Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: a co dalej...?  (Przeczytany 100586 razy)

Tusia

  • Gość
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #390 dnia: 31 Lipiec, 2018, 14:38 »
Czyli Bóg zmienił swoje zamierzenie? Na początku stworzył Adama i Ewę w Raju na ziemi

Wymień wszystkie miejsca w Piśmie Świętym ze słowem "Raj". Potem napisz, czy dotyczą nieba czy ziemi.


Offline klara kot

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #391 dnia: 31 Lipiec, 2018, 14:43 »
Wymień wszystkie miejsca w Piśmie Świętym ze słowem "Raj". Potem napisz, czy dotyczą nieba czy ziemi.

Proszę o oświecenie! Nie jestem w stanie przewertować całej Biblii w poszukiwaniu słowa "raj"!


Tusia

  • Gość
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #392 dnia: 31 Lipiec, 2018, 16:09 »
Proszę o oświecenie! Nie jestem w stanie przewertować całej Biblii w poszukiwaniu słowa "raj"!

No to pomogę. Tylko 3 miejsca i to w Nowym Testamencie:

Łk 23:43 bt5 "Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju."

2Kor 12:4 bt5 "został uniesiony do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać."

Ap 2:7 bt5 "Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga."

Wszystkie te miejsca odnoszą się do nieba.
Oświeciłem?  ;D


Offline Roszada

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #393 dnia: 31 Lipiec, 2018, 17:46 »
Czyli Bóg zmienił swoje zamierzenie? Na początku stworzył Adama i Ewę w Raju na ziemi i później zmienił plany żeby jednak przenieść wszystkich do nieba?
A czy obecnie tak nie jest?
Czy z Apostołami tak nie było, że umieścił ich na ziemi by zabrać do nieba?
Co się stało z Drugim Adamem? Czy poszedł na ziemię, czy do nieba?
Skąd wiesz, że Pierwszy Adam nie miał mieć okresu próby, tak jak Drugi Adam?

Kto powiedział, że Bóg zmienił zamierzenie?
Wpierw umieszcza ludzi na ziemi, by po próbie zabrać ich w nagrodę do nieba.


Offline CEGŁA

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #394 dnia: 01 Sierpień, 2018, 13:40 »
Co do raju:
(7): Kto ma uszy do słuchania, niech słucha, co mówi Duch do Kościołów: Zwycięzcy pozwolę spożywać z drzewa życia, które jest w raju Boga. [Biblia Warszawsko-Praska, Ap 2]

Słowo raj nigdy nie odnosiło się do ogrodu Eden. To ludzie nazwali ogród Eden rajem.
Raj dotyczy nieba, nie Ziemi.

Dobry artykuł na temat "raju na ziemi" wymyślonego przez Strażnicę ---> Słowo Nadziei

(18): dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. [Biblia Warszawsko-Praska, 2kor 4]


Jaką nadzieję żywili patriarchowie?
(13): Wszyscy pomarli w wierze. Nie było im dane doczekać się dóbr przyobiecanych przez Boga. Widzieli je i radośnie witali z daleka. Siebie samych zaś uważali za gości i pielgrzymów na tej ziemi, [Biblia Warszawsko-Praska, Hbr 11]

(28): I będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy zobaczycie Abrahama i Izaaka, i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, z którego wy będziecie wyrzuceni na zewnątrz. (29): Przybędą ze wschodu i z zachodu, z północy i z południa i zasiądą w królestwie Bożym. [Biblia Warszawsko-Praska, Łk 13]


A teraz zagwozdka dla Klary i Mirindy:
(9): Pan nie zwleka z wypełnieniem tego, co przyobiecał, mimo iż niektórzy myślą inaczej. On tylko jest cierpliwy względem was. Nie chce bowiem niczyjej zagłady, lecz pragnie, żeby się wszyscy nawrócili. (10): Dzień Pański zaś przyjdzie jak złodziej. Niebo i ziemia znikną wtedy w okamgnieniu, gwiazdy rozsypią się pod działaniem ognia, a po ziemi i tym, co ją wypełnia, nie pozostanie nawet ślad najmniejszy. (11): A skoro wszystko, co istnieje, w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakże święcie i pobożnie powinniście żyć, (12): nie tylko oczekując na przyjście dnia Bożego, lecz także starając się je przyśpieszyć. Wtedy niebo zniknie w płomieniach ognia, a gwiazdy roztopią się od żaru. (13): Lecz my, zgodnie z przyrzeczeniem Pana, oczekujemy na nowe niebo i nową ziemię - miejsce zamieszkania sprawiedliwości. [Biblia Warszawsko-Praska, 2p 3]

Podobają mi się dwa zdania we wstępie artykułu podlinkowanego wyżej:
"Aby w danych tematach wypowiadała się Biblia, a nie nasze wewnętrzne przekonanie. Osobiście nie będę się wspierał żadnymi argumentami, jakie krążą w różnych ruchach, mianowicie "logicznie rzecz biorąc", "wnioski nasuwają się same" etc. Chciałbym aby dane wnioski wypływały z Biblii, a nie z naszych odczuć, które mogą być spowodowane nauką danych ludzi, nie mających nic wspólnego z Biblią."

PS. Pytanie do Mirindy, gdzie w zacytowanym przez Ciebie fragmencie z Rodzaju Bóg oświadczył, że człowiek będzie żył wiecznie na Ziemi? Tam nie ma nic takiego nawet zasugerowane. Twój wniosek, czyli taki jak Świadków Jehowy, jest wyssany z palca. Biblia nie porusza tematu życia wiecznego na ziemi. Ludzie wg Biblii zawsze będą na ziemi, ale jaki plan Bóg miał dla Adama i Ewy tego nie wiemy. Czy mieli zawsze żyć na Ziemi czy później w niebie tego Biblia nie precyzuje.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline bene

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #395 dnia: 01 Sierpień, 2018, 17:03 »
Proszę o oświecenie! Nie jestem w stanie przewertować całej Biblii w poszukiwaniu słowa "raj"!
Najlepiej skorzystać z wyszukiwarki chociażby z https://biblia.apologetyka.com/search
przykładowo słowo raj w PNS znajduje się tylko w Pnp 4:13 nwt-pl "(13) Twoja skóra to raj granatów z najwyborniejszymi owocami, krzewy hennowe wraz ze szpikanardami;"
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline humble

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #396 dnia: 01 Sierpień, 2018, 17:32 »
To po co coraz więcej ŚJ pcha się do nieba?
Gdyby dziś CK powiedziało: mirando-trampku mamy dla ciebie zarezerwowane niebo to co byś powiedział?
Wolę ogród uprawiać i gnój rozrzucać na grządki? :(
Byc moze,przeciez sj daleko do duchowej sfery,im sie w glowie nie miesci,ze mogloby byc inaczej ,to takie typowe materialistyczne podejscie.
Wiec byc moze Miranda wybralby wlasnie rozwalanie gnoju.
Po za tym kazdemu wedlug jego wierzen,jak zostalo napisane .Jesli sj chca rozwalac gnoj( ktory bedzie mial rowniez w skladzie ich niewiernych krewnych oraz znaczna czesc ludzkosci)bo w to wierza to tak beda mieli,a inni byc moze beda juz na wyzszym poziomie i posiada niebo ,czyli beda blizej Boga.To chyba cos tak troche na wzor reinkarnacji?
Posze tylko nie wierzyc w te moje bazgroly,to tylko takie luzne przemyslenia


Offline CEGŁA

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #397 dnia: 01 Sierpień, 2018, 20:46 »
Zapomniałem zacytować kilka wersetów z Hebrajczyków 11:

(13): Wszyscy pomarli w wierze. Nie było im dane doczekać się dóbr przyobiecanych przez Boga. Widzieli je i radośnie witali z daleka. Siebie samych zaś uważali za gości i pielgrzymów na tej ziemi, (14): co oznacza, że ciągle poszukiwali swójej ojczyzny. (15): Nie można przypuszczać, że myśleli o tej ojczyźnie, z której wyszli, bo przecież znaleźliby niejedną sposobność, by do niej wrócić. (16): Tymczasem oni zdążają do lepszej, to jest do niebieskiej ojczyzny. Dlatego Bóg pozwala nazywać się ich Bogiem, bo rzeczywiście przygotował im ojczyznę. [Biblia Warszawsko-Praska, Hbr 11]

(20): Nasza ojczyzna jest w niebie i stamtąd oczekujemy przyjścia Pana naszego, Jezusa Chrystusa. (21): On to właśnie przemieni nasze ciało przemijające w ciało chwalebne, podobne do Jego ciała. Dokona zaś tego potęgą, jaką może poddać pod swoją władzę wszystko, co istnieje. [Biblia Warszawsko-Praska, Flp 3]

(4): Jedno bowiem [stanowicie] ciało, jeden jest też Duch [Święty], podobnie jak jedna tylko jest nadzieja[/u], którą żyjecie dzięki waszemu powołaniu. (5): Jeden jest również Pan, jedna wiara, jeden chrzest; (6): jeden Bóg i Ojciec wszystkich. On to rządzi wszystkimi, działa przez wszystkich i trwa we wszystkich. [Biblia Warszawsko-Praska, Ef 4]

(27): I podobnie jak człowiekowi postanowiono raz umrzeć, a potem pójść na sąd, [Biblia Warszawsko-Praska, Hbr 9]
Ten sąd to nie 1000-letnie panowanie Chrystusa.


Strażnica w opozycji wobec Biblii. Piszą, że ojczyzną jest ziemia (w82/9):
Prawda, że dzisiaj ziemia jest zamieszkana, ale nie tak, jak by tego sobie życzył Bóg. Panuje na niej nienawiść, szerzy się przestępczość, szaleją wojny. Miliony jej obywateli cierpią głód i chorują. Bóg natomiast stworzył naszą ziemię po to, aby była szczęśliwą ojczyzną dla ludzi po wszystkie czasy. I tak będzie! Biblia zapowiada: „Sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z ich oczu, i nie będzie już śmierci, nie będzie też żałoby ani krzyku, ani bólu. Rzeczy dawniejsze przeminęły” (Obj. 21:3, 4).
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline klara kot

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #398 dnia: 02 Sierpień, 2018, 09:44 »
Myślę, że Świadkowie znają te wersety, które wskazują na pójście do nieba, tylko rozumieją to tak, że tylko klasa namaszczonych tam pójdzie. Ostatnio mąż przytoczył mi werset, który wg niego jest argumentem na to, że są 2 klasy ziemska i niebiańska:

Mt 25:31-40

"31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"."



Z tych słów wynika, że jest jedna grupa owce (ci "dobrzy"), kozy (ci "źli") no i pojawia się 3 cia grupa ludzi : bracia Chrystusa
"A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście"

Nie powiedział że cokolwiek Wy owce uczyniliście innym owcom tylko uczyniliście jakieś 3ciej grupie ludzi

Twierdzi, że gdyby to była ta sama grupa co owce, to by ewangelista tak napisał, a z tego widać, że są jeszcze jacyś bracia "Chrystusa".
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień, 2018, 09:48 wysłana przez klara kot »


Offline CEGŁA

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #399 dnia: 02 Sierpień, 2018, 09:52 »
O Boże!  ::)  Twój mąż mógłby podać sobie rękę z Rutherfordem jeśli chodzi o przecudną interpretację Biblii.
Mam nadzieję tylko, że Twój mąż nie pije jak tamten Cudak.  ;)
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline klara kot

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #400 dnia: 02 Sierpień, 2018, 10:08 »
Nie pije  ;)
jest bardzo porządnym, gorliwym Świadkiem.
Proszę o wyjaśnienie mi tej interpretacji jeśli ktoś znajdzie czas.
Dziękuję


Offline PoProstuJa

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #401 dnia: 02 Sierpień, 2018, 10:54 »
Myślę, że Świadkowie znają te wersety, które wskazują na pójście do nieba, tylko rozumieją to tak, że tylko klasa namaszczonych tam pójdzie. Ostatnio mąż przytoczył mi werset, który wg niego jest argumentem na to, że są 2 klasy ziemska i niebiańska:

Mt 25:31-40

"31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"."



