Muzułmanie?
O byłych śJ i zarazem muzułmanach to jeszcze nie słyszałem
Szczebiotko, to że jesteś ateistką wcale nie oznacza, że będziesz nią zawsze.
Ludzie często zmieniają zdania na różne tematy.
Na człowieka przychodzi kiedyś czas, że zaczyna szukać Boga. Przy tej okazji opowiem pewne zdarzenie. Pewien były świadek borykający się z różnymi problemami świeżo po rozwodzie, zdołowany i w długach zaczął wołać do Boga w którego istnienie powątpiewał. Powiedział mu mniej więcej tak: "jeżeli rzeczywiście jesteś i chcesz mojego dobra i w ogóle że coś znaczę dla Ciebie to proszę o konkretny dowód- wyślij do mnie człowieka, który mi to powie prosto w oczy".
Za chwilę zapukał do niego człowiek i bez zbędnych ceregieli przeszedł do sedna i mu to powiedział.