moje trzy grosze:
Żenujące obserwując te kamienne buźki, wzrok przeszywający bez żadnego wyrazu jak wytrzeszczone martwe rybie oczy, wypacykowani aż przez monitor czuć w powietrzu wazelinowy odór i ta obrzydliwa faryzejska krasomówcza mowa.
Dostrzegasz ten przerażający w pełni obraz, manipulantów (Ww),
dopiero wtedy, kiedy wybudzisz się z ciemnego mroku sekty.
Jak trafnie obrazują o nich słowa:
Ci właśnie na waszych agappach są zakłamani
bez obawy oddają się rozpuście... samych siebie pasą...
obłoki bez wody wiatrami unoszone,
drzewa jesienne nie mające owocu dwa razy uschłe, wykorzenione,
rozhukane bałwany morskie wypłukujące swoją hańbę,
gwiazdy zbłąkane dla których nieprzeniknione ciemności na wieki przeznaczone ...