Witaj Lily
Ja pamiętam z pewnego studium strażnicy pewien tekst. Jakoś utkwił mi w głowie , bo od razu pomyślałam, że to się tyczy do mnie;
Mianowicie była mowa o tym, że jeśli mamy odczucia iż nadmiar obowiązków nas przytłacza to znaczy, że szatan ma na nas wpływ i próbuje odciągnąć od prawdziwego wielbienia boga.bla bla bla
I takie pranie mózgu ,co mamy myśleć jak myśleć,funduje ta organizacja na łamach swych publikacji strasząc szatanem albo armagedonem.
Detox jest potrzebny, aby uwolnić się od chorych zasad wymyślonych przez Ww
Dziwne to jest jak patrzę z perspektywy czasu, będąc w orgu byłam bardziej przygnębiona ,zahukana i jakaś lękliwa wiecznie. A jak zginę w armagedonie i takie tam srutu tutu.
Na dzień dzisiejszy znając Prawdę o "prawdzie" jestem strasznie happy , że zrobiłam całkowity wypad stamtąd.