... DRUKOWANIE ... przyszłych śj, programowanie dzieci !!!

[Estera]

   DRUKOWANIE PRZYSZŁYCH ŚWIADKÓW JEHOWY, POTENCJAŁ W DZIECIACH !!!
                                                                   


   Znamy filmiki z Zosią i Piotrusiem, wstawiane regularnie w TV broadcasting.
   Dużo manipulacji dokonuje się na umysłach dzieci w rodzinach świadków Jehowy.
   Nauki CK śj, prowadzą niechybnie do wyalienowania dzieci śj z życia społeczeństwa.
   Takie programowanie od niemowlęctwa malutkiego człowieczka na przyszłego ludka korporacji "strażnica".
   Tu jeden z filmików w temacie, oczywiście, na oficjalnej stronie jw.org jest tego więcej.
   Zachęcam rodziców do obejrzenia tych majstersztyków pod kątem sterowania młodymi organizmami.
   Przedstawianie wszystkiego co nie jest od CK, jako coś obrzydliwego, niegodnego uwagi młodego człowieka.
   https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/dzieci/zostan-przyjacielem-jehowy/filmy/sprawiaj-radosc-jehowie/
 
   Jak Wam się wydaje?
   Czy w obliczu trudności w pozyskiwaniu ludzi do tej organizacji z poza rodzin świadków Jehowy ...
   Dla tej korporacji wydawniczej pozostaje już tylko programowanie dzieci na śj?
   Od maleńkości, wdrukowywanie strażnicowego stylu życia?
   Bez porządnego wykształcenia, a studiów napewno?
   Bez jakiegoś rozwojowego hobby?
   Bez prawdziwych przyjaźni?
   Bez prawdziwego życia?
   Bez porządnej pracy, dającej utrzymanie dziś, a na starość godziwą emeryturę?

   Jak to doskonale widać po tych manipulacyjnych filmikach, Towarzystwo "Strażnica" stawia na ...
   DRUKOWANIE PRZYSZŁYCH PIONIERÓW, OBWODOWYCH I INNYCH "ŚRUBEK" DO WYKONYWANIA ZADAŃ STRAŻNICY?
   A dodatkowo obserwując i słysząc to, co dzieje się na zgromadzeniach śj.
   Że coraz częściej przemówienia do chrztu odbywają się do pustych krzeseł dla kandydatów do chrztu?
   Lub bardzo małej ilości tych kandydatów.
   I coraz częściej chrzci się dzieci z rodzin wielopokoleniowych śj i to coraz młodsze?
   Czy CK w jakiejś niedalekiej przyszłości zmieni swoją politykę w kwestii dzieci i zacznie zachęcać młode małżeństwa do ich rodzenia?
   Czy raczej to się nie zmieni?

   Jak zadbają o darmową, młodą, z wigorem siłę roboczą, która będzie im budowała np., sale królestwa?
   I napędzała ludzi do zborów, napędzanych przez nakręcanych pionierów?
   Zapraszam do dyskusji.
   Pozdrawiam.
   

[salvat]

   I coraz częściej chrzci się dzieci z rodzin wielopokoleniowych śj i to coraz młodsze?
   Czy CK w jakiejś niedalekiej przyszłości zmieni swoją politykę w kwestii dzieci i zacznie zachęcać młode małżeństwa do ich rodzenia?
   Czy raczej to się nie zmieni?

   Jak zadbają o darmową, młodą, z wigorem siłę roboczą, która będzie im budowała np., sale królestwa?
   I napędzała ludzi do zborów, napędzanych przez nakręcanych pionierów?
   Zapraszam do dyskusji.
   Pozdrawiam.
   

Kto wie, może zaczną przemycać dla rozwiniętych krajów treści o podobnym wydźwięku. Tylko będą musieli to wyważyć - tak zmanipulować gorliwych, żeby i zapieprzali na niwie i mieli siły, chęci, środki itp. na rozmnażanie. Przeciętnie sytuowana rodzina jest na tyle obciążona, że brakuje jej czasu na wszystko, a tu jeszcze cała teokracja ma być zapięta na ostatni guzik. Słabo to widzę, ale posrane pomysły z Ameryki mogą być kiedyś podane mniej lub bardziej bezpośrednio w kwestii powiększania stada owieczek.

