Ja mam zasadę, że nikogo nie zatrzymuję.
Za każdą osobę co odeszła przychodzi kilku nowych forumowiczów.
W necie trzeba szukać swego miejsca, najlepszego.
Nieraz sawsziemu i innym (np. Datsunowi - w końcu posłuchał i założył swoje forum) pisałem, że powinien znaleźć sobie swoje najlepsze miejsce. Tam gdzie będzie im dobrze, gdzie będą ludzie ciekawi ich myśli.
Ale niektórzy się naparli na to forum, tak jakby to było jedyne w necie.
Sam byłem na kilku forach (biblia webd, protestanci, stare forum, forum oko-rentgena i jeszcze ze dwa inne) i w końcu zobaczyłem które dla mnie najbardziej odpowiednie.
Tamte odpuściłem całkiem.
Inni się świetnie realizują na Facebook, jak np. Tusia.