Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Syndrom przeniesienia.  (Przeczytany 1580 razy)

Offline VECTRA74

Syndrom przeniesienia.
« dnia: 28 Sierpień, 2018, 18:04 »
Czytając to forum stwierdzam ,że niektóre osoby cierpią na schorzenie zwane syndromem przeniesienia. Ludzie ogarnijcie się , nie praktykujcie na forum nawyków wszczepionych w zborach bo takim działaniem doprowadzicie że to forum stanie się ściekiem.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Syndrom przeniesienia.
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Sierpień, 2018, 18:17 »
Czytając to forum stwierdzam ,że niektóre osoby cierpią na schorzenie zwane syndromem przeniesienia. Ludzie ogarnijcie się , nie praktykujcie na forum nawyków wszczepionych w zborach bo takim działaniem doprowadzicie że to forum stanie się ściekiem.

A skąd Ty wiesz jakie nawyki wszczepia się w zborach???
Syndrom przeniesienia??? To jakieś nowo poznane słowo???
Raczej dobrze, że ktoś praktykuje 'przeniesienie'. To etap terapii. Ale pewnie tego w szkole nie uczyli... cóż...
« Ostatnia zmiana: 28 Sierpień, 2018, 18:29 wysłana przez Moyses »


Offline VECTRA74

Odp: Syndrom przeniesienia.
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Sierpień, 2018, 18:47 »
Moyses ,mnie w szkole uczyli bardzo dużo. A chodzi mi głównie o te złe nawyki . Jesli chodzi ci też o moją znajomość struktury zboru i technik manipulowania ,,owcami,, tudzież zwanych ,,baranami,, zapewniam Cię że wybitnie to znam . Może nie na wlasnej skórze ale na osobie mojego męża, wiec BĄDŹ łaskaw nie wyjeżdżać mi z takimi tekstami. Czyżby nowy wątek zadziałał w myśl zasady,, UDERZ W STÓŁ A NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ.  ;D


Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 879
  • Polubień: 681
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: Syndrom przeniesienia.
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Sierpień, 2018, 18:56 »

Przeniesienie:
Cytuj
Przeniesienie w terapii polega na tym, że pacjent rzutuje na terapeutę swoje nieświadome myśli, uczucia, wyobrażenia, sprawiając, iż dochodzi do powstania tzw. "fantazji przeniesieniowej" – treścią tej fantazji może być to, że pacjent na przykład dostrzega w terapeucie swego ojca i tak też go traktuje, przenosząc nań uczucia, jakie ma względem ojca. Tym samym powstaje w trakcie terapii powiązanie odpowiadające pierwotnemu związkowi infantylnemu – zjawisko to Freud określił mianem nerwicy przeniesieniowej.Dzięki temu pacjent może ponownie i – dzięki pomocy terapeuty – w sposób świadomy przeżyć treści dotychczas wyparte, a zatem spoczywające w stanie nieświadomości. Treści te – ponieważ nieświadome – mogły się stać przyczyną i zalążkiem nerwicy. Terapeuta obserwuje, jak spostrzega go pacjent – staje się to podstawą diagnozy osobowości pacjenta i interpretacji. Dzięki temu konflikty wewnątrzpsychiczne pacjenta mają szansę ujrzeć światło dzienne, mogą być przez pacjenta zrozumiane (uświadomione) i przez to rozwiązane (zlikwidowane).


https://pl.wikipedia.org/wiki/Przeniesienie_(psychologia)
Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline Safari

Odp: Syndrom przeniesienia.
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Sierpień, 2018, 19:27 »
Czytając to forum stwierdzam ,że niektóre osoby cierpią na schorzenie zwane syndromem przeniesienia. Ludzie ogarnijcie się , nie praktykujcie na forum nawyków wszczepionych w zborach bo takim działaniem doprowadzicie że to forum stanie się ściekiem.

Co dokladnie masz na mysli?
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris