Łał super!
Rzeczywiście w polskiej Strażnicy też jest ta fotka i podpis:
*** w99 15.5 s. 8 ***
Członkowie Ciała Kierowniczego podpisują Biblie przeznaczone dla urzędników państwowych
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1999362#h=27Powyższy podobny tekst jest w Strażnicy:
*** w16 styczeń s. 27 „Pójdziemy z wami” ***
Chrześcijańskiej miłości możemy dowodzić sposobem traktowania tych, którzy przewodzą w zborze. Zdarza się, że w zgromadzeniu lub innym wydarzeniu teokratycznym, na którym jesteśmy obecni, uczestniczą znani przedstawiciele zboru chrześcijańskiego — na przykład nadzorcy obwodów, betelczycy, członkowie Komitetu Oddziału bądź członkowie Ciała Kierowniczego oraz ich pomocnicy. Oczywiście pragniemy okazywać takim braciom i ich żonom należny szacunek. Nikt z nas nie chciałby naśladować Diotrefesa, który nie przyjmował przyjezdnych braci z respektem (3 Jana 9, 10). Ale czy moglibyśmy, nawet nieświadomie, okazać brak dobrych manier, popadając w drugą skrajność? Jak mogłoby do tego dojść?
Chociaż cenimy możliwość spotkania się i porozmawiania z tymi przyjezdnymi braćmi oraz ich żonami, zdradzalibyśmy brak szacunku, traktując ich jak celebrytów. Na przykład czy byłoby to oznaką dobrych manier, gdybyśmy bez ich zgody robili im zdjęcia z zaskoczenia, kiedy jedzą albo zajmują się innymi sprawami?
Czy poprosilibyśmy ich, aby złożyli swój autograf w naszej książce lub Biblii? Czy wepchnęlibyśmy się przed innych i natarczywie domagali, żeby zrobiono nam zdjęcie z tymi braćmi?
Na pewno żadna z powyższych sytuacji nie świadczyłaby o prawdziwej chrześcijańskiej miłości.
Czyli wniosek jeden:
babilońscy urzędnicy mogą mieć autografy CK,
ŚJ nie powinni mieć autografów CK
Jeszcze z 2018:
*** w18 wrzesień s. 31 ***
Niektórzy pod tym względem nie dopisują. W jakim sensie? Nachalnie próbują fotografować znane osoby — nieraz robią to bez pytania o zgodę i zamieszczają zdjęcia w serwisach społecznościowych —
albo proszą o autograf w książce lub Biblii. Czy nie zgodzimy się, że takie postępowanie odzwierciedla ducha tego świata? (Efez. 2:1, 2).
Jehowa chce, żeby Jego słudzy byli pokorni i skromni — w szczególności ci, którzy pełnią odpowiedzialne funkcje (Mat. 23:11, 12). Traktujmy więc takich braci jak pokornych sług i nie wymagajmy od nich pozowania do zdjęć (Mich. 6:8; 1 Kor. 10:31).