Ze zdziwieniem przeczytałem poniższy fragment, w którym napisano o "odwadze":
*** w17 wrzesień s. 31 ***
ODWAGA W ZBORZE
Odwagę trzeba przejawiać także w zborze. Na przykład starsi muszą być odważni, gdy rozpatrują sprawy sądownicze albo pomagają osobom, które wymagają natychmiastowej interwencji medycznej. Niektórzy starsi odwiedzają więzienia, żeby dbać o potrzeby duchowe osadzonych.
Odwaga więc to:
przeprowadzanie przesłuchań
orzekanie kto ma leczyć się i jak
odwiedzanie pewnie 'niebezpiecznych' więźniów w celach.
Nie czepiam się, tylko dla mnie to nie objawy odwagi tylko zupełnie czego innego.
Odwaga może być pojechanie na misje do kraju muzułmańskiego czy głoszenie w niebezpiecznej dzielnicy, a nie chodzenie po celach w więzieniu.