Z tych słów wynika, że jest jedna grupa owce (ci "dobrzy"), kozy (ci "źli") no i pojawia się 3 cia grupa ludzi : bracia Chrystusa
"A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście"

Nie powiedział że cokolwiek Wy owce uczyniliście innym owcom tylko uczyniliście jakieś 3ciej grupie ludzi

Twierdzi, że gdyby to była ta sama grupa co owce, to by ewangelista tak napisał, a z tego widać, że są jeszcze jacyś bracia "Chrystusa".

Od razu mi się skojarzyła taka zagadka logiczna - ile widzisz kwadratów na rysunku?  ;D

W tym fragmencie opisano dwie grupy - owce i kozy, a Twój mąż widzi jeszcze trzecią!  ;D

Zalóżmy, że jego rozumowanie jest całkiem prawidłowe. To ja się pytam - z czego mają być znani ci bracia Chrystusa? Z wydawania Strażnicy? Z chodzenia po domach?
Tutaj jest napisane, że mają nakarmić głodnego, napoić spragnionego, przyodziać nagiego, pomóc choremu. A przecież Świadkowie rękami i nogami odżegnują się od działalności charytatywnej! Nikogo nie poją i nie karmią... no chyba, że jest to nadzorca obwodu! Albo inaczej - pewnie w Strażnicy napiszą, że Jezusowi chodziło o POKARMU DUCHOWY - czyli jak przychodzi do Ciebie biedak, to robisz mu "kanapkę" ze Strażnicy  ;D

Choćbym przeczytała te wersety 100 razy, to nigdzie nie widzę tu 3 grup!
Ponadto owce zostały przydzielone do tej grupy z powodu swoich uczynków - pomagania innym! Jest tu gdzieś mowa o tym, że owce zasłużyły sobie na nagrodę z powodu stania przy stojakach z literaturą ŚJ?!

Ponadto.... gdzie tu sprawiedliwość?
Skoro owcami mają być ci, którzy zasłużyli się dobrym sercem, to dlaczego do grupy "braci Chrystusa" miałyby zostać przydzielone tylko wybrane jednostki?! I to wybrane nie z powodu swojej prawości, ale DATY URODZENIA!  No bo przecież do nieba nie może iść każdy, tylko ten co żył w okolicach roku 1914 lub ten, który "zazębił" się z Frederickiem Franzem! Jak Twój maż klaro znajdzie w Biblii fragment o owcach lub braciach Chrystusa, którzy się zazębiają ze sobą, to oddam mu hołd!  ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień, 2018, 10:59 wysłana przez PoProstuJa »


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #402 dnia: 02 Sierpień, 2018, 11:43 »
Myślę, że Świadkowie znają te wersety, które wskazują na pójście do nieba, tylko rozumieją to tak, że tylko klasa namaszczonych tam pójdzie. Ostatnio mąż przytoczył mi werset, który wg niego jest argumentem na to, że są 2 klasy ziemska i niebiańska:

Mt 25:31-40

"31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"."



Z tych słów wynika, że jest jedna grupa owce (ci "dobrzy"), kozy (ci "źli") no i pojawia się 3 cia grupa ludzi : bracia Chrystusa
"A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście"

Nie powiedział że cokolwiek Wy owce uczyniliście innym owcom tylko uczyniliście jakieś 3ciej grupie ludzi

Twierdzi, że gdyby to była ta sama grupa co owce, to by ewangelista tak napisał, a z tego widać, że są jeszcze jacyś bracia "Chrystusa".