[Estera]

   W moim zborze ostatnio tylko chrzciły się dzieci z rodzin śj.
   Takich postronnych osób, zwerbowanych z poza, w ostatnich latach to bardzo mało.
   Dzieci i młodzież jest napastowana o chrzest.

[Estera]

   Bożydar.
   Ponieważ rzecz się ma o dzieciach.
   Korzystam z Twojej analizy filmu dla dzieci z tego "brudnego castingu".
   I wklejam tu link do tego, niech wiedza idzie w świat.
   Mam nadzieje, że nie będziesz miał nic przeciwko temu.
   https://www.youtube.com/watch?time_continue=30&v=52e1yWTb3dE 
 
   Temat dzieci, jako jeden z nielicznych, jest mi bardzo bliski.
   W prawdzie moje dzieci są poza mackami tej sekty, ale może przyda się innym rodzicom.
   Szczególnie, może tym myślącym, ze świadków Jehowy.

   Może pomyślcie głębiej, jak będzie wyglądało życie Waszych pociech, jak założą swoje rodziny?
   Zanim z nich zrobicie pionierów dla tej sekty?? Starszych zboru?? Sług pomocniczych?? Misjonarzy??
   Z czego te rodziny będą się utrzymywać, mężowie swoje żony, może dzieci, jak się narodzą?
   Bez porządnego wykształcenia i dobrze płatnej pracy? W dzisiejszej rzeczywistości ??
   I jak będzie wyglądała ich starość, za pracę na pól etatu najsłabiej płatną, albo z zasiłku dla bezrobotnych?

   Królowie Ciała Kierowniczego z Warwick w USA, nie dołożą, nawet centa !!!!!!!
                                                   

   Tego możecie być zupełnie pewni, bo tu światła są stałe od zawsze, nowych nie ma i nie będzie.
   Więc zastanówcie się dobrze, co zrobicie z życiem swoich kochanych dzieci.
   Które jak opuszczą szeregi tej korporacji, Wy pierwsi będziecie musieli stłumić wszelkie ojcowskie i matczyne uczucia do nich.
   Choć może serce Wasze, jako rodziców, będzie kroiło się na tysiące kawałków.
   Dobrze się zastanówcie !!

[WIDZĘ MROKI]

Tak jest Estero, "wiedzą ma iść do ludzi
Dobrego dnia

[NNN]

  - w 2015 roku na kongresach uzbrojono każdego głosiciela w broszurę "Wróć do Jehowy". Wcześniej podano, iż na tak zwanej "emigracji wewnętrznej" jest co najmniej 10 000 osób. W Polsce. A na świecie? Myślę, że grubo ponad milion (ilość krajów, które mają co najmniej 100 000 głosicieli razy 10 000. A ile jest w Ameryce nieczynnych skoro mają 1,5 miliona głosicieli? A w Brazylii czy w Meksyku?). Broszura jednak nie spełniła pokładanych w niej  oczekiwań.  Z tego co wiem, to wyniki są marne. "Emigracja wewnętrzna"(osoba jest ochrzczonym świadkiem, a nie głosi, i [lub] nie daje kasy i [lub] nie chodzi na zebrania) dotyka przeważnie osób dorosłych i wiadomo, iż to jest ich często świadomy wybór.

   Tymczasem już dawno temu Raymond Franz w "Kryzysie sumienia" pisał, iż z dzieci świadków w dorosłym życiu świadkami pozostaje tylko 1/3 osób. A więc CK zorientowało się,  (musieli skurczybycy czytać "Kryzys" ) że trzeba zawalczyć o te dwie trzecie dzieci. Tym bardziej, że teraz mają możliwości. Jest telewizja internetowa, a członkowie 'niewolnika' zrobili z siebie ' telewizyjnych kaznodziejów'.

