Czasopisma 1931 rok, różne tematy
Bet Sarim za 10 dolców
W roku 1929, gdy »książęta« nadal nie pojawiali się, przeniesiono stolicę dla nich z Jerozolimy do San Diego, gdzie wybudowano dla nich wspomniany Bet-Sarim czyli „Dom Książąt”, w którym tymczasowo zamieszkał chory na płuca prezes Towarzystwa Strażnica J. F. Rutherford. W tej sprawie, czasopismo tej organizacji pt. Złoty Wiek, w artykule pt. Prawda odnośnie domu w San-Diego (autorem był R. J. Martin, nadzorca drukarni w Brooklynie), podało:
„Robert J. Martin (...) gwarantuje niniejszym kupno okazyjne i sprzedaje za sumę 10 (dziesięciu) dolarów Józefowi F. Rutherfordowi (...) na czas jego życia, a następnie na rzecz Strażnicy Towarzystwa Biblijnego i Broszur (...) posiadłość w Kensington Heights, powiatu San-Diego w Kalifornii (...). Zarówno cedent jak i ten, który tę posiadłość przejął, wierzą niezłomnie w świadectwo Biblii, będącej Słowem Jehowy Boga. Poznawają oni też dowody rozpoczynającego się obecnie ustanowienia Królestwa Bożego dla błogosławienia ludziom na ziemi i są przekonani, że panująca moc i autorytet tego Królestwa są dla ludzi niewidzialne, że jednak mieć będą na ziemi swoich zastępców, którzy pod naczelnym kierownictwem niewidzialnego Władcy Chrystusa kierować będą sprawami ziemi, że pomiędzy tymi wiernymi reprezentantami i widzialnymi regentami będą następujący mężowie: Dawid (były król izraelski), Giedeon, Borak, Samson, Jefta, Józef (były wielkorządca Egiptu), Samuel (prorok) i inni wierni mężowie, o których Biblia chwalebnie wspomina w liście do Żydów w rozdziale 11. Stan rzeczy jest więc ten, że Strażnica (...) ma zarządzać tą posiadłością do czasu, aż niektórzy lub wszyscy ci wyżej wspomniani mężowie staną się widzialnymi przedstawicielami Królestwa Bożego na ziemi; wtedy oni tę posiadłość mają objąć w posiadanie i uczynić z niej użytek, aby się ona najlepiej przysłużyła tej pracy, która przez nich będzie wykonywana. Posesja została nabyta i dom na niej wybudowany pod kierownictwem wspomnianego Józefa F. Rutherforda. Poświęcona ona została Jehowie Bogu i Jego Królowi Chrystusowi prawowitemu Władcy ziemi, w tym wyraźnym celu, ażeby używana została tylko przez takich, którzy są sługami Jehowy. Przeto w akcie tym poczyniona jest wzmianka, że posiadłość ta na zawsze ma służyć temu celowi i że żadne hipoteki lub inne długi na niej nie mogą ciążyć. Dalej jest powiedziane, że rzeczonemu Józefowi F. Rutherfordowi przysługuje prawo za życia swego postanowić kontraktowo lub na mocy aktu, że jakiekolwiek inne osoby, utrzymujące stosunki ze Strażnicą (...) będą miały prawo mieszkania na powyższej posiadłości, dopóki Dawid lub inni mężowie, o których wspomina list do Żydów w 11 rozdziale, nie przejmą w posiadanie tej własności, która poświęcona jest Jehowie Bogu i na zawsze służyć ma Jego Królestwu. Ktokolwiekby rościł prawo do powyższej nieruchomości ma wpierw wylegitymować się przed urzędnikami wspomnianego Towarzystwa, że jest jedną z osób wymienionych w zacytowanym liście apostoła Pawła do Żydów, zgodnie z orzeczeniem niniejszego kontraktu” (Złoty Wiek 15.04 1931 s. 118-119 [ang. 19.03 1930).
