W Polsce nie powołuje się ich wcale, więc tym bardziej do zastępczej.
[/quote][/size]
Dokładnie tak. Trzeba było zaświadczenie przedstawić i było się zwolnionym ze służby wojskowej. Służby zastępczej nie podejmowało się bo nie było trzeba. Natomiast ci ,,nieaktywni kłopoty mieli". Jak nie otrzymali zaświadczenia to musieli kombinować. Niektórzy poszli na kompromis.
Ale to nie załatwiało problemu. Po tym porozumieniu pomiędzy WTS, a Rządem Polskim przyszedł list, którym starsi szantażowali osoby, które dostały zaświadczenie i zostali zwolnieni ze służby wojskowej. Pytanie jakie zadawano: Co do tej pory zrobiłeś dla Jehowy przez te dwa lata? Ten czas mogłeś spędzić w więzieniu. Trzeba podjąć służbę stałą pionierską, zrezygnuj z pracy i do dzieła.