wad i zalet ludzkości rozpatrywać jedynie w obrębie morza śródziemnego! Historia od czasów poematu o Gilgameszu (ktoś czytał?), po czasy Rzymskie to jedynie wycinek!
Witaj Nowe! Żegnaj Stare! Niech nam płoną ognie Jare!


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 257
  • Polubień: 8737
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 21:09 »
Uwielbiam tego typu „rewelacje”. Koleś nie mógł się na niczym wybić to stwierdził ze wymyśli żonę dla Boga.
(mtg):Pierwowzorem podziału Jahwe na Boga i Szatana mogła być też bliźniaczość bogów Kanaanu albo bogów egipskich i to, że Jahwe w pewnym okresie rozwoju swojego wizerunku miał partnerkę, krwiożerczą ugarycką boginię miłości Anat, której atrybuty zlały się z jego atrybutami i z którą tworzył boską parę Anat-Jahu.

Wiemy, że biblijny „Jahwe/Jehowa” jest fikcyjną istotą, a ci, którzy zmuszają ludzi do wierzenia w to kłamstwo, są prawdziwymi oszustami i mistrzami kłamstw.
Jest to widoczne w wielu sprzecznościach znajdujących się w judeo-chrześcijańskiej biblii, co ujawnia, że tekst ów jest pracą ludzkich istot, które miały wiedzę okultystyczną i napełniły ją mocą, aby zdawała się wiarygodna i aby wzbudzać strach w celu kontroli."

Judeo-chrześcijańska biblia zawiera W BRÓD JAWNEJ działalności UFO. Wielu łudzących się osobników wierzy, że chrześcijański ‘bóg’ jest siłą idealną, wykraczającą poza pojmowanie wszelkiej ludzkiej istoty. Prawda jest taka, że – judeochrześcijańska biblia W KÓŁKO opisuje zazdrosną, gniewną, złośliwą i nienawistną istotę – jahwe / jehowę, przejawiająca takie same emocje jak te u ludzi, lecz negatywne. Obojętność na cierpienie wskazuje okrucieństwo. Ta pozaziemska istota jest świadoma ludzkich emocjo takich jak gniew, nienawiść oraz zazdrość, powodujące wojny, morderstwa i ludobójstwo, czego większość ludzi pragnie uniknąć. Pojęcie „miłości” jest niezrozumiane i go brak. Dla tej istoty to zaledwie słowo używane do kontrolowania, nic ponad to. Istota ta jest, co jasne, pozbawiona jakichkolwiek subtelniejszych emocji, nie rozumiejąc pojęcia „miłości”.

Z jednej strony obiecuje ona ‘miłość’ dla wszystkich swoich wyznawców, lecz z drugiej, za sprawą najmniejszej obelgi owa ‘miłość’ może potępić daną osobę na wieczne płonięcie oraz torturę w „jeziorze ognia”. Jest to skromnie mówiąc bardzo obce.
Księgi starego testamentu, zwłaszcza Rodzaju i Wyjścia są przepełnione zbrodniami przeciwko ludzkości jak np. masowe morderstwa których ta istota dopuszcza się nawet na własnych wyznawcach z powodu zachcianki.
Najciekawsze miejsce w Biblii związane z Aszerą to opis reformy religijnej Jozjasza, który rządził w Judzie w VII w. p.n.e (ok. 621 r.). Otóż władca kazał wyrzucić ze Świątyni w Jerozolimie wszystkie przedmioty sporządzone dla Baala, Aszery oraz „całego wojska niebieskiego” i spalić je poza miastem. Ponadto „zburzył domy osób, uprawiających nierząd sakralny w Świątyni Pańskiej, gdzie kobiety przędły zasłony dla Aszery”. Wygląda na to, że Jozjasz, promując jahwizm i jego kapłanów (Aszera miała własnych „proroków”), „eksmitował” ze świątyni wszystkie wizerunki kultowe i przedmioty sakralne należące do innych bogów.Związek Aszerah z Jahwe poświadczony jest zarówno w Biblii, skąd bogini nie została całkowicie usunięta, jak i w inskrypcji datowanej na VIII w. p.n.e. z pustyni Synaj.

Związek Aszerah z Jahwe poświadczony jest zarówno w Biblii, skąd bogini nie została całkowicie usunięta, jak i w inskrypcji datowanej na VIII w. p.n.e. z pustyni Synaj. W Księdze Królów mówi się, że oba bóstwa odbierały kult w Świątyni Jerozolimskiej. Znajdował się tam posąg Aszerah, któremu ofiarowywano rytualne szaty.
Znaleziono też inne inskrypcje, które poświadczają, że oba bóstwa były boską parą.


