Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!  (Przeczytany 3086 razy)

Offline Roszada

Zaszokowały mnie słowa Towarzystwa z czasów, gdy wolno było palić tytoń, choć nie było to popierane.
Okazuje się, że chrztu nie wolno było odmówić nikomu palącemu.
Palacz mógł być nawet wyjątkowo starszym w zborze (gdy nie było niepalących), tylko nie mógł publicznie obnosić się z paleniem:

Broszura dla starszych zboru dawała takie oto pouczenia co do palaczy w roku 1961 (obowiązywało to do roku 1973):

Czy muszą być nałożone ograniczenia na osobę, która pragnie służyć Jehowie, ale jeszcze pali tytoń?
Gdy palacz tytoniu zgłasza się do chrztu, należy wykazać mu uprzejmie, że palenie tytoniu jest nieczystym nałogiem, który nie przystoi słudze Bożemu. Chociaż nie odmawiamy nikomu chrztu jedynie dlatego, że jeszcze pali tytoń w jakiejkolwiek postaci, nie uważamy go jednak za dobry przykład dla braci w zborze i dopóki hołduje temu nałogowi, dopóty nie zaproponujemy go na sługę pomocniczego ani nadzorcę w organizacji teokratycznej. Nie można mu powierzyć żadnego specjalnego przywileju. Może się zapisać do szkoły służby kaznodziejskiej i wygłaszać przemówienia ćwiczebne. Nie może jednak wygłaszać wykładów instrukcyjnych. Może chodzić od domu do domu, dokonywać odwiedzin ponownych, prowadzić domowe studia biblijne i w każdy możliwy sposób pomagać ogólnie w wykonywaniu dzieła służby, spoglądając przy tym ku Jehowie, aby mu udzielił siły do ostatecznego przezwyciężenia tego nałogu. Palacz nie może być pionierem, tj. pełnoczasowym przedstawicielem organizacji teokratycznej. Wyjątkowo palacz może być mianowany sługą pomocniczym lub nadzorcą jedynie wtedy, gdy nie ma w zborze innej oddanej Bogu osoby, która by mogła pełnić tę służbę. W razie dokonania takiego zamianowania sługa musi wyrazić zgodę, że nie będzie używał tytoniu publicznie, podczas świadczenia ani w pobliżu Sali Królestwa, i powinien sumiennie dążyć do zerwania z tym nałogiem” (Zagadnienia Służby Królestwa 1961 s. 52-53).


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Listopad, 2018, 22:28 »
Widać z tego, że do palenia podchodzili, tak jak do picia dziś i kiedyś.
Starszy mógł pić, ale nie mógł pod Salą Królestwa się zataczać i pod wpływem świadczyć. :)

"nie będzie używał tytoniu publicznie, podczas świadczenia ani w pobliżu Sali Królestwa"


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Listopad, 2018, 09:33 »
Ja bym chciał zobaczyć analizę porównawczą dotyczącą dawek papierosów i alkoholu. Chodzi o szkodliwość jednego i drugiego.

Np. 3 papierosy dziennie i 3 kieliszki wódki.

Dlaczego pierwsze jest 'prawie' do wykluczenia, a drugie nie? :-\


puma

  • Gość
Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Listopad, 2018, 16:49 »
Ja też tego nie rozumiem  :) no bo co w tym złego że od czasu do czasu przypale se fajeczkę albo wypiję se kielonek wódeczki? 8-) 8-) 8-) ??? Tak wszyściutkie przyjemnostki sobie Świadeczki Jehowy ograniczają to potem im wchodzi wariactwo na dekiel  :-\ :o :o


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Listopad, 2018, 17:37 »
Wódkę mogą, ale papieroska, fajki i tabaki nie. ;)


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Listopad, 2018, 11:01 »
Zawsze bardzo lubiłem zapach fajkowego tytoniu Amphora, choć nie paliłem sam nigdy.
Ciekawe jakby jakiś ŚJ po chrzcie powiedział, że codziennie jedną fajeczkę sobie w fotelu zapali.
Co by robiono by go od tego odwieźć. :-\
Czy szukano by innych haków, czy wystarczyłaby do wykluczenia ta jedna fajeczka.  :)
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2018, 16:16 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Listopad, 2018, 17:57 »
O nastolatkach czyli nieletnich palących:

*** w06 15.7 s. 31 Pytania czytelników ***
Załóżmy na przykład, że ochrzczony nastolatek wypalił w niedługim okresie kilka papierosów. Przyznał się jednak do tego rodzicom i postanowił nigdy więcej nie zapalić. Była to nieczystość, lecz nie osiągnęła stopnia rażącej nieczystości ani ‛nieczystości z chciwością’. W tej sytuacji wystarczy rada biblijna udzielona przez jednego lub dwóch starszych oraz pomoc rodziców. Ale jeśli młodzieniec dalej pali papierosy, to rozmyślnie kala swe ciało. Do zbadania tej rażącej nieczystości należy powołać komitet sądowniczy (2 Koryntian 7:1). Jeżeli chłopiec nie okaże skruchy, zostanie wykluczony.

"Do zbadania tej rażącej nieczystości należy powołać komitet sądowniczy (2 Koryntian 7:1).
"
A co mówi ten werset?

„(...)Kochani, skoro więc mamy te obietnice, oczyśćmy się ze wszystkiego, co zanieczyszcza ciało i ducha — pokażmy, że boimy się Boga, i dążmy do pełnej świętości.” (2Ko 7:1)

Gdzie tam jest o komitecie?

*** kr rozdz. 11 s. 112 ***
W grę wchodzi nie tylko palenie tytoniu, ale również żucie go, zażywanie tabaki, a także uprawianie tej rośliny do takich celów.


Offline Elisavieta

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Listopad, 2021, 12:47 »
Czy ktoś wie jakie było podejście do palenia tytoniu w latach 50 ?


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Listopad, 2021, 12:52 »
Czy ktoś wie jakie było podejście do palenia tytoniu w latach 50 ?
Zawsze było krytyczne, ale dozwalane. Patrz pierwszy post wątku. To pierwsza książka dla starszych z 1961.


Offline Elisavieta

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Listopad, 2021, 14:04 »
Słyszałam że w latach 50 było nawet pochwalane ale nie mam na to żadnych dowodów. Może to tylko lokalne przekazy ustne. Dzięki za odpowiedź.


Offline Roszada

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Listopad, 2021, 14:27 »
Słyszałam że w latach 50 było nawet pochwalane ale nie mam na to żadnych dowodów. Może to tylko lokalne przekazy ustne. Dzięki za odpowiedź.
W publikacjach nie było pochwał.
Za to przed rokiem 1973 wielu Świadków Jehowy posiadało tak zwane „działki tytoniowe”, do uprawy tytoniu, lub pracowało w przemyśle z nim związanym. Szeroko to zagadnienie opisuje Służba Królestwa numer 5 z roku 1974 na stronach od 5 do 9. Oto nowa sankcja dla takich osób:

   „Gdyby jednak po wygaśnięciu tej umowy chrześcijański rolnik zawarł nową umowę na uprawę tytoniu, zostałby wykluczony ze zboru chrześcijańskiego” (Służba Królestwa Nr 5, 1974 s. 7).

Pewnie te poletka tytoniowe przynosiły zborom dużo kasy, ale byli między młotem a kowadłem.
Palenie złe, a uprawianie tytoniu dobre.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 998
  • Polubień: 8487
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Listopad, 2021, 15:32 »
(mtg):  w tamtym okresie czasu po obwieszczeniu zakazu uprawy tytoniu oraz palących w zborach, podano pół roczny termin odrzucenia tego nałogu jak sobie przypominam termin upływał w sierpniu, jeżeli wyznawcy nie dostosowali się do terminu zostali wykluczani (może się mylę  z datą ale był to okres pół roku)   


Offline Sebastian

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Listopad, 2021, 15:50 »
jeżeli wyznawcy nie dostosowali się do terminu zostali wykluczani (może się mylę  z datą ale był to okres pół roku)
przed laty opowiadano mi w moim zborze o przypadku konkretnych osób poszkodowanych przez takie żądanie stanowcze zboru.

Organizacja Jehowy wymyśliła sobie "z sufitu" (uzasadnienie: "bo tak") termin _pół_roku_ i nie chciała słyszeć o żadnym przesunięciu czy wydłużeniu tego terminu.

Konkretnej (zbliżającej się wówczas do wieku emerytalnego) osobie "pracującej przy tytoniu", która zastosowałaby się do żądań zboru, zabrakłoby 6 miesięcy do uprawnień emerytalnych i osoba ta wskutek bezduszności organizacji poniosłaby na tym gigantyczne straty finansowe.

Starszyzna była nieugięta: wykluczono grzesznika, albowiem Boga Jehowę można bezkarnie wnerwiać tylko przez 183 dni, a już w 184 dniu Organizacja Jehowy zaczyna wyciągać konsekwencje.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Listopad, 2021, 17:05 »
kiedyś opowiadano mi że w latach 60-tych niepaląca pionierka założyła studium biblijne z mężczyzną który kopcił jak smok.

Z dwóch powodów (po pierwsze "nie wypada" aby samotna panna odwiedzała samotnego kawalera a po drugie pionierka nie mogła wytrzymać smrodu tanich wyjątkowo śmierdzących papierosów) studium przekazano ochrzczonemu bratu, który "palił ale nie obnosił się z tym".

Ów kopcący brat miał wielkie kłopoty z wytłumaczeniem zainteresowanemu, że Organizacja Boża _nie_pochwala_ palenia tytoniu.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Palacz tytoniu mógł być ochrzczony i wyjątkowo być starszym zboru!
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Listopad, 2021, 19:58 »
Nie tylko śJ liberalniej podchodzili do kwestii palenia papierosów. Przecież w latach 70-tych znana marka papierosów sponsorowała wyścigi formuły1. Teraz jest to nie do pomyślenia, żeby gdziekolwiek była reklama papierosów. Ot poprawność polityczna jest taka a nie inna.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi