Tak bywa u swiadkow.
Chociaz ja jakos nigdy nie zyczylam ludziom smiercia, choc pamietam takie teksty - jestesmy na wsi I jest naprawde piekny Dom przed nami a siostra mowi: " Zajmuje go. Bedzie moj po Armagedonie". Ale to raczej zarty byly - glupie I nie na miejscu ale jednak.
To co napisal E-In zgadzam sie. I mysle, ze kazda prawie denominacja chrzescijanska Takze mysli o sobie lepiej. A to protestanci patrza krzywo na katolikow I tamci na protestantow (w katolicyzm jest nauka, albo byla - Roszada mnie poprawi - 'nie ma zbawienia poza kosciolem -oczywiscie katolickim). Pamietam jak chodzilam do sluzby I mowilo sie, ze katolicy maja slaba wiare - Bo gdyby byli bardziej wierzacy - to by nie zyli bez slubow, chodziliby co niedziela do Kosciola, nie rzucaliby kur**i na lewo I prawo a raczej czytaliby Biblie I stosowali sie do niej - to mniej by bylo kradziezy I przesteptw. Dzisiaj sobie mysle, ze - pomijajac to, co powiedzial Ex-In) te ruchy religijne sa na roznym etapie rozwoju (choc Swiadkowie nigdy raczej sie nie rozrosna tak jak chrzescijanstwo) - nie ma juz takich narzedzi kontroli spolecznej w kk jak to u swiadkow jeszcze funkcjonuje - a pelnia ja te bardziej fanatyczne plotkary/plotkarze zborowi/z parafii. Poza tym zalazy tez w jakim kregu sie obracasz w kk Bo Oni Maja tez swoje grupy, ktore ewangelizuja I czytaja Biblie I tam mozna znalezc ludzi bardzo wierzacych - czasem skrajnie fanatycznych - jak u swiadkow. (Jakby co to nie atakuje kk - po prostu to jest religia dominujaca w tym kraju i znam wielu jej przedstawicieli osobiscie - w odroznieniu od przedstawicieli innych denominacji).
Ale Marto, ciesze sie z Twojego przezycia - spojrzalas na organizacje z boku, z dystansu, tak zawsze lepiej wodac wszelkie manipulacje I ma sie calosciowy obraz. Zachecam cie - o Ile masz ochote I lubisz czytac ksiazki - do przeczytania kilku ksiazek, w ktorych o swoich przezyciach opowiadaja ludzie ktorzy wyszli z innych sekt. Dzieki temu zauwazysz, pewne wzory zachowania, powtarzajace sie schematy budowy hierarchicznej w grupie religijnej, te same zuzyte ale ciagle dzialajace na wiernych slogany, majace na celu kontrole poprzez strach - dostrzezesz, ze to moze byc Armagedon, pieklo, grzech - cokolwiek, co pasuje do narracji danej religii. Kiedy bedziesz miec taka wiedze, bedziesz bardziej swiadoma I bedziesz mogla wybrac DLA siebie zdrowa wspolnote, jesli oczywiscie w ogole takowej potrzebujesz.
Dzieki za podzielenie sie swoimi przezyciami!.
P