Klaro,  Świadkowie Jehowy będą bronić swoich doktryn aż do śmierci. Oglądnij film Apostasy. Końcowa scena. Pokazuje zwichrowaną psychikę zindoktrynowanego SJ-ta. Mimo tragedii nie rozwiązuje problemu tylko idzie na stojak.

 Świadek Jehowy, który został zaprogramowany (nawet w obliczu wielkiej tragedii spowodowanej przez błędną naukę, która powinna "zdrowemu" człowiekowi wskazać, że jego autorytety, takie jak Ciało Kierownicze to zwykli hochsztaplerzy) potrafi się jeszcze bardziej zradykalizować, bronić tych autorytetów i ich bajek, na wszelkie możliwe sposoby.

Jest to o tyle niebezpieczne, że w wielu wypadkach, kończy się to śmiercią bliskiej osoby (doktryna krwi).


Co do wersetów, które podał Twój mąż i jego błędnego rozumienia to taki "lajcik" nie ma to wpływu na wasze życie jak w przypadku czerwonej doktryny, tak więc nie musisz się martwić, że Twój mąż będzie wierzył w te bajki.

Te wersety wyraźnie świadczą o tym, że są dwie grupy. Jedna zła, druga dobra:
 
Cytuj
I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów.


Cytuj
"A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście"

Zastanów się czy czasem Chrystus nie miał tu na myśli np. chorych, głodnych, biednych, wdowy a może sieroty.
Dzisiejsze Ciało Kierownicze nie pomaga nikomu, choć twierdzą że robią wszystko o czym Chrystus mówił i są jego naśladowcami.

Ciało Kierownicze któremu to Ty i Twój mąż oddaliście swoje umysły, powierzyliście swoje życie i kto wie może i życie swoich dzieci, to kozy. Zwykli, dobrzy ludzie którzy w swoim życiu czynili dobro i mieli wzgląd na cierpienia innego człowieka to owce.

Nie ma innego podziału. Są dobrzy i źli.

Człowiek ma służyć Bogu nie dla nagrody raju, jak wmówili wam liderzy a z miłości jak powiedział Chrystus. Świadkowie czynią to z egoistycznych pobudek. Pracuję, dostaję. Głoszę, będę w raju. To biznesowe podejście a nie chrześcijańskie.

Prawdziwi chrześcijanie są jak "lekarze bez granic", jak siostry na misji w Afryce, czy wolontariusze w hospicjach. Nie oddali się sprawie ze strachu, że jeżeli nie będą pomagać biednym dzieciom, to ktoś ich zlikwiduje. Nie boją się Armagedonu. Nie oczekują baranków i lwów w raju. Pomoc ich wynika z miłosierdzia, miłości do bliźniego.
To nie są,  jak Twojemu mężowi się wydaje, panowie w krawatach, czy panie w przydługawych sukienkach ciągnące propagandowe wózki z reklamą pewnej korporacji.


Podejrzewam, że gdyby zapytać przeciętnego Świadka Jehowy, na czym polega pobożność, odpowiedziałaby, że na tym, żeby chodzić na zebrania,  zgłaszaniu się się, braniu udziału w punktach, uczestniczeniu w zbiórkach i oczywiście głoszeniu.

Jakub podaje jednak inną definicję pobożności:

Jeśli ktoś sądzi, że jest pobożny, a nie powściąga języka swego, lecz oszukuje serce swoje, tego pobożność jest bezużyteczna. Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat.

Jk 1,26-27



Zobacz jak Ciało Kierownicze przeinaczają słowa Chrystusa na swoją korzyść.

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2001442

Cytaty z powyższego artykułu:

"Troska o wdowy i sieroty w dzisiejszych czasach

" Rozpatrzmy kilka współczesnych przeżyć ukazujących, jakie działania podejmuje się w tym zakresie."

Aby uzyskać wsparcie materialne, wdowy musiały spełniać określone wymagania. Wszystko to świadczy o mądrości postanowień Jehowy powziętych z myślą o potrzebujących. Wskazuje zarazem, iż należy zachowywać równowagę, by nikt nie nadużył okazanej życzliwości

Pedro nie pamięta swojej mamy, która zmarła, kiedy miał zaledwie półtora roku. Trzy i pół roku później stracił również tatę. Pedro i jego bracia zostali sierotami. Ponieważ Świadkowie Jehowy odwiedzali wcześniej ich ojca, rozpoczęli teraz studium z dziećmi.

....Świadkiem Jehowy, dzięki czemu mogliśmy poznawać prawdę zawartą w Biblii. Bracia darzyli nas miłością i przyjaźnią. Bardzo nas lubili i zachęcali do wytyczania sobie celów i ciągłego wysilania się w dziele Jehowy.

Inny brat pokrywał wydatki związane z moim pobytem na zgromadzeniach okręgowych. A jeszcze innypomagał mi do tego stopnia, że mogłem wrzucać datki na Sali Królestwa”.

Jest kilku starszych, którzy w zasadniczy sposób wpływają na moje szkolenie i udzielają mi pomocnych rad. W ten sposób przezwyciężam uczucie niepewności i osamotnienia”. "



Na koniec zasłona dymna aby nikt nie mówił że tylko kasa i kasa i że nie pomagamy. ;)

„Teraz budujemy dom owdowiałej siostrze. Przeznaczamy na to niektóre soboty oraz popołudnia w ciągu tygodnia”.


Potrafisz wymienić kilka przykładów w przeciągu 10 lat jakie Twój zbór, organizacja podjęła aby pomagać finansowo sierotom, wdowom czy innym biednym ludziom?
I proszę, nie pisz o odbudowywaniu Sal Królestwa po powodziach czy innych kataklizmach. Bo nie to Jezus miał na myśli...



Link do filmu Apostasy trzeba się zalogować i zpłacić 3,50 zł
https://zalukaj.com/zalukaj-film/47220/apostasy-2017.html
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień, 2018, 12:41 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline PoProstuJa

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #403 dnia: 02 Sierpień, 2018, 13:49 »
Baran, ja uwielbiam Twoje komentarze!
Ale za ten spoiler Apostasy i zdradzenie zakończenia - mam ochotę Cię udusić!  ;D ;D ;D
Ja jeszcze nie widziałam tego filmu!

Dodam jeszcze, że Niewolnik dokładnie wyjaśnił w jednej ze strażnic kto jest tym bliźnim, którego mamy nakarmić! To jest obwodowy z żoną lub ewentualnie starszy zboru z żoną! O sierotach i wdowach nie było tam mowy!
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień, 2018, 14:22 wysłana przez PoProstuJa »


Offline miranda

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #404 dnia: 02 Sierpień, 2018, 14:15 »

Łk 23:43 bt5 "Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju."

Gdyby Jezus powiedział tak jak to cytujesz, to tym rajem dla złoczyńcy byłby grób. Gdzie Jezus był przez trzy dni po śmierci ?

Bóg umieścił Adama i Ewę w ogrodzie zwanym Eden czyli Raj na ziemi a nie w jakimś niebie . Nigdy Bóg nigdy tego zamiaru nie zmienił.

Strażnica w opozycji wobec Biblii. Piszą, że ojczyzną jest ziemia (w82/9):
Prawda, że dzisiaj ziemia jest zamieszkana, ale nie tak, jak by tego sobie życzył Bóg. Panuje na niej nienawiść, szerzy się przestępczość, szaleją wojny. Miliony jej obywateli cierpią głód i chorują. Bóg natomiast stworzył naszą ziemię po to, aby była szczęśliwą ojczyzną dla ludzi po wszystkie czasy. I tak będzie! Biblia zapowiada: „Sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z ich oczu, i nie będzie już śmierci, nie będzie też żałoby ani krzyku, ani bólu. Rzeczy dawniejsze przeminęły” (Obj. 21:3, 4).

Strażnica nie jest w opozycji do Biblii. Biblia jasno podaje, ze ludzkość będzie żyła wiecznie na ziemi a nieliczni dostąpią bycia wśród wybranych 144000, którzy wraz z Jezusem będą rządzili ziemią.