Troszeczkę uogólnię:
Św. Jan posłużył się językiem symbolicznym z niezwykłą umiejętnością. Umie układać harmonijne obrazy. Występują w jego księdze zarówno konwencjonalne, jak i niezwykłe obrazy.
Nie przypominają one znanej z doświadczenia rzeczywistości, ale są bardzo wymowne.
Niezwykła zdolność operowania symbolami wynika z doskonałej znajomości tradycji, która posługiwała się podobnym językiem.
Ale autor nie jest niewolnikiem przeszłości. Panuje nad tym językiem. Starym obrazom nadaje życie i tchnie w nie nowego ducha. Widać, że ta zdolność posługiwania się symbolami wynika z jakiegoś niezwykłego doświadczenia.
W wizjach apokaliptycznych każdy szczegół ma tylko znaczenie symboliczne. Autor, opisując szczegółowo to, co zostało mu objawione, nie chciał jedynie przedstawiać obrazu.
Każdy ze szczegółów w wizji apokaliptycznej trzeba rozumieć w sposób symboliczny, tzn. wyrażający duchową treść.
Św. Jan w pewnych wypadkach sam podaje symboliczne znaczenie.
O ile jednak ta treść była dobrze znana pierwszym czytelnikom Apokalipsy św. Jana, to dziś apokaliptyczne obrazy są dla nas przeważnie niezrozumiałe albo mało zrozumiałe.
W niektórych wypadkach domyślamy się, jaka jest treść na podstawie Starego Testamentu i ówczesnych pism.
Musimy jednak pamiętać, że cały szereg symbolicznych szczegółów pozostanie dla nas zagadką przy obecnym stanie wiedzy na temat symboliki biblijnej.
Symbolika jest jeszcze ciągle zbyt mało znanym działem egzegezy.
To genialne dzieło, jakim jest Apokalipsa św. Jana, wzbudza jednak w nas lęk. Czujemy się wobec niego mali i bezbronni.
Zrozumienie tego, co jest treścią całego dzieła i poszczególnych jego części, napotykało dawniej i napotyka dzisiaj na znacznie większe trudności, niż te, z jakimi spotykamy się w wypadku innych ksiąg Nowego Testamentu.
Dlatego w ciągu wieków zrodziło się bardzo wiele najróżnorodniejszych systemów interpretacji.