Mœj post zniknáł, więc piszę jeszcze raz.Jestem znajomá"Nadszedłczas", który przez douczanie mu przez Roszadę odszedł z forum.Na tym forum dzieje się coś dziwnego, niektóre napastliwe posty Roszady zostały ukryte lub wykasowane,aby nie było śladu dowodu,oraz zniknáł mój post jako osoby broniácej "Nadszedłczas".Nie ma ich nawet na "cmentarzu".Ktoś się czegoś tu jednak boi.....?
Ps
I to tak ma wyglądać ten największy "fachowiec" od ŚJ, który na forum"pokonał"niepełnosprawnego" dokuczajác mu psychicznie?a tylko dlatego,iż ten ośmielił się spytać o temat , który nie był w obszarze zainteresowań "fachowca".walka została wygrana jednogłośnie przez "fachowca".....walkowerem!"Aplauz","medal","gratulacje" za "bohaterská" postawę "fachowca".i niech nikt nie ośmieli nazwać to "bohaterstwo"żenadá....
Jednego tylko nie rozumiem,jak z takim dorobkiem w zakresie ŚJ i trzeba przyznać,że i bycie cenionym autorytetem w tej tematyce,można posiadać całkiem odmienne drugie oblicze, które nie pozwala nawet na zwykłe ludzkie słowo: przepraszam.Ośmielam się tym razem nazwać rzecz po imieniu:ŻENADA!!!