s. 5
"Twoje problemy zdrowotne również mogą sprawiać, że będziesz miał okazję głosić lekarzom, pielęgniarkom czy opiekunom. "
Powariowali.
Będąc u wieloletniego mego lekarza rejonowego na rutynowych badaniach, który to lekarz przebył depresje, po śmierci bliskiej osoby, a znamy się jako lekarz - pacjent właśnie wiele lat, to lekarz tak po przyjacielsku zagadal o swojej depresji, pytając co teraz u mnie?
To mówię, że nie jestem już ŚJ, ze rozumiem przyczyny swojej depresji, motywuje wnioskami, wymieniam kilka, lekarz opowiada o swoich przyczynach depresji i...
"głosze", że jest taki niewolnik wierny i rozumny, który jest kanałem łączności między ŚJ a Bogiem...
A lekarz głośno się śmieje i mówi:
Kanał, haha jaki kanał, też to nazwali, jakis kanał, kanał łączności...kanał.
Pogloszone.
A i jeszcze sobie powspolczulismy i pogratulowalismy wyjścia z depresji.
A lekarz mi, wyjścia z org.