Rozcieńczanie prawdy

[Roszada]

Jedna z osób z forum pytała mnie czy są jakieś fragmenty o "rozcieńczaniu prawdy".
Znalazłem tylko jeden

*** w83/5 ss. 17-18 ***
A zatem nie powinien postępować według swego widzimisię ani rozcieńczać prawdy, aby przez to w swoim pojęciu uczynić ją łatwiejszą do przyjęcia dla innych. Niemniej jego działalność usługiwania przynosi pożytek bliźnim — zarówno wierzącym, jak i niewierzącym (Mat. 20:28; 26:39; 1 Piotra 4:8-10).

Co to jest to rozcieńczanie to nie wiem.

W ang. też pada to jeden raz jako: "water down truth".

Jak rozcieńczaliście prawdę?

Szerszy ten fragment:

*** w83/5 ss. 17-18 ak. 17 Kto dzisiaj jest sługą Bożym? ***
Dowiedzieliśmy się dotąd, że prawdziwy sługa chrześcijański stroni od polityki i w ogóle trzyma się z dala od świata. Jest pokorny i przestrzega wysokich mierników moralnych, o których Jezus nauczał swoich naśladowców. Jest sługą Bożym, wzorującym się na Chrystusie. A zatem nie powinien postępować według swego widzimisię ani rozcieńczać prawdy, aby przez to w swoim pojęciu uczynić ją łatwiejszą do przyjęcia dla innych. Niemniej jego działalność usługiwania przynosi pożytek bliźnim — zarówno wierzącym, jak i niewierzącym (Mat. 20:28; 26:39; 1 Piotra 4:8-10).

[zero1]

Jak na propagandzistów przystało - tworzą w umysłach ludzi pojęcie, z którego robią wroga i każą go wypatrywać na zewnątrz i być czujnym, a tak naprawdę sami takie zjawisko wtedy wytwarzają, bo uwaga słuchaczy jest już w tym temacie odwrócona.
A teraz można już lać wodę na każdy temat - przecież ciemny tłum i tak będzie upatrywał tego gdzie bądź na zewnątrz - w telewizji, 'przekłamanych' wydaniach biblijnych innych religii czy nawet w rozmowie z sąsiadem -  a w niedzielę przyjdzie siąść wygodnie na studium Strażnicy i otoczy go czysta prawda. Orgazm duchowo-korporacyjny dzięki zaspokojeniu poczucia przynależności.

[Nadaszyniak]

moje trzy grosze:
Prawda już wyszła z nową srebrzanką j.pol 2018, który może dostaną na zlocie (powiało grozą)   

[Sebastian]

do jednego słowa prawdy dodaje się 999 słów kłamstwa i otrzymuje się prawdę rozcienczoną w stosunku 1:1000

[Roszada]

A ja się spotkałem z innym rozcieńczaniem prawdy.

Otóż spotkałem się z opinią, że najlepiej nowemu zainteresowanemu wszystkiego nie mówić.
Po co ma np. od razy słyszeć, że Jezus to archanioł Michał.
Po co ma wiedzieć, że zabraniamy modlić się do Niego.
Po co mówić zaraz, że twoja rodzina zginie w Armagedonie, jak się nie przyłączy do nas.
Po co mówić, że tylko u nas w organizacji jest zbawienie.
Po co mówić, skoro się nie pyta, że wyznaczaliśmy kilka razy koniec.
itd.

[Gwynbleid]

A ja się spotkałem z innym rozcieńczaniem prawdy.

Otóż spotkałem się z opinią, że najlepiej nowemu zainteresowanemu wszystkiego nie mówić.
Po co ma np. od razy słyszeć, że Jezus to archanioł Michał.
Po co ma wiedzieć, że zabraniamy modlić się do Niego.
Po co mówić zaraz, że twoja rodzina zginie w Armagedonie, jak się nie przyłączy do nas.
Po co mówić, że tylko u nas w organizacji jest zbawienie.
Po co mówić, skoro się nie pyta, że wyznaczaliśmy kilka razy koniec.
itd.
[/quote
W samo sedno.

[Światus]

Po co mówić zaraz, że twoja rodzina zginie w Armagedonie, jak się nie przyłączy do nas.
Po co mówić, że tylko u nas w organizacji jest zbawienie.

Bo lepiej jest powiedzieć, że; "Jeśli się do nas przyłączysz, to w Raju spotkasz swoje zmarłe dziecko, ojca, męża itp." - którzy nie byli ŚJ...?
Kto w takiej chwili zastanawia się nad tym, że TYLKO ŚJ zostaną zbawieni?