Światło napisał Jehowa
„Obecnie odbiło się na mnie głębokie przekonanie, że żadne ludzkie stworzenie nie jest autorem »Światła«. Że żaden człowiek nie mógł napisać tej książki – i też żaden jej nie napisał. (...) Bracie! – byłeś jedynie użyty za narzędzie do sporządzenia »Światła«. Jehowa jest autorem tegoż pisma, tak jako jest tam wymienione. (...) Czy pismo to pojaśnia Biblję? Tak jest ono prawdziwem pojaśnieniem” (Strażnica 01.07 1931 s. 208 [ang. 01.04 1931 s. 111]). [To wypowiedź J. A. Bohneta, który w pewnym okresie był członkiem zarządu Towarzystwa Strażnica]
Plejady
„Musiała tam być wielka radość w niebie i śpiewy nieograniczonej chwały Bogu, na widok gdy on potężny zastęp aniołów rozpoczął swą podróż na ziemię. Być może, że zachodziła potrzeba kilku dni do odbycia tej podróży z Plejadów na ziemię” (Strażnica 15.10 1931 s. 316).
Odkupienie podrzędne
„Do onego czasu lud Boży uznawał odkupienie i wyzwolenie rodzaju ludzkiego przez wielką ofiarę okupu Jezusa Chrystusa jako koronującą część celów Bożych. Obecnie jednak, w świetle dalszej objawionej prawdy, ostatek widzi, że odkupienie i wyzwolenie rodzaju stoi w podrzędnym miejscu, a zato całkowite usprawiedliwienie słowa i imienia Jehowy, przez działalność jego królestwa, jest w daleko większem znaczeniu” (Strażnica 15.06 1931 s. 180 [ang. 15.04 1931 s. 116]).
Jezus z miotłą
„Bóg przeznaczył innego »mściciela krwi« w osobie Jezusa, który przejdzie przez całą ziemię z miotłą niszczycielską” (Strażnica 01.05 1931 s. 139).
Russell nie...
„Przez długi czas było szczerze i rzetelnie rozumianem, że mąż z kałamarzem pisarskim obrazuje pojedynczą osobę. Lecz obecnie lud Boży widzi, że obraz ten był niewłaściwie rozumiany” (Strażnica 15.11 1931 s. 339).
Sędzia wódz
„Drogi Bracie Rutherford: (...) Będąc cudownie ubłogosławieni, odczuwamy przytem, że chociaż przez uznanie i staranie się zachęcić tego, który dzięki opatrzności wielkiego Jehowy jest postawiony jako nasz ziemski wódz, możemy w pewnej części objawić nasze dziękczynienie za takie łaski. Stawiając wyrazy – że byliśmy ubłogosławieni przez naszego umiłowanego prezydenta, prezydenta Pańskiego »narzędzia«, którem jest Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur, którego być cząstką uważamy za chwalebny przywilej, nie mamy zamiaru oddawać pochlebnych tytułów jakiemukolwiek człowiekowi, lecz pragniemy uwielbiać Pana” (Strażnica 01.05 1931 s. 144 [ang. 01.04 1931 s. 110 – our earthly leader]).
„Ich widzialny wódz – właśnie ma udzielić pouczeń paryskiemu oddziałowi »Une Grande Armee« [opis ilustracji]” (The Messenger 25.07 1931 s. 3 – Their Visible Leader-About to Give Instructions to the Paris Division of "Une Grande Armee.").
„Deklarują oni współpracę całym sercem z ziemską organizacją Pana, z Towarzystwem, i pełne zaufanie do naszego ukochanego Brata Rutherforda jako naszego ziemskiego wodza” (The Messenger 30.07 1931 s. 4 – They declare their whole-hearted cooperation with the Lord's organization on earth, the Society, and their full confidence in our beloved Brother Rutherford as its earthly leader).
„Prezydent Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica i Generalissimus Kongresu [Konwencji]” (The Messenger 25.07 1931 s. 1 – President of the Watch Tower Bible and Tract Society and Generalissimo of the Convention.).