Ruchomy, barwny obraz ma ogromny wpływ na percepcję poznawczą młodych, niedojrzałych organizmów. Przy okazji we wszystkich dzieciach świadków wykształci się automatyczne, bezrefleksyjne odruchy na określony bodziec. To jest rzeczywiste w wdrukowywanie w mózgi tych bezbronnych istot tego, czego od nich jako już dorosłych będzie wymagał tenże 'niewolnik'. To mi przypomina Afrykę i Arabię, gdzie doszło do wcielania dzieci do wojsk rebelianckich (islamistycznych) i zrobienia z nich straszliwych zabójców.  Dziecko jest jak glina, ulepi się z niej co tylko ktoś zechce. Tym bardziej jest to w wypadku CK obrzydliwe.  To święte gremium, świetnie wykorzystuje do urabiania dzieci jedną z reguł wywierania wpływu jaką opisał Robert B. Cialdini, profesor psychologii Arizona State University. Dlatego są one całkowicie bezbronne, bo nie spodziewają się, że ktoś z najbliższych im osób chce ich wykorzystać. Jest to reguła autorytetu.  W wieku dziecięcym przede wszystkim dla dziecka niekwestionowanym autorytetem są rodzice, a oni już dopilnują by wpoić im kto to są ci panowie, co się tak wygłupiają w tych filmach z Ameryki.  To są przecież największe autorytety w organizacji Bożej. Ich trzeba słuchać jak rodziców i jak Boga Jehowę.

"Badania Milgrama nad posłuszeństwem wykazały wielką skłonność do ustępstw wobec żądań autorytetów; siła tendencji do podporządkowania się uznanym autorytetom pochodzi z systematycznej praktyki nakierowanej na wpajanie ludziom poczucia, że takie posłuszeństwo tworzy właściwe postępowanie; dodatkowo jest to dostosowanie się do tego, że ci, którzy mają autorytet, zwykle mają wiedzę, mądrość i siłę; z tych powodów zdanie się na autorytet może wystąpić bez namysłu, jako odruch przy decydowaniu; gdy reaguje się na autorytet w automatyczny sposób, jest tendencja by reagować raczej na symbol autorytetu, niż na rzeczywisty autorytet; badania pokazały, że trzy typy symboli są tu skuteczne: tytuły (w naszym przypadku - ciało kierownicze,'niewolnik wierny i roztropny' 'bracia króla') ubiór, samochody ( w naszym przypadku - sygnety, zegarki); oraz, że osoby, na które wpływano w ten sposób, nie doceniały tego wpływu na ich decyzje." (Effatha - sekty, zagrożenia wiary).
   
Tutaj jest mowa o dorosłych osobnikach, wiec jeśli one są bezbronne, cóż dopiero dzieci? Wskazano na końcu, iż taki przeprogramowany osobnik, bez różnicy czy dorosły czy dziecko myśli sobie, że przecież sam podejmuje decyzje, tymczasem z automatu czyni tak, jak chcieli oprawcy, którzy stosowali pewne zabiegi na nim w dzieciństwie. W większości krajów takie działanie na dzieciach jest zabronione, ale wiemy z kolei, jak te kraje są bezbronne, albo chcą być takowe, wobec dużych wpływowych sekt.

[Siedemtwarzy]

Do póki nie zostałem ojcem, w miarę łatwo było mi w tym wszystkim lawirować. Kiedy, po przyjsciu potomstwa na świat, zderzyłem się z betonem światkowskim zrozumiałem jak krzywdząca jest ta religia. Każda próba innego wychowania, była zaraz dostrzeżona i bez ogródek wypowiedziana do mnie lub żony. A w miarę dorastania, kiedy chciałem, żeby nie musieli w młodym wieku odróżniać się od swoich rówieśników, w imię tak naprawdę niczego, jestem coraz bardziej przygnębiony. Pamiętam jak w przedszkolu był bal przebierańców i córka wybrała na allegro kostium wróżki ( już słyszę te fukania betonu). I pamiętam jak wchozdze w nocy do jej pokoju a ona zamiast spac patrzy w okno i mowi ze czeka na kuriera ze strojem. I wtedy posmutniałem jak zdałem sobie sprawe, że mógłbym jej tego zabronić ( i nic nie dać w zamian, bo sj przecież tylko tak gadają o tym, że trzeba coś młodym dać w alternatywie) gdybym tylko wierzył 8 panom, ktorzy z tego co mi sie zdaje nie mają żasnych dzieci.

[Estera]

   Można powiedzieć, że dzieci i młodzież ma tam przechlapane.
   Coraz większa presja na przyjmowanie chrztów i wzbudzanie poczucia winy, że tego nie robią.
   Aczkolwiek sporo jest też takiej, co się z pod tej presji wyłamuje.
   Dlatego tyle pustych krzeseł do chrztu.

[Janek]

   W moim zborze ostatnio tylko chrzciły się dzieci z rodzin śj.
   Takich postronnych osób, zwerbowanych z poza, w ostatnich latach to bardzo mało.
   Dzieci i młodzież jest napastowana o chrzest.

Ostatnio w tekście dziennym wyczytałem taka myśl"Niepotrzebne odkładanie chrztu może spowodować problemy duchowe"
Nie przyjmiesz chrztu - wpadniesz w problemy
Dodatkowo wpływają na psychikę młodych ludzi : "że w zborach spotyka się młodych wychowanych w chrześcijańskich domach, którzy mają około 20 lat i nie są jeszcze ochrzczeni "Twoi koledzy już się ochrzczili. Kiedy ty ? A kiedyś się mówiło że każdy dojrzewa w innym tempie i można nikogo zmuszać 

Jakby kogoś interesowało podaje źródło: w18.03 s. 8, ak. 1, 2

[WIDZĘ MROKI]

NNN, Cialdini, no no, przywołujesz autentycznie autorytet w dziedzinie "urabiania umysłu".

Czego oczywiście są w pełni świadomi menadżerowie z Warwick.

Nawiązując do Tekstu dziennego z 2018 roku tu przywołanego, w pełni potwierdzam, że kiedyś, argumentem na nie chrzczenie dzieci, był przykład Pana Jezusa, był dojrzałym mężczyzną, dziś uciekają od tego, przemycając odpowiedzialność za chrzest na rodziców oraz urabiają umysły dzieci propagandą filmików, "piekielnie silne" oddziaływanie na kształtujące się umysły dzieci, oraz urabiania tekstami, takimi jak przywołany.
Pozdrawiam

[Estera]

   JAK WYTRESOWAĆ DZIECI, ABY ODDAWAŁY KIESZONKOWE?

   Bożydar prowadzący kanał "Jaśniejsze światło" zrobił świetne nagranie pod tym tytułem.
   Właśnie pokazujące dobitnie, jak się produkuje z dzieci takich właśnie świadków Jehowy.
   Zachęcam do obejrzenia tygo Jego opracowania.
   Wstawiam, bo akurat temat dzieci jest mi bardzo bliski.
   Choć żadne z nich nie jest w tej sekto-korporacji.
   https://www.youtube.com/watch?time_continue=4&v=MihQSypzk2Y

   Jeden z komentarzy pod filmem mówi o naradzaniu się całej rodziny, ile wrzucić do skrzynki miesięcznie.
   I sugeruje, że niedługo "strażnica" może nagra film jak rodzina tylko je chleb z margaryną.
   Opłaca rachunki, a resztę kasy wrzuca do skrzynki na jw.org.
   (Swoją drogą, całkiem realny scenariusz)

   Już w literaturze była pokazana pusta lodówka babci i jej wybór.
   Co ma zrobić ze swoją kasą?
   Czy kupić sobie coś do zjedzenia, czy wrzucić datek?
   Przekaz jasny dla gorliwego śj, co ma wybrać?
   

   Więc ich nakręcane filmy, żeby ... DRUKOWAĆ ... umysły dzieci w taki sposób, jest celowy.
   Chodzi o to, żeby dzieci nie myślały o przyjemnościach dla siebie, ale o sprawieniu przyjemności dla Boga.
   (Boga, którym jest ta organizacja i to ich Ciało Kierownicze)

   Bożydar, wielkie dzięki, za to nagranie.
   Nie masz dzieci, ale może jeszcze kiedyś będziesz je miał.
   Więc ciesz się, że zapewne w takim stylu ich wychowywać nie będziesz.
   Moje po części były tak "wdrukowywane" w tę sektę, ale na szczęście to ksero się im nie przyjęło.
   Z czego dziś mam wielką radość.