„Czujesz się w tej chwili pewny siebie, jak Alicja w Krainie Czarów, gdy stanęła przed króliczą jamą” - powiedział - Morfeusz do Neo, gdy już usiedli przed kominkiem.
- Tak. Mniej więcej. Tak.
- Mogę to wyczytać w twoich oczach. Wyglądasz jak człowiek, który przyjmuje to, co widzi, licząc na to, że zaraz się zbudzi. To śmieszne, ale faktycznie jest to bliskie prawdy.
- czy wierzysz w przeznaczenie, Neo?
-Nie.- Dlaczego nie?
- Nie podoba mi się to, że nie kontroluję własnego życia.
- Wiem dokładnie co masz na myśli... Jesteś t u ta j, ponieważ c o ś wiesz, coś, czego nie potrafisz wyjaśnić,a jednak czujesz to. Czujesz to przez całe twoje życie. Czujesz, że coś z tym światem jest nie tak... Coś tu nie gra... Właśnie to uczucie przywiodło cię do mnie.
Czy wiesz o czym mówię?
- Mówisz o Matriksie? O Matrycy?
- Czy chcesz wiedzieć, czym dokładnie jest Matrix?
Neo skinął głową.
- Matrix jest wszechobecny. Otacza nas. Znajduje się wszędzie, nawet w tym pokoju. Widzisz go, gdy wyglądasz przez okno, albo gdy włączasz telewizor. Wyczuwasz go idąc do pracy, albo w kościele, albo gdy płacisz podatki... To świat iluzji, świat złudzeń, który odciąga cię od prawdy.
- ... od jakiej prawdy?
- Od tej prawdy, która uświadamia ci, że jesteś niewolnikiem, Neo. Tak jak wszyscy narodziłeś się w niewoli i żyjesz w więzieniu, którego ani nie możesz dotknąć, ani powąchać. To jest więzienie twojego umysłu. Niestety trudno jest wyjaśnić komuś, czym jest Matrix. Każdy musi sam doznać czym Matrix w rzeczywistości jest.
Morfeusz wyciąga z pudełka dwie kapsułki – jedną niebieskiego,drugą czerwonego koloru
i proponuje Neo, aby ten wybrał jedną z nich.
- To jest twoja ostatnia szansa Neo. Potem już nie ma odwrotu. Jeśli połkniesz tę niebieską kapsułkę – to koniec. Zbudzisz się w swoim świecie wierząc w to, w co chcesz wierzyć.
Jeśli połkniesz czerwoną kapsułkę, pozostaniesz w Krainie Czarów, a ja poprowadzę cię poprzez najgłębiej położone otchłanie króliczej jamy.
Neo waha się przez moment, po czym sięga po czerwoną kapsułkę.
- Pamiętaj – rzecze Morfeusz – wszystko to, co ci proponuję, to - prawda. Nic więcej.
- neo wkłada w usta czerwoną kapsułkę i połyka ją.
Morfeusz wstaje z miejsca i powiada: „Chodź ze mną”.
Młody ekspert komputerowy, Thomas Anderson - haker używający pseudonimu Neo - zostaje skonfrontowany przez tajemniczego rebelianta, Morfeusza, z szokującą prawdą:
a mianowicie Świat, w którym żył do tej pory – nie jest rzeczywisty, to nie jest realność!
To tylko świat iluzoryczny, to złudzenie stworzone przez wszechobecny „Matrix”, przez Wszechobecną Matrycę. Tylko niewielu ludzi rozpoznało tę prawdę i mogło wycofać się
z tego iluzorycznego świata.