Offline Odłączona

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 27
  • Polubień: 74
  • Chwała Bogom!
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 21:19 »
(mtg):
Wiemy, że biblijny „Jahwe/Jehowa” jest fikcyjną istotą, a ci, którzy zmuszają ludzi do wierzenia w to kłamstwo, są prawdziwymi oszustami i mistrzami kłamstw.
Jest to widoczne w wielu sprzecznościach znajdujących się w judeo-chrześcijańskiej biblii, co ujawnia, że tekst ów jest pracą ludzkich istot, które miały wiedzę okultystyczną i napełniły ją mocą, aby zdawała się wiarygodna i aby wzbudzać strach w celu kontroli.(...)
Prawda jest taka, że – judeochrześcijańska biblia W KÓŁKO opisuje zazdrosną, gniewną, złośliwą i nienawistną istotę – jahwe / jehowę, przejawiająca takie same emocje jak te u ludzi, lecz negatywne.

Nadaszyniaku, w punkt! Dziękuję.
Witaj Nowe! Żegnaj Stare! Niech nam płoną ognie Jare!


Offline Xevres

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #7 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 21:23 »
Parafrazując: "jakiś koleś nie mógł się na niczym wybić to z politeizmu zrobił monoteizm (patrz zaratusztrianizm) ....koleś - sfrustrowany pastor jakiegoś zapominanego zboru z przełomu wieków-  postanowił się w ogóle wybić, wymyślił pal zamiast krzyża, powstrzymywanie się od krwi i inne dogmaty, wciągając w to innych i łamiąc życia pozostałym"......

Trzeba być totalnym ignorantem, by założyć że kreacjonizm wg. Biblii to prawda a pochodzenie człowieka (wielka migracja), i archeologia to mit. Jeśli tak się myśli, to żydzi właśnie przybijają sobie piątkę...... Biblia nie jest jedyną księgą wartą poznania!
Historia ludzkości liczy sobie setki tysięcy lat (jeśli nie więcej!!!) dogmaty, tendencje, nurty wszystko jest ważne! Nie można wad i zalet ludzkości rozpatrywać jedynie w obrębie morza śródziemnego! Historia od czasów poematu o Gilgameszu (ktoś czytał?), po czasy Rzymskie to jedynie wycinek!

Czyli rozumiem, ze wyszłaś z domu, zwiedzalas świat i doszłaś do takich wniosków czy może jesteś kolejnym internetowym badaczem? Co osobiście widziałaś na żywo co przekonuje Cię do tego ze historia ludzkości ma „setki tysięcy lat”?
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 556
  • Polubień: 14454
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #8 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 21:27 »
Tak na chłopski rozum. Jak Jahwe ma (miał) żonę, to dlaczego uganiał się za Marią?  ;D ;)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Odłączona

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 27
  • Polubień: 74
  • Chwała Bogom!
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 22:19 »
Tak na chłopski rozum. Jak Jahwe ma (miał) żonę, to dlaczego uganiał się za Marią?  ;D ;)

W krótkich żołnierskich słowach, zachowując poziom pytania: przy jednej norce to i kot zdechnie. ;D ;D ;D
Witaj Nowe! Żegnaj Stare! Niech nam płoną ognie Jare!


Offline Gremczak

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Kwiecień, 2019, 22:39 »
W krótkich żołnierskich słowach, zachowując poziom pytania: przy jednej norce to i kot zdechnie. ;D ;D ;D
Jak norka łowna to i kilka kotów się wyżywi. ;D



 


Offline Światus

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Kwiecień, 2019, 00:14 »
Co za szczęście, że mamy wolność. Każdy może być tak głupi, jak mu się podoba  :D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Sebastian

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Kwiecień, 2019, 00:30 »
Co za szczęście, że mamy wolność. Każdy może być tak głupi, jak mu się podoba  :D
dlaczego z góry zakładasz że w starożytności nie mogli istnieć ludzie którzy antropomorfizowali sobie Boga właśnie w taki sposób?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gremczak

Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #13 dnia: 09 Kwiecień, 2019, 01:36 »
Tak na chłopski rozum. Jak Jahwe ma (miał) żonę, to dlaczego uganiał się za Marią?  ;D ;)
Widoczne był bardzo jurny.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: JAHWE I JEGO ŻONA - ASZERA
« Odpowiedź #14 dnia: 09 Kwiecień, 2019, 09:56 »
Tak na chłopski rozum. Jak Jahwe ma (miał) żonę, to dlaczego uganiał się za Marią?  ;D ;)

Bo Maria była młodsza od Jehowy  ;)
... przy okazji czy żoną Jahwe nie była czasem Jehowa?
Skoro nawet Chrystus jest wszystkim we wszystkich (Kolosan 3:11) to jaki problem by Jehowa w Jahwe byli małżeństwem?  ;)