Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.  (Przeczytany 5195 razy)

Offline DonnieDarkoJG

Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« dnia: 03 Październik, 2018, 19:15 »
Chciałbym treść tego listu jakoś skomentować..ale się powstrzymam ;)


Offline Roszada

Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Październik, 2018, 19:19 »
Ale mają problemy. :-\
CK myśli o każdym jednym zborze. :)
Może za dużo prądu się zużywa, jak niepotrzebnie głos jest, a w większości są niesłyszący? :)
No ale korzyści duchowe dla 'postronnych' są ważniejsze. :)
« Ostatnia zmiana: 03 Październik, 2018, 19:21 wysłana przez Roszada »


Ola

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Październik, 2018, 19:22 »
Boże... chciałoby się powiedzieć widzisz i ...



Offline Roszada

Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Październik, 2018, 19:25 »
Właściwie powinni dać instrukcje na każde jedno zachowanie się. :-\

Np. czy wychodzący do toalety w Sali Królestwa, czy nie mógłby tam też słyszeć nagłośnienia? ;D
Przecież wychodząc do ubikacji traci pokarm duchowy. ;)


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Październik, 2018, 22:05 »
Co w tym liście dziwnego? Ot zwykła techniczna sprawa do rozstrzygnięcia. Ktoś taką decyzję musi podjąć - albo w zborze starsi albo ktoś w betel. U ŚJ przyjęło się że lepiej jest gdy takie rzeczy rozstrzyga się u "góry", więc sporządzono taki list.

A dla niektórych jest to wielkie halo w myśl zasady żeby pisać o ŚJ dowolnie, tylko żeby było negatywnie. Śmieszne.


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Październik, 2018, 22:43 »
Dziwne/śmieszne jest to, że Nadarzyn czuje się zobowiązany regulować każdą, nawet wydawałoby się najmniej znaczącą rzecz jaka dzieje się na Salach Królestwa. Starsi zboru wg nich nie powinni decydować absolutnie o niczym, tylko posłusznie wykonywać rozkazy zawarte w listach :).


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Październik, 2018, 22:49 »
Skąd wiesz że Nadarzyn czuje się zobowiązany? Znając mentalność ŚJ takie zapytania szły ze zborów migowych do Nadarzyna raczej. List zapewne odzwierciedla zapewne doświadczenia z różnych zborów migowych i daje prostą wytyczną. Dzięki temu ktoś w małej grupie gdzie zebrania w j. migowym robi się raz na miesiąc lub rzadziej nie musi się zastanawiać i polegać tylko na własnej ocenie. Polega od razu na latach doświadczeń innych osób. A uwierz mi - tobie może wydawać się to błahostką - ale dla głuchych wcale takie nie jest.

Powiedz mi co w tym wszystkim jest śmiesznego? Ja dalej utrzymuję że jest to normalna sprawa. Nic wielkiego, rzecz wobec której obiektywny człowiek przeszedłby obojętny albo wręcz chwilkę by się zastanowił i pochwalił.


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Październik, 2018, 22:56 »
Czuje się zobowiązany odpowiedzieć na zapytania wysyłając oficjalną wytyczną. Mogli tym kilku melepetom, którzy nie potrafią sami zdecydować o czymś tak prostym i musieli w tej sprawie pisać listy do biura odpowiedzieć co i jak, ale zamiast tego postanowili wprowadzić kolejną procedurę. Nie zrozum mnie źle, nie ma w tym nic z gruntu złego, to po prostu kolejna, jedna z wielu dodatkowa wytyczna pokazująca jak bardzo organizacja ta jest korporacją, w której wszystko musi działać jak w zegarku i w której nie ma miejsca na wolną wolę jednostek, bo Świadkowie Jehowy są tak wyszkoleni, że według nich lepiej jest jak sam napisałeś:

Dzięki temu ktoś w małej grupie gdzie zebrania w j. migowym robi się raz na miesiąc lub rzadziej nie musi się zastanawiać i polegać tylko na własnej ocenie.

Starszy nie musi i nawet nie powinien się nad większością rzeczy zastanawiać. Ma wykonywać polecenia płynące z góry. Niezależnie od tego czy "z ludzkiego bądź strategicznego punktu widzenia" są rozsądne czy nie. Tego samego uczy się szeregowych Świadków (znamienna Strażnica z 2013 roku o bezwarunkowym posłuszeństwie).

Tak jeszcze sobie pomyślałem - jeśli starsi zboru nie potrafią lub nie są kompetentni w sprawie decydowania o sprawie tak błahej jak to, czy na zebraniu dla głuchoniemych powinna być odtwarzana ścieżka dźwiękowa, to jak można od nich oczekiwać, by byli dobrymi duchowymi pasterzami, którzy będą troszczyli się o "owce"?
« Ostatnia zmiana: 03 Październik, 2018, 23:10 wysłana przez mav »


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Październik, 2018, 23:10 »
Zabawne jest jak można się rozjeżdżać w poglądach patrząc na tą samą sprawę. Dla mnie ten list świadczy o:
1. Chęci skorzystania z doświadczeń innych ludzi
2. Braku ignorancji wyrażającej się w stwierdzeniu 'Wg mnie jest to błaha sprawa'. Dopóki nie znasz tematu głuchych głębiej, będzie to dla ciebie błahostka. Lepiej zastanowić się i popytać przed.

Nie uważam się za melepetę a taki list - gdybym był w takim zborze - przyjąłbym stwierdzeniem że fajnie wiedzieć jaki jest najlepszy wypraktykowany wzorzec.


Offline Roszada

Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Październik, 2018, 23:12 »
A gdzie wolność zborów?
Gdzie podejmowanie decyzji w zależności od potrzeb czy sytuacji?

U nas w KK czasem różne zwyczaje panują w różnych parafiach. :)


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Październik, 2018, 23:13 »
Nie uważam się za melepetę a taki list - gdybym był w takim zborze - przyjąłbym stwierdzeniem że fajnie wiedzieć jaki jest najlepszy wypraktykowany wzorzec.

Być może wyraziłem się niejasno, ale za melepetów uważam starszych, którzy w tej sprawie wysyłali zapytania do Nadarzyna, bo sami nie potrafili podjąć decyzji w tej jak wydaje się bardzo istotnej kwestii. Nie tych, którzy potem odbierali taki list i wprowadzali go w życie :). Mi osobiście jako starszemu w życiu nie przyszłoby do głowy zawracać głowy Nadarzynowi taką sprawą. Załatwilibyśmy to w zborze, pytając samych zainteresowanych jakie rozwiązanie najbardziej im odpowiada.

PS. Z listu wynika, że te wytyczne dotyczą "większego pożytku" dla słyszącej części publiczności, a sami niesłyszący "zazwyczaj nie mają zastrzeżeń" jak muzyka jest puszczana - czyli ich to ani ziębi, ani parzy. Więc wydaje mi się, że wkładanie w tę sprawę wielkiej wagi, bo dotyczy trudnego w zrozumieniu środowiska niesłyszących (które notabene miałem okazji poznać będąc w orgu) jest trochę chybione.
« Ostatnia zmiana: 03 Październik, 2018, 23:17 wysłana przez mav »


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Październik, 2018, 23:25 »
Nie jest chybione. Bo właśnie to "zazwyczaj nie mają zastrzeżeń" jest wyjaśnieniem tej kwestii. Bo przez wiele lat słyszałem wiele razy przeciwną opinię. I to dość dobrze uargumentowaną. Na przykład tym że głusi będą źle się czuć jeśli będą widzieć słyszących którzy reagują na muzykę pojawiającą się w filmach. Na przykład jeśli będą poruszać się w jej rytm. Często muzyka niesie emocje których tłumacze migowi nie wyrażą, więc i w tej kwestii głusi mogą czuć różnice między swoimi reakcjami a reakcjami słyszących. Jakbyś z tym polemizował nie znając tych ludzi i ich świata? Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić że "zazwyczaj nie mają zastrzeżeń" jest prawdą, ale ktoś kto dopiero zaczyna działać w tym terenie może być zdezorientowany.

Roszada - nie widzę w tym ograniczenia wolności. Tylko przekazanie opinii bardziej doświadczonych tym mniej doświadczonym.


Offline Proctor

Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Październik, 2018, 00:08 »
No tak to poważny problem wymagający tak szerokiej dyskusji.


Drajwer

  • Gość
Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Październik, 2018, 00:21 »
No tak to poważny problem wymagający tak szerokiej dyskusji.
. No czymś swiadkowie w końcu ten swój
 Talmud muszą wypełnić😉


Offline Światus

Odp: Dotyczy: ścieżka dźwiękowa podczas zebrań.
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Październik, 2018, 20:40 »
Zabawne jest jak można się rozjeżdżać w poglądach patrząc na tą samą sprawę. Dla mnie ten list świadczy o:
1. Chęci skorzystania z doświadczeń innych ludzi
2. Braku ignorancji wyrażającej się w stwierdzeniu 'Wg mnie jest to błaha sprawa'. Dopóki nie znasz tematu głuchych głębiej, będzie to dla ciebie błahostka. Lepiej zastanowić się i popytać przed.

Nie uważam się za melepetę a taki list - gdybym był w takim zborze - przyjąłbym stwierdzeniem że fajnie wiedzieć jaki jest najlepszy wypraktykowany wzorzec.

Według mnie, to jest pozbawianie samodzielności, krok po kroku.
Po co myśleć? Jest wytyczna.

Niedawno oglądałem stary film "Historia Rut".
Jest tam taka scena. Noemi idzie doić kozę i mówi;
- Prawo nakazuje doić kozy co najmniej raz dziennie. (o ile dobrze pamiętam)
Na co Rut;
- A czy jest jakis aspekt życia, którego Prawo nie reguluje?

To wygląda trochę tak, jakby niewolnik mówił;
"Beze mnie nic nie możecie uczynić".
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?