Szef
„Rodzina Betel w Londynie. Czy widzicie, jak się uśmiechają? Szef właśnie skończył opowiadać im coś swym »barwnym językiem« [jest to podpis pod zdjęciem na którym widnieje J. F. Rutherford z grupą ludzi]” (The Messenger 26.07 1931 s. 6 – The Bethel Family at London. See 'em Grinning? The Chief Had Just Finished Telling Them Something in the “Colored Language.”).
„Szef dokonuje inspekcji podczas mycia główek sałaty, przyniesionej z ogrodu. Posiłek można przygotować już z czterech buszli (sałaty)! [podpis pod zdjęciem na którym widnieje J. F. Rutherford i cztery kobiety]” (The Messenger 28.07 1931 s. 7 – The Chief Inspects the Cleaning of “Kopf Salat”, Just Gathered from the Garden. It Takes Only Four Bushels for a Meal!).
Głowa widzialnej części organizacji Jehowy
„Drodzy Bracia: Przez pewien przeciąg czasu znajdowaliśmy się na błędnej drodze, ponieważ członkowie klasy »złego sługi« urządzali często wykłady i ośmieszali w nich Towarzystwo i Brata Rutherford, nie uznając go za głowę widzialnej części organizacji Jehowy” (Strażnica 01.11 1931 s. 336).
„Drogi Bracie Rutherford: (...) Ponieważ nieustannie wywyższasz imię Jehowy, jako jego widzialny przedstawiciel [ang. visible agent] na ziemi, przeto z tej przyczyny klasa [ang. class, tzn. zbór] oddaje Ci cześć i jest wielce wdzięczną za usiłowaną pracę miłości” (Strażnica 15.07 1931 s. 210 [ang. 01.04 1931 s. 110]).
Wykluczanie. NIE
W tamtych latach krytykowano wykluczenia stosowane na przykład w chrześcijaństwie:
„Organizacja szatańska unosi się na wysoko okrzyczanem nazwisku – »chrześcijaństwo«. Ona się chełpi, że posiada pięćset miljonów członków. Członkowie tej organizacji są usidleni wierzeniami, obyczajami i różnorakiemi obrządkami lecz takowe niewolno im ganić ani wyjawiać. Nawet najmniejsze lekceważenie ustanowionych zasad sprowadza na ich głowy pośmiewisko, urąganie, wykluczanie ze społeczeństwa i prześladowanie. Tysiące ponad tysiące ludu Pańskiego jest trzymane w tych wyznaniach jako więźniowie, a tylko z powodu że obawiają się wyrazić swego niezadowolenia względem wyznań, obrządków i zwyczajów tej organizacji” (Strażnica 15.03 1931 s. 93-94 [ang. 01.10 1930 s. 301]).
Szczepienia
„(...) wielką rozwiązłość naszych czasów we wszelkich postępkach płciowych można wyjaśnić swobodnym i bezustannym gwałceniem przykazań Bożych, by ludzie i zwierzęta trzymali się z dala od siebie. Człowiek sam z siebie nie zachowuje się normalnie, kiedy komórki obcej krwi krążą w jego żyłach i nie potrafi zachować wyważenia i równowagi potrzebnych do panowania nad sobą (...) Szczepienie jest bezpośrednim pogwałceniem wieczystego przymierza, jakie Bóg zawarł z Noem po potopie” (ang. Złoty Wiek 04.02 1931 s. 293);
„Świętość krwi ludzkiej. Przyczyny, dla których szczepienie jest przeciwne Biblji.
(...) Szczepienie jest jawnem przekroczeniem wiecznego przymierza, które Bóg zawarł z Noem po potopie. (...) Lecz jeszcze nigdy szczepienie nie uratowało życia ludzkiego, nigdy jeszcze ono nie zapobiegło ospie. (...) Człowiek, czyniący z tego interes, by krew ludzką zanieczyścić przez wszczepienie jej wstrętnej materji, wziętej z krwi zwierzęcej, staje się winnym najgorszego przestępstwa przeciwko Bogu” (Złoty Wiek 01.11 1931 s. 327 [ang. 04.02 1931 s. 293-295]).
„Dlaczego nie mamy dać się szczepić?
Z wszystkich rzeczy, które narzucono ludziom na zło, najbardziej djabelskie jest szczepienie” (Złoty Wiek 15.05 1936 s. 158 [ang. 04.02 1931 s. 295]).
„Objawy skutków syfilitycznych
Osobliwe podobieństwo zachodzi między skutkami szczepienia a nieporządkiem konstytucji, wywołanym chorobą płciową syfilisem. Jedyna różnica zdaje się polegać na tem, że u chorych wskutek szczepienia zwykle brak objawów skrofułów, które syfilitykom przeważnie dokuczają” (jw. s. 158 [ang. 04.02 1931 s. 295]).
„Wpływ niszczący zdolności duchowe
Jedno z najznamienniejszych oddziaływań szczepienia na ustrój ludzki to duchowe i moralne zwyrodnienie, które jednak nie występuje u wszystkich szczepionych, dlatego że ćwiczenie ducha i woli we właściwym kierunku może przeciwdziałać temu degenerującemu wpływowi. Lecz i u takich osób wpływ jest nieraz tak silny, że po ciężkich wewnętrznych walkach następuje obłęd. Nikt nie może zaprzeczyć, że choroba umysłowa w straszny sposób wzrosła, odkąd szczepienie i leczenie surowicami stały się powszechne” (jw. s. 159 [ang. 04.02 1931 s. 298]).
„Teorja, że szczepienie prowadzi do zatrucia krwi wzgl. do wenerycznego syfilisu, nie jest tylko czczem zdaniem. Chociaż ono zwykle występuje tylko w łagodniejszej formie, działa jednak zdradliwie na siły fizyczne, a co gorsza, wywiera degenerujący wpływ na zdolności duchowe. U młodych ludzi wpływ ten przez uśpienie moralnego poczucia poraża oczywiście wyższe komórki mózgowe i prowadzi do zbrodniczości i niemoralności” (jw. s. 160 [ang. 04.02 1931 s. 299]).
Lek na raka
„Leczenie raka
(...) Po wielu latach badania i poszukiwania środka leczniczego zdaje się oni jeszcze nic nie znaleźli, gdy tymczasem rak zatacza coraz szersze kręgi. Najgłówniejszym zabiegiem lekarzy jest nóż operacyjny, który w najlepszym razie może dać tylko pomoc przemijającą, dopóki rak nie odrośnie na nowo. Zastosowano też radjum przy leczeniu raka, lecz tylko w ograniczonych rozmiarach. (...)
Gdym przed osiemnastu laty przepędził dwa letnie miesiące w Norwich, w Stanach Zjednoczonych, po raz pierwszy doświadczyłem taki wypadek. Spotkałem tam damę, liczącą około 50 lat, która została wyleczona ze złośliwego raka piersiowego po przeprowadzeniu kuracji winogronowej przy każdodziennym zastosowaniu lewatywy letnią wodą. (...) W ciągu ostatnich dwóch czy trzech lat słyszałem o kilku wyzdrowieniach z chorób na raka za pomocą ziół albo winogron. W żadnym wypadku nic nie słyszałem o wymiotach, febrze lub mdłościach, z chwilą gdy kuracja była rozpoczęta. Prawdopodobnie codzienna lewatywa ochroniła pacjentów od tego. (...) Podczas mego pobytu w Norwich poznałem też pewnego duchownego, który tam przybył celem przeprowadzenia kuracji winogronowej przeciwko sklerozie. Przechadzał się po powietrzu i mówił, że wskutek tej kuracji prawie nic nie stracił na wadze ciała, ani na siłach. Inny wypadek, z którym się, z którym się zetknąłem, miał miejsce z robotnikiem, który przez ranę ciętą na prawem ramieniu dostał zakażenia krwi. Lekarz powiedział mu, że amputacja ramienia jest jedynym dla niego ratunkiem. Był to człowiek lat czterdziestu, a strata ramienia oznaczałaby jednocześnie utratę pracy i utrzymania. Słyszał on, że kuracja winogronowa usuwa z krwi wszelkie nieczystości, więc wypróbował ją i to w zupełnym skutkiem. I on brał codziennie ciepłą lewatywę dla poparcia kuracji, która trwała cokolwiek mniej niż 40 dni” (Złoty Wiek 01.04 1931 s. 107-108 [ang. 02.04 1930 s. 434-436]).
Babilon
„Babilon upadł między rokiem 1914 i 1918...” (Strażnica 15.07 1931 s. 216 [ang. 15.05 1931 s. 151]).
Apokryf?
Oto przykład jak Towarzystwo Strażnica w apokryficzny sposób chciało kiedyś ubarwić czas przed narodzeniem się Jezusa:
„Szatan wiedział powód zdążania tego błogosławionego męża i wybranej niewiasty do Betlejem, co też bez wątpienia byłby ich zamordował, gdyby Bóg nie przeszkodził mu w swój własny sposób. Jest także pewnem, że niektórzy z niebiańskich aniołów byli posłani towarzyszyć Józefowi i jego małżonce, a gdy zatrzymali się dla odpoczynku, również i ci posłańcy zaobozowali około nich, by strzec od napaści nieprzyjacielskiej i uchronić od wszelkiego nieszczęścia. Albowiem jest napisane: »Zatacza obóz anioł Pański około tych, którzy się go boją, i wyrywa ich.« – Psalm 34:8”(Strażnica 15.10 1931 s. 316 [ang. 01.07 1931 s. 203]).
Rzeź
„W czasie Armagedonu Chrystus użyje zmartwychwstałych członków swego ciała i wszystkich swoich aniołów dla dokonania prawdziwej rzezi w stosunku nieprzyjaciela. Ostatek nie będzie to czynił, ponieważ broń jego nie jest cielesna” (Strażnica 01.10 1931 s. 295).
Proroctwo odnoszone do narodów i na czas po Armagedonie
„Kiedy uciemiężający obecnie ludzkość wojskowi fanatycy wraz z ich kapłanami, generałami itp. zostaną wyniszczeni w wielkiej walce Armagedonu, wtedy zgodnie z proroctwem Pisma Św. ludzie »przekują miecze swe na lemiesze, a oszczepy swe na kosy«. Zapanuje wtedy wieczny pokój na całym świecie, albowiem na ruinach starego świata ustanowione zostanie Królestwo Boże...” (Złoty Wiek 01.12 1931 s. 357).
Urodziny
Interesujące jest jednak to, że w roku 1931 spotykamy taką oto propozycję tej organizacji:
„»Złoty Wiek« w jasny, logiczny sposób wyświetla prawdę (...) Dlatego proponuje co następuje: Niechaj każdy postanawia w dniu swoich urodzin obdarować swoich znajomych w miarę tego, jak mu na to pozwalają stosunki" (Złoty Wiek 15.01 1931 s. 27).
Żydzi
„Jako dalszy dowód końca świata Jezus zaznaczył (Ew. Mat. 24:32, 33) zgodnie z proroctwem Jeremjasza 16:15, że łaska Boża wróci do Żydów. Wiadomo, że po konferencji paryskiej w roku 1919 Żydzi zabrali się do odbudowy swej ojczyzny, że założyli własny uniwersytet i że Palestyna szybko się odradza. Jest to również dowodem, że nowy ustrój świata się rozpoczyna” (Złoty Wiek 01.01 1931 s. 6).
„Jehowa przez swego proroka, oznajmił koniec pogańskich czasów czyli koniec świata i zapoczątkowanie panowania Chrystusa, zaznaczając, że czas ten okaże się przez światową wojnę, po której nastaną głody, mory, uciśnienia narodów, zgromadzanie Żydów do Palestyny, oraz sojusz organizacyj chrześcijaństwa. Naoczne dowody wskazały, że w roku 1914 rozpoczęło się wypełnianie tego wielkiego proroctwa” (Strażnica 01.04 1931 s. 107 [ang. 01.01 1931 s. 11]).
„Jezus przepowiedział upadek Jerozolimy i odrzucenie Żydów od łaski Bożej. Wypełniło się to już przed dawnym czasem. Lecz przepowiedział też, że znowu zostaną przyjęci do łaski Bożej” (Złoty Wiek 15.09 1931 s. 278-279).
„Bóg obiecał przywrócić Żydom Palestynę. Odbudowa tejże już wzięła początek i robi dobre postępy. Działalność ta postępuje w harmonji wypełnianych proroctw, przez które Jehowa przepowiedział obietnice” (Strażnica 15.12 1931 s. 378 [ang. 01.09 1931 s. 271]).
Dom na kółkach
„Niektórzy spostrzegli konieczność opuszczenia ojca, matkę, brata, siostrę lub żonę, a nieraz cała rodzina wyruszyła w pole. Niektórzy z tych, zbudowawszy sobie dom na kółkach dla swego i dzieci swych pomieszczenia, pozostawili wszystko inne za sobą i udali się do przeznaczonej im części kraju, gdzie rozkoszują się w udziale pracy” (Strażnica 15.10 1931 s. 308 [ang. 15.09 1931 s. 276]).
Wynalazki be?
Ale w niespełna dwa lata później wynalazki już nie były tak wielkim objawem błogosławieństwa Bożego, jak wcześniej opisywano:
„To, co obecnie się dzieje w świecie, dowodzi, że błogosławieństwa maszyn i wynalazków są przekleństwem w rękach samolubnych ludzi. Ludzkość nauczy się, że nie same postępy techniki, które z pewnością są darem Bożym, uszczęśliwić mogą świat, lecz że władzę nad światem musi objąć ktoś, kto zapewni ludzkości sprawiedliwe i równe korzystanie z błogosławieństw nowego wieku. Żaden człowiek nie jest w stanie zaprowadzić porządku w tym chaosie, który teraz panuje na świecie” (Złoty Wiek 01.12 1931 s. 356).
Powrót Jezusa
„Pismo Św. dowodzi, że wtóra obecność Pana Jezusa Chrystusa rozpoczęła się w przybliżeniu około 1878 roku Pańskiego” (Strażnica 15.12 1931 s. 383 [ang. 15.09 1931 s. 283]);
„Odnowienie wszystkich rzeczy” od roku 1878
„Naprawienie czyli przywrócenie wszystkich rzeczy, o którem mówił Jezus i apostoł Piotr, rozpocząć się musi w ten sposób, że ludowi Bożemu zwrócone zostaną ukryte w ciemnem średniowieczu prawdy. Dzieło naprawienia będzie postępować podczas wtórej obecności Jezusa Chrystusa. Stąd należałoby się więc spodziewać, że dni zrozumienia proroctw rozpoczną się po ujawnieniu wtórej obecności Pana i że będą powiększająco postępować w dalszym ciągu. Pismo Św. dowodzi, że wtóra obecność Pana Jezusa Chrystusa rozpoczęła się w przybliżeniu około 1878 roku Pańskiego” (Strażnica 15.12 1931 s. 383).
Apostołowie ich wiedza
„Niewątpliwie apostołowie zrozumieli te zasadnicze prawdy, o których było już nadmienianem, lecz jest rzeczą pewną, że wiele z proroctw nie mogli jasno rozumieć, ponieważ nie był jeszcze na to odpowiedni czas Boży. Do tego szczególnie należy nauka o wtórym przyjściu Pana, o którem Pan sam mówił, że tego ani jeden człowiek wtedy nie rozumiał” (Strażnica 15.12 1931 s. 383 [ang. 15.09 1931 s. 284]).