Oj tam Tanasza zaraz wojenki.
Może mimo poglądów poniekąd lubimy sie z Roszadą ( może tylko moje odczucie) Nie może idea przesłonić logiki i rozsądku o co od początku tu zabiegałem. Dobre wychowanie i takt też mile widziany.
Nie bardzo rozumiem , kogo nawołujesz do okazywania dobrego wychowania i taktu , możesz wyjaśnić?
Cóż to za misja
Widzisz , kiedy ja wchodziłam z organizacji to dzięki Roszadzie dowiedziałam się o wielu matactwach w publikacjach towarzystwa , sprawdzałam , każdą Jego wypowiedź. Nie mogłam uwierzyć , że to wszystko było tam napisane , że będąc gorliwym świadkiem Jehowy nie dostrzegałam tego. Nic nie napisałaś o sobie , kim jesteś , czy wyszłaś z już z organizacji , jakie są Twoje losy a już brzydko wypowiadasz się w stronę kogoś kto jest skarbnicą wiedzy z dziedziny literatury świadkowskiej.