BYLI... OBECNI... > CICHE OWCE

Film "Leaving Neverland" - Michael Jackson oskarżony o pedofilię

(1/10) > >>

PoProstuJa:
Założyłam ten wątek, aby polecić Wam obejrzenie filmu: "Leaving Neverland" opisującego losy dwóch chłopców (a obecnie dorosłych mężczyzn), którzy byli molestowani seksualnie przez Michaela Jacksona przez wiele lat.

Film trwa łącznie 4 godziny. Na kanale HBO był wyświetlany w 2 częściach po dwie godziny.

Bardzo polecam ten film, ponieważ opisuje on mechanizmy działania pedofilów. Dzięki niemu można dowiedzieć się jak to się dzieje, że dzieci molestowane seksualnie nikomu nie mówią o tym. Co więcej... nierzadko wcale nie czują się krzywdzone, ale wręcz wyróżnione tym, że ktoś poświęca im swoją uwagę i daje prezenty. Oprócz tego przez całe lata o niczym nie mówią rodzicom, więc żyją oni w nieświadomości.

Jeśli ktoś do tej pory miał wątpliwości czy Jackson molestował dzieci, to myślę, że po tym filmie nie będzie miał takich wątpliwości.
Michael co jakiś czas "wymieniał" sobie chłopców. Interesowali go zarówno 7-latkowie jak i nastolatkowie. Codziennie spał w łóżku z jakimś chłopcem (za wiedzą ich rodziców, którzy naiwnie sądzili, że Michael przez cały czas tylko się bawi z ich dziećmi   :o ).... O naiwności!  :o

Dlaczego jeszcze polecam ten film?
Bo z tym filmem jest podobnie jak z odchodzeniem od religii Świadków...
Jedni będą zaprzeczać i bronić Michaela (tak jak Świadkowie bronią swoich nauk i CK). Będą obwiniać ofiary, a chronić sprawców.
Jeszcze inni uwierzą w grzechy Jacksona (i Ciała Kierowniczego), ale nie będą wiedzieli jak się zachować.
Ja na przykład mam teraz problem - bo muzyka Jacksona mi się zawsze podobała, ale jakoś mnie od niego obecnie odpycha...
Czy da się oddzielić twórczość artystyczną od przestępstw popełnianych przez artystę?!
Zachwycać się jego muzyką, a jednocześnie przypominać sobie relacje mężczyzn, którzy opowiadali co Michael z nimi robił? Chłopcy ci czuli się wyróżnieni, byli zakochani z Michaelu. Dopiero gdy jako dorośli mężczyźni zaczęli mieć własne dzieci, to uświadomili sobie, że nigdy w życiu nie pozwoliliby żeby z ich dzieckiem spał jakiś obcy facet, który dobierał się do nich każdej nocy i wykonywał przy nich różne czynności seksualne i puszczał im filmy pornograficzne.

Trudny temat...
Czy ktoś jeszcze oglądał ten film?


P.S. Michael był kiedyś (zdaje się, że nieochrzczonym) głosicielem. Pytanie czy nie był on wczesniej molestowany przez kogoś ze zboru?

Terebint:

--- Cytat: PoProstuJa w 19 Marzec, 2019, 19:55 ---P.S. Michael był kiedyś (zdaje się, że nieochrzczonym) głosicielem. Pytanie czy nie był on wczesniej molestowany przez kogoś ze zboru?

--- Koniec cytatu ---
A nie był ochrzczony? Myślałem, że był. W którejś z biografii o MJ czytałem, że był molestowany przez swojego ojca, który nie był świadkiem Jehowy.

PoProstuJa:

--- Cytat: Terebint w 19 Marzec, 2019, 19:57 ---A nie był ochrzczony? Myślałem, że był. W którejś z biografii o MJ czytałem, że był molestowany przez swojego ojca, który nie był świadkiem Jehowy.

--- Koniec cytatu ---

Tego czy był ochrzczony to nie wiem.
W każdym razie nie wiedziałam, że molestował go ojciec. To by wyjaśniało skąd u Michaela ten pociąg do małych chłopców.
Ten człowiek był niewątpliwie bardzo skrzywdzony. A z filmu dodatkowo wynika, że był bardzo niedojrzały (jako dorosły facet codziennie godzinami potrafił rozmawiać przez telefon z 10-latkami; kumplował się z chłopcami w takim wieku, bawił się z nimi.... w dzień... i w nocy!).
Ale to jednak nie usprawiedliwia jego pedofilskiej działalności! Skrzywdził wiele dzieci.

DeepPinkTool:
 :) Odpowiadając na pytanie "Czy da się oddzielić twórczość artystyczną od przestępstw popełnianych przez artystę?", da się pod warunkiem, że twórczość nie nie jest tematycznie związana z działalnością przestępczą.  ;)

Salome:
No jak by na to nie patrzeć, Michael był nieźle zaburzony. Wiele stacji radiowych, TV i sieci odzieżowych wycofuje się z promowania jego muzyki i wizerunku. Jak na takiego megaidola, to brzydko wygląda jego historia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej