opracowanie Adwentystow o Swiadkach J.

[szymonbudny]

Zapewne w KADS jest większa swoboda dogmatyczna i dociekanie wśród teologów, niż u ŚJ. Między innymi Desmond Ford posunął się jednak zbyt daleko (bo kwestionował autorytet prorokini) i go wykluczyli. Pisał o nim Ray Franz.
Sam czytałem kiedyś artykuły o nim w Duch Czasu chrześcijan sobotnich.

Szkoda że odłamy adwentystyczne są tak mało prężne i KADS właściwie zdominował 'rynek adwentystyczny'.
Te nowe odłamy są w większości antytrynitarne, wracając do korzeni.
Niektóre całkiem odrzuciły E. White, jak K.Ch.D.Sobotniego

Swoją drogą ciekawe jak wygląda procedura wykluczania u adwentystów?
Też jest jakiś komitet sądowniczy?
Za co można zostac wykluczonym?
Czy np. gdy szanujesz pisma Ellen White ale nie uważasz ich za natchnione też cię wykluczą?

[Roszada]

Czy np. gdy szanujesz pisma Ellen White ale nie uważasz ich za natchnione też cię wykluczą?

Oni wiedzą, że nie są jedynymi co szabat święcą, więc E. White im potrzebna dla swej historii, dla biznesu (sprzedaż książek), dla odróżnienia się od innych.

W tych odłamach bardziej ortodoksyjnie trzymają się je zaleceń czy nakazów pokarmowych.

Adwentyści mają pewnie największą liczbę nieczynnych, bo od lat stoją w miejscu, pomimo, że chrzczą nowych.

2005 9620
2009 9534
2010 9624
2011 9654
2015 9698

[szymonbudny]

Ostatnio, kilka dni temu miała miejsce konferencja generalna tego kościoła, którą sobie śledziłęm.
Podano tam kilka ciekawych statystyk, np. tą:


Od 1965 roku 37 milionów ludzi zostało ADS
a z nich 14,5 miliona odeszło.

[Roszada]

Ja miałem podobną statystykę z polskiej publikacji:

   „W ostatniej kadencji [w latach 2010-2014] liczba ochrzczonych wyznawców wzrosła z 16 mln do 18,5 mln skupionych w 78 810 zborach i 69 213 grupach działających na terenie 215 krajów. Kościół adwentystów staje się Kościołem »południa świata«, gdyż 91,5 proc. wyznawców mieszka w Afryce, Azji raz Ameryce Środkowej i Południowej – odpowiednio: w Afryce 38, Ameryce Płd 32, Azji 19. Północ świata to Ameryka Płn – 7 proc. i Europa – 2.
Jest też smutna statystyka – opuszczania Kościoła. O ile w latach 2010-2014 chrzest przyjęło 6 212 919 osób, to w tym samym czasie z Kościoła odeszło 3 717 673 wyznawców – 60 proc. w stosunku do liczby nowo ochrzczonych” (Głos Adwentu wrzesień-październik 2015, s. 4).

[szymonbudny]

60% - bardzo duża utrata wiernych

[Roszada]

60% - bardzo duża utrata wiernych

wobec liczby ochrzczonych.

Czyli na 100 osób nowych, odeszło 60 osób ze starych wiernych.
Taka rotacja.
Zdaje się, że większa może być tylko u zielonoświątkowców.

[szymonbudny]

wobec liczby ochrzczonych.

Czyli na 100 osób nowych, odeszło 60 osób ze starych wiernych.
Taka rotacja.
Zdaje się, że większa może być tylko u zielonoświątkowców.

Swoją drogą ciekawe byłoby porównać analogiczne statystyki dla innych denominacji:
zielonych, baptystów, katolików, mormonów, luteran, itd?
Pewnie takie dane gdzies są?

[Roszada]

Najłatwiej to prześledzić na małych wyznaniach, jak np. badacze Pisma Św.
Pewnie podają liczbę ochrzczonych co roku.

[szymonbudny]

Tylko, że chyba mało kto przywiązuje w tych małych kościołach wagę do statystyk.  A już odejść to chyba nie liczą w ogóle.
Poza tym znając realia statystyk u metodystów, nie zawsze byłyby one wiarygodne.

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

[Roszada]

Jeśli chodzi o opracowania adwentystów o ŚJ to znam:

Przykładowo prawie cały artykuł pt. „I powstaną fałszywi prorocy...” w ich czasopiśmie poświęcony był właśnie Towarzystwu Strażnica (Znaki Czasu Nr 1, 1987 s. 12-14).

Prócz tego adwentyści wydawali też książki krytyczne dotyczące Świadków Jehowy:

Fałszywi prorocy G. Baron, Warszawa, 1962;

Nieomylność Strażnicy E. B. Price, Podkowa Leśna 1992; obecnie ta książka ukazuje się pod innym tytułem:
Dlaczego moja matka nie została Świadkiem Jehowy? E. B. Price, Warszawa 2011.

No i to prywatne wydanie:

Nasi Przyjaciele: Świadkowie Jehowy E. B. Price, tłum. Z. Makarewicz, 1996.

Mieli też jakieś wewnętrzne opracowanie przygotowane dla swych seminarzystów z Podkowy Leśnej.
Kiedyś pastor Krall zdaje się był ich znawcą od ŚJ.

[szymonbudny]

Jeśli chodzi o opracowania adwentystów o ŚJ to znam:

[...]

Mieli też jakieś wewnętrzne opracowanie przygotowane dla swych seminarzystów z Podkowy Leśnej.
Kiedyś pastor Krall zdaje się był ich znawcą od ŚJ.

O! To ciekawa informacja. Z kim można by się skontaktować żeby uzyskać dostęp do tego opracowania?

[Roszada]

O! To ciekawa informacja. Z kim można by się skontaktować żeby uzyskać dostęp do tego opracowania?

Z Podkową Leśną ich seminarium, albo z każdym co jest pastorem i z tego kiedyś korzystał.
Pisali mi z Podkowy wiele lat temu (1989 r.!!!) tak, pisząc o miejscowym pastorze (wtedy Sieja):

"Otóż ma on skrypt wydany kiedyś przez Seminarium do religionistyki porównawczej i tam jest sporo materiału na temat "Świadków Jehowy", ich nauk i krytyczne ustosunkowanie się do nich. Niech pan pożyczy ten skrypt i przeczyta sobie to, co Pana interesuje"

Dziś możesz maila napisać. 
Ja pisałem to w erze przednetowej.

[szymonbudny]

Ostatnio miała miejsce kolejna Generalna Konwencja Adwentystów. Wybrali na niej po raz kolejny swojego szefa "Teda Wilsona".
Ale co ciekawe ten kościół jest dość mocno wewnątrz skonfliktowany.
Wewnątrz Adwentystów funkcjonują różne nurty i o ile w Polsce większość to fundamentaliści to np w USA dość istotny głos mają Adwentyści Progresywni.
Te grupy Progresywne można znaleźć na mediach społecznościowych pod profilami wydawnictw np Spectrum i Adventist Today.


A taka ciekawostka z minionej konferencji: w każdym zborze ma być od teraz "Koordynator Literatury Ellen White" (albo Koordynator Ducha Proroctwa" - nazwy nie zapamiętałem dokładnie).
To nie przeszło jednomyślnie - nawet w czasie dyskusji jeden delegat zapytał: "A dlaczego tak właściwie nie mamy Koordynatora ds Biblii"?


Z tego co widziałem to obecne wybory Teda Wilsona zostały przeprowadzone dość kontrowersyjnie. Starzy wyjadacze wykorzystali nieznajomośc procedur delegatów, którzy byli pierwszy raz i gdy tamci się zorientowali to Wilson został wybrany.
Źle tam się dzieje.

[Roszada]

A taka ciekawostka z minionej konferencji: w każdym zborze ma być od teraz "Koordynator Literatury Ellen White" (albo Koordynator Ducha Proroctwa" - nazwy nie zapamiętałem dokładnie

Cały ich biznes oparty był na sprzedaży jej książek.
Na nich dorobili się, plus dziesięciny.
Teraz niektórzy chcą ją w cień usuwać, a inni wręcz odwrotnie, chcą te jej "natchnione książki", jak uczą, nadal promować.