I to jest piękne, z faktami się nie dyskutuje, po prostu to się dzieje. Wczoraj rozmawiałem z kolejną osobą, były sługa pomocniczy, zrezygnował, przyczyny nie znałem, a i też jest to zbędne. Sam do mnie podszedł i zagadnął, co u ciebie i takie tam, później zaczął mówić, jak to dobrze że mamy internet, wiele rzeczy można sprawdzić, mówił zagadkowo, ale......... po chwili mówi, "zbyt wiele rzeczy brałem na wiarę" dziś sprawdzam wszystko w internecie, "nie którzy by chcieli byśmy byli robotami", to jego słowa, ale tak się nie da. Ciekawe, poukładana rodzina, a on z takim tekstem. Zastanawiające co będzie dalej, z tego com usłyszał wynika, że letarg u niego mija, oby.
Statystyki to fajne narzędzie, ukazują w gąszczu informacji suche fakty.
Dobrego dnia