Jestem od kilku lat w nowym zborze i tu jest dość ciekawie, bo tylko raz miałem wizytę pasterską. Wyglądało to mniej więcej tak, że zostałem wybadany i podsumowano mnie: "...widzimy, że masz własny styl, ale wiąże się to z tym iż nie będziesz mógł mieć przywilejów...".