BYLI... OBECNI... > NASZE HISTORIE

Permamentna depresja i myśli samobójcze

<< < (73/74) > >>

Snowid:

--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 ---Ja tylko tak w kwestii formalnej. Otóż mam kwestie. Znaczy pytanie. Zatem zapytowywuje: czy już skończyliście?
Bo obiecałem jakieś własne podsumowanie. Tyle, że było to chyba w okolicach 14 strony. Jeszcze tego naprodukowaliście  z 10 stron o jakiś tępych dzidach i innych blacharach. Więc się pytam, czy już można pisać, i czy warto pisać?

Znam lokal, gdzie ostatnio zrobili imprezkę. Tytuł oryginalny: "Depresyjne Party - tylko smutna muzyka". Myślę, że można spotkać tam swoich. Powymieniać się na temat beznadziejności życia. Łogólnie poużalać się.

Ale miałem dziś widok o poranku. Sąsiadka wyleciała na podwórek (tzn na zewnątrz). Rozczochrane blond długie kudły. Koszulka na ramiączkach, że pół pleców było widać. Oczywiście bez czapki dla bliźniaków. W szorcikach i na bosaka. Ledwo chyba z wyra wyleciała. Po betonie, po trawniku, aby kota złapać. Tak mi na psyche ten widok siadł, że teraz nie mogę się skupić.

Przy czym teraz tkwicie? Aaa... przy 173 centymetrach. Najlepsza dziewczyna to 160 cm. Taka nawet jak się obcasami 10-cio centymetrowymi podkuje to nie przekroczy 170 cm. Raz, że tyle mi kalkulator pokazuje. Dwa, że z taka najlepiej trzymać się za rękę na spacerze. Sprawdzone wielokrotnie, bez potrzeby czytania głupawych badań jakiś pseudonaukowców od grubości portfela.

--- Koniec cytatu ---
Dobra, to kończymy temat, otrzymałem tu bardzo dużo porad, przeczytam wszystko jeszcze raz.

Możesz podsumować.

Ekskluzywna Inkluzywność:

--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 --- czy warto pisać?
--- Koniec cytatu ---

Nie warto, pisanie i czytanie współcześnie kompletnie nie w modzie, nie idzie na tym zarobić, odbiorców niewielu. W przeciwieństwie do okularów 4d i wirtualnej rzeczywistości, idź w programowanie, ewentualnie w kursy pisania scenariuszy dla opowieści wizualnych.


--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 ---Znam lokal, gdzie ostatnio zrobili imprezkę. Tytuł oryginalny: "Depresyjne Party - tylko smutna muzyka". Myślę, że można spotkać tam swoich. Powymieniać się na temat beznadziejności życia. Łogólnie poużalać się
--- Koniec cytatu ---

Oczywiście na imprezkę nikt cię nie zaprosił, więc stałeś przy oknie i wyciągałeś jak najkorzystniejsze dla samego siebie wnioski o tym jak bawią się pozostali, czyż nie? Mam nadzieję, że nie zapomniałeś podsumować jej kultowym: "A za moich czasów to dopiero było, ach gdy my byliśmy młodzi to się działo..."


--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 ---Ale miałem dziś widok o poranku. Sąsiadka wyleciała na podwórek (tzn na zewnątrz)
--- Koniec cytatu ---

Rozumiem, że to już ten etap w życiu gdy całodobowo ( z wyłączeniem przerw na sen i wypróżnianie) a zarazem wolontaryjnie stróżuje się w oknie dla bezpieczeństwa osiedla?


--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 ---Przy czym teraz tkwicie?
--- Koniec cytatu ---

Z pewnością nie przy oknie obserwując sąsiadkę albo imprezy na które nie zaproszono.


--- Cytat: Moyses w 18 Grudzień, 2019, 11:51 ---Sprawdzone wielokrotnie, bez potrzeby czytania głupawych badań jakiś pseudonaukowców od grubości portfela.

--- Koniec cytatu ---

A ty z czego masz doktorat? Bo retorykę masz nad wyraz "naukową", podobnie jak właściwą akademikom nonszalancję i nie zdziwiłbym się gdybyś miał w środowisku na które się powyżej powołujesz wiele cytowań i niejeden wypity bruderszaft.

Moyses:

--- Cytat: Snowid w 18 Grudzień, 2019, 13:04 ---Dobra, to kończymy temat, otrzymałem tu bardzo dużo porad, przeczytam wszystko jeszcze raz.

Możesz podsumować.

--- Koniec cytatu ---

No dobra. Tylko muszę wszystko jeszcze raz poczytać. I uprzedzam, że nie będę pisał dyplomatycznie. Więc będzie tak wprost. Przy czym obiecuję nie używać wulgaryzmów.

zenobia:
I na co Ci to Moyses było ? W oczach , uczonych' panów wyszedłeś na normalnego chłopa , podglądającego sąsiadki  :)  A swojej to juz Ci mało , rozpustniku !
Nie czytaj całosci , bo i tak tego pewnie nie zrozumiesz / ponoc syty nie rozumie głodnego /

Moyses:
Spokojnie! Kobity to docenią. Nawet będzie można w tym temacie rozmowę rozwijać. A jak ktoś ma krótki  'elektorat', to po Internecie musi  zaistnieć. Np. drugie forum i krótki zapłon. To i brat bogumił się wciśnie. O zgrozo - leżymy na lotnisku startowym.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej