Oj to widocznie umieją nieźle grać ! Może piszesz o Was a nie o świadkach ?
Opowiem Ci miranda przykład z życia wzięty.
Po miłym spotkaniu w braterskim gronie pewien starszy wiekiem brat wygłasza pogląd: dobrze, że ŚJ mają Biblię, bo dzięki temu Świadkowie nie mają depresji.
Nie zgodziłam się z nim, mówiąc, że ta choroba może dotknąć każdego. Ale on nadal upiera się przy swoim, a ja nie chciałam kontynuować tematu, bo co się będę z dziadkiem spierać.
Gdy wszyscy rozchodzili się już do domów podchodzi do mnie jego córka. I mi mówi:
wiesz, mój ojciec jest już starszy wiekiem, ma poglądy takie jakie ma; nie ma sensu z nim o tym dyskutować. A ja sama już od kilku lat leczę się na depresję i biorę antydepresanty.
To co Wy lub np socjolodzy nazywacie ostracyzmem ma uzasadnienie biblijne. Warto o tym wspominać zamiast posiłkować się świeckimi teoriami. Jednocześnie komuś z boku wykluczanie nie zborów tak jak to ma miejsce u świadków może wydawać się czymś bezdusznym.
Co do "psychomanipulacji" to sorry ale jest to tylko pusty wymysł przeciwników świadków.
Kamienowanie ludzi też ma uzasadnienie biblijne...