BYLI... OBECNI... > NASZE HISTORIE

Co może wybudzić głęboko uśpioną osobę ?

<< < (13/14) > >>

Nikt:
A ja bym powiedział zainwestuj w dobrą whisky:)

Terebint:

--- Cytat: Sługa Pozaoczny w 14 Listopad, 2018, 17:06 ---Cześć.
 Mam pytanie jak w temacie. Co Was wybudziło (taki gwóźdz do trumny)? Ale prosiłbym, jeśli można, o wypowiedzi też osób, którym udało się wybudzić swoją "głęboko uśpioną" partnerkę/a.

--- Koniec cytatu ---
Ciekawe, że zawsze kogoś łatwiej zdemoralizować niż oświecić.

Storczyk:
Napewno nie wybudzisz nachalnoscia i pokazywaniem wbrew woli ,nieścisłości i kłamstw Orga.Nigdy w zyciu tez nie używaj slowa Sekta bo mózg zamkniesz lub zamrozisz(ja bardzo dawno o temu od swieckiej osoby z rodziny uslyszalam ,ze jestem w sekcie stalam sie przez to bardziej aktywna w zborze☺.Akceptacja i szacunek nic na siłę .

Kleryk:
Wydaje mi się (moje osobiste zdanie), że niektórych nie da rady wybudzić. Jeżeli nigdy nie mieli sami żadnych wątpliwości, uwielbiali niewolnika jak Boga  i nie myślą logicznie to można takim osobom dać jedynie 'sen znamienny'. Religię zastępczą, gdzie będą wszystkim mówili, że Jezus ich kocha (lub ktoś inny), nadal jednak będą spali.

Ruda woda:
ja wybudziłam się niejako sama.. dobijał mnie ostracyzm. zaczęłam szukać, grzebać... kryzys sumienia, forum, potem poszło lawinowo

po cichutku modlę się (tak modlę) o oświecenie moich braci. choć niech jeden przejrzy na oczy, a przyjmę go z otwartymi ramionami 
po prostu niech się obudzą

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej