Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Koniec świata" już trwa, czy dopiero w przyszłości będzie?  (Przeczytany 1073 razy)

Offline Roszada

   Raymond Franz (1922-2010), były członek Ciała Kierowniczego (w latach 1971-1980) tak oto wspomina, jak Towarzystwo Strażnica definiuje „koniec” czasów pogan i zarazem „koniec świata”:

   „Przez pewien okres czasu utrzymywano nawet, że rok 1914 był »końcem świata« w tym sensie, że Bóg »w sensie prawnym« odjął narodom ich dzierżawę władzy nad światem. Ten pogląd również zarzucono, a »koniec świata« lub »zakończenie systemu rzeczy« (jak oddano to w Przekładzie Nowego Świata) uznano teraz za sprawę przyszłości.
Odnośnie wydarzeń uważanych za zaistniałe w sposób niewidzialny, ich przyjęcie oczywiście zależało całkowicie od wiary w przedstawiane interpretacje. Po jednym ze spotkań Ciała Kierowniczego, na którym poddano dyskusji czasowe proroctwa i zmiany w ich zakresie, Bill Jackson powiedział do mnie z uśmiechem: »Zwykle mówiliśmy, po prostu weź datę stąd i przenieś ją tam«” (Kryzys sumienia 2006 s. 278).

Oto kilka cytatów o tym, o czym pisze R. Franz:

„Licząc 2520 lat od owego czasu doprowadza nas do R. P. 1914; i obliczając ściśle, według chronologji biblijnej, przychodzimy do wniosku, że czasy pogan skończyły się 1-go sierpnia 1914. Wobec tego data ta miała zaznaczyć koniec świata, gdy zdarzenia przepowiedziane miały się zacząć spełniać, by tem wykazały koniec tego porządku rzeczy” (Ucisk świata – dlaczego? Lekarstwo 1923 s. 27-28).

   „Ostatni król Izraela został obalony w 606 r. przed Chrystusem. Z tą chwilą zaczęły się czasy pogan. (...) Okres ten musiał dokładnie upłynąć i skończyć się 1-go sierpnia 1914 roku. Zatem koniec czasów pogan i koniec świata muszą niezbędnie oznaczać czas początku nowego świata” (Pożądany rząd 1924 s. 23-24).

   „Według kalendarza żydowskiego Czasy Pogan skończyły się 1-go sierpnia 1914. Ta data z prawnego punktu widzenia oznacza koniec świata” (Pociecha dla ludzi 1925 s. 14).

   „Jehowa przez swego proroka, oznajmił koniec pogańskich czasów czyli koniec świata i zapoczątkowanie panowania Chrystusa, zaznaczając, że czas ten okaże się przez światową wojnę, po której nastaną głody, mory, uciśnienia narodów, zgromadzanie Żydów do Palestyny, oraz sojusz organizacyj chrześcijaństwa. Naoczne dowody wskazały, że w roku 1914 rozpoczęło się wypełnianie tego wielkiego proroctwa” (Strażnica 01.04 1931 s. 107 [ang. 01.01 1931 s. 11]).

   „Wedle obietnicy Jehowy i jako wypełnienie się proroctw i chronologii biblijnej przyjście Chrystusa i koniec świata szatańskiego miały przypaść na rok 1914. I rzeczywiście można służyć niezbitymi dowodami tego” (Ochrona 1937 s. 32).

„Zgodnie ze wszystkimi wydarzeniami czasów nowożytnych, które odpowiadają proroctwu rozpoczął się w roku 1914 »koniec świata« i czas żniwa” (Strażnica bez numeru, 1946 s. 13, art. „Żniwo w toku wśród wszystkich narodów”, art. z okładki „Żniwo, koniec świata” [ang. 15.08 1946 s. 252]).

   Wydaje się, że naukę tą o „końcu świata” od roku 1914 porzucono, gdy w roku 1950 wydano Przekład Nowego Świata, w którym nie znajdziemy już takiej frazy.

Dziś ŚJ używają określenie "koniec świata" gdy komentują naukę chrześcijaństwa. Sami uczą o Armagedonie i poprzedzającym go "wielkim ucisku".


Offline Roszada

Odp: "Koniec świata" już trwa, czy dopiero w przyszłości będzie?
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Sierpień, 2018, 19:47 »
Oto ostatnia wypowiedź Towarzystwa, że "koniec świata" już trwa od roku 1914:

   „Z tego wynika, że szalenie narodów objawia, iż nastał koniec świata i że zaczęła się obecność Syna człowieczego w mocy królewskiej. Które to były narody, które przy końcu czasów pogan, w roku 1914 po Chr., zaczęły szaleć z powodu panowania nad światem?” (Strażnica czerwiec 1950, wyd. polonijne, s. 92 [ang. 15.07 1949 s. 215]).

A pierwsza to była ta, gdy Russell rzeczywiście oczekiwał na to wydarzenie:

„Opinii publicznej wyjaśniano również wieloma innymi sposobami, co oznaczają czasy, które nastały; celowi temu służyło na przykład wyświetlanie szeroko po całym świecie tak zwanej »Foto-dramy stworzenia«, wygłaszanie licznych odczytów publicznych i rozpowszechnianie sześciu tomów Wykładów Pisma świętego, a nawet bezpłatne rozdawanie różnych druków, między innymi traktatu opisującego »Koniec świata w roku 1914«.” (Strażnica Tom XCII [1971] Nr 9 s. 11).


Offline Roszada

Odp: "Koniec świata" już trwa, czy dopiero w przyszłości będzie?
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Sierpień, 2018, 18:12 »
Tak więc ok. 1950 odrzucono, że od 1914 r. jest już koniec świata.

Przez długie lata jednak, aż do roku 1970, głoszono, że "wielki ucisk" już trwa:

   „Wydarzenia wojny światowej, głody, mory i wielki ucisk, jakie w roku 1914 i w następnych latach nawiedzały narody ziemi, jasno dowiodły, że Chrystus powrócił i że jego Królestwo nastało” (Królestwo nadzieja świata 1931 s. 8).

   „Wielki ucisk świata, który Jezus przepowiedział jako widzialny znak końca tego starego świata i ustanowienia Królestwa Bożego, zaczął się w roku 1914 wraz z wybuchem pierwszej wojny światowej. Zgodnie z przepowiednią Jezusa od owej chwili aż po dzień dzisiejszy na porządku dziennym są głody, epidemie, trzęsienia ziemi, prześladowania i ucisk narodów w bezradności” (Radość dla wszystkiego ludu 1949 [ang. 1947] s. 28).

„Czy ty, czytelniku, dostrzegasz siebie w tej »wielkiej rzeszy«? Jeśli tak, to wiesz, że wspomniany powyżej »wielki ucisk« trwa od »początku boleści« w latach 1914-1918, przepowiedzianych przez Jezusa Chrystusa – »Baranka«, który przelał swą krew w ofierze złożonej Bogu na zmazanie »grzechu świata«. (Mat. 24:8; Jana 1:29) Koniec »boleści« ucisku jakie ogarnęły narody, należy jeszcze do przyszłości, gdyż będzie on oznaczał zupełne unicestwienie obecnego systemu rzeczy. Niemniej jednak »wielka rzesza« nie czeka na koniec owego »wielkiego ucisku«, aby dopiero wtedy pomyśleć o podjęciu służby Bożej” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 8).


Offline Roszada

Odp: "Koniec świata" już trwa, czy dopiero w przyszłości będzie?
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Sierpień, 2018, 16:59 »
Ten koniec wg Russella rzeczywiście i namacalnie trwał, nie tak, jak później, np. w latach 20. XX w. kiedy tylko niewidzialnie trwał. ;D

„W międzyczasie oczy naszego wyrozumienia powinny rozpoznać bitwę wielkiego dnia Wszechmocnego Boga, jaka się już rozpoczęła i będzie postępowała dalej; wiara zaś kierując wzrok umysłu naszego przez Słowo Boże powinna dać nam możność dojrzeć chwalebny wynik, to jest Królestwo Chrystusowe” (The Watchtower 01.09 1916 s. 5951 [reprint]).

„Badacze Pisma Świętego są przekonani, że wielka wojna, która prowadzi się w Europie, jest początkiem wielkiego ucisku nazwany w Piśmie św. »Armagedon« i jest przygotowaniem rodzaju ludzkiego do przyjęcia Królestwa Chrystusowego, które prowadzi »pożądanie wszystkich narodów« (Aggeusz 2:7) i zaprowadzi panowanie Sprawiedliwości po całej ziemi” (Strażnica styczeń 1916 s. 8 [ang. 01.01 1916 s. 5829, reprint]).