FORUM W DZIAŁANIU > ZAPRASZAMY DO DZIAŁANIA

Akcja informacyjna podczas kongresu w Gdańsku, 11–12 sierpnia 2018

<< < (32/34) > >>

Alicja:

--- Cytat: PoProstuJa w 15 Sierpień, 2018, 16:23 ---Veni, vidi, vici  ;D

Co Wam powiem, ale Wam powiem, że ta akcja w Gdańsku była genialna! :)

Ludzie idący rano na kongres przechodzili obok stojaków z plakatami i czytali je! Niektórzy tylko tytuły, inni zatrzymywali się na chwilę żeby przeczytać więcej.
Nie widziałam, żeby odwracali wzrok w drugą stronę. :)

Były takie osoby, które podchodziły żeby porozmawiać - zarówno ludzie "ze świata" jak i sami Świadkowie! Co prawda ci "prawdziwi" Świadkowie nie podchodzili tłumnie, aby rozmawiać... bo przecież ryzykowali, że ich ktoś zobaczy. Ale kilka osób się przewinęło.
Oprócz tego przychodzili inni "odstępcy", aby się przywitać, porozmawiać.
Ruch był spory, zatem liczbę osób, które przyszły pokrzepić członków manifestacji trudno nawet oszacować.

Ponadto to co było najbardziej zaskakujące.... ludzie ze Zgromadzenia zamiast posłusznie siedzieć w budynku na przerwie, wylegali na zewnątrz. I jakoś tak "przypadkiem" szli w stronę manifestujących, siadali na ławeczkach nieopodal.... znaczy się SŁUCHALI!
Już sam fakt, że stanął tam mały namiot był dla nich zapewne intrygujący i pewnie chcieli posłuchać co to za jedni tam się pojawili.

Zatem wszelkie poprzednie dyskusje o nieskuteczności akcji, bo manifestujących mało... mogę skomentować następująco: bla, bla, bla, bla. Niech się w tej sprawie wypowiadają ci co BYLI i WIDZIELI na własne oczy akcję, a nie ci którym się WYDAJE jak było.

Spotkanie po manifestacji to przeżycia niezapomniane! Ileż to ja cennych osób poznałam! Z "odstępcami" przy jednym stole jadałam!  ;D A jedzonko wyśmienite!
Tego się nie da opowiedzieć - tej atmosfery... kto nie był może tylko obejść się smakiem!  :)

Spełniło się też moje marzenie o poznaniu Roszady! :) przy okazji zdradzę Wam w sekrecie, że przybył przygotowany... z torbą podróżną wypełnioną wszelaką literaturą! :)

Pozdrawiam wszystkich tych którzy byli i tych którzy nam kibicowali!   :-*

--- Koniec cytatu ---
Aż żałuję że mnie nie było! Gdzie i kiedy następna akcja? :D tym razem miałam za daleko, a szkoda

Wysłane przy użyciu Tapatalka

CEGŁA:
Na FB jest info o akcji w Australii, ale dopiero w 2019

Iza:

--- Cytat: salvat w 15 Sierpień, 2018, 16:48 ---Tak jak ćwiczenie czyni mistrza tak ilość akcji przekłada sie na zainteresowanie.
Świadkowie widza ze cos jest na rzeczy. Dlatego może organizatorzy zastanowiliby się czy aby na pewno ta była ostatnia  ;)

--- Koniec cytatu ---
To nie musi być ostatnia akcja. Organizatorom chodzi jedynie o to, ze cały ciężar odpowiedzialności, załatwiania wielu spraw , przygotowania itp.czasochlonne sprawy spoczywają na barkach wciąż tych samych , niewielu osób. A do nas wciąż napływają propozycje , w jakich to miastach mozna by jeszcze akcje zrobić. Ok, super, jesli się znajda osoby , które beda się chciały w przygotowania zaangażować, i nas odciążyć nieco, to myśle ze zarówno Mav i Lena jak i my chętnie się jeszcze dołączymy jako uczestnicy.
  Mogę powiedzieć o sobie i Alka, ze coraz mniej temat jworga nas rusza i interesuje, mamy juz inne priorytety, cele i sposób na zycie.
 Praktycznie gdyby nie fakt, ze wciąż odpowiadamy na maile czy telefony osób będących jakoś w ten temat uwikłanych, to na codzień w ogole nie myślelibyśmy o tym, ze byliśmy w Organizacji.
Czego i innym życzę.

PoProstuJa:

--- Cytat: Iza w 16 Sierpień, 2018, 12:02 ---To nie musi być ostatnia akcja. Organizatorom chodzi jedynie o to, ze cały ciężar odpowiedzialności, załatwiania wielu spraw , przygotowania itp.czasochlonne sprawy spoczywają na barkach wciąż tych samych , niewielu osób. A do nas wciąż napływają propozycje , w jakich to miastach mozna by jeszcze akcje zrobić. Ok, super, jesli się znajda osoby , które beda się chciały w przygotowania zaangażować, i nas odciążyć nieco, to myśle ze zarówno Mav i Lena jak i my chętnie się jeszcze dołączymy jako uczestnicy.
  Mogę powiedzieć o sobie i Alka, ze coraz mniej temat jworga nas rusza i interesuje, mamy juz inne priorytety, cele i sposób na zycie.
 Praktycznie gdyby nie fakt, ze wciąż odpowiadamy na maile czy telefony osób będących jakoś w ten temat uwikłanych, to na codzień w ogole nie myślelibyśmy o tym, ze byliśmy w Organizacji.
Czego i innym życzę.

--- Koniec cytatu ---

Izo,

podziwiam Ciebie, Twojego męża Alka, Maćka, Lenę, Roberta i jeszcze inne osoby związane z akcjami, za tak duże zaangażowanie.
Już samo dotarcie na dane miejsce wymaga wysiłku i poświęcenia... a im dalej, tym dłuższa i bardziej męcząca podróż. Oprócz tego załatwienie wszystkich spraw logistycznych też wymaga wiele zachodu.

Przetarliście szlaki polskim "odstępcom", pokazaliście swoje ludzkie oblicza burząc wyobrażania wielu Świadków, dla których odstępca jest osobnikiem z rogami na głowie oraz ogonem, kopytami i widłami w ręku  :)
Mogę zaświadczyć, że podczas jedzenia wspólnego posiłku z Izą i Alkiem nie zauważyłam u nich ani kopyt ani ogona!  ;D Za to zobaczyłam jacy to są wspaniali ludzie! Zbór bardzo dużo stracił pozbywając się takich serdecznych osób... No ale widocznie w tej organizacji serdeczność nie jest mile widziana... najważniejsza jest bowiem lojalność wobec.. boga jw-orga.

Ostatnimi czasy - mam na myśli głównie te wakacje - poznaję coraz więcej "odstępców". A najlepsze jest to, że są to też osoby z mojego otoczenia, które znały mnie jako Świadka, a gdy się odłączyłam, to odzywają się do mnie niczym do "odstępczego centrum informacyjnego"  ;D
Dzieje się.  :)

P.S. Przesyłam pozdrowienia dla Leonardo  ;D ;D

Baran:
Kolejny protest podczas kongresu 25-26 sierpień. Reportaż telewizji WGAL

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej