Neutralne Towarzystwo wspierało modlitwą i obligacjami wojennymi swój kraj:
„Na przykład gdy prezydent USA ogłosił, że 30 maja 1918 roku będzie dniem modlitw o pokój, Strażnica zaapelowała do czytelników, żeby się do tego przyłączyli. Ponadto część braci, chcąc wesprzeć działania wojenne, kupiła obligacje, a niektórzy poszli na front z karabinami i bagnetami” (Strażnica listopad 2016 s. 29).
„Na przykład Strażnica zachęcała swych czytelników aby zarezerwowali sobie dzień 30 maja 1918 roku jako dzień modlitwy o zwycięstwo mocarstw demokratycznych, do czego wzywał Kongres Stanów Zjednoczonych i osobiście prezydent Wilson” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 19 s. 13).
„(...) prezydent Stanów Zjednoczonych wydał proklamację nazywając dzień 30 maja roku 1918 »dniem modlitwy i prośby«. To »zebranie z modlitwą« było dla pomyślnego zakończenia się wojny, do której kraj wkroczył. (...) Strażnica z 1 czerwca, 1918, podała o Ameryce i o tem zgromadzeniu z modlitwą: »To jest kraj boskiemi ‘skrzydłami osłonięty’ i zacieniony przez opatrzność czujności Słowa Bożego, ... On [lud Boży] będzie z wszystkich ludzi najbardziej gotowy do objęcia sposobności zgromadzania się w dodatkowej służbie na modlitwę i prośbę.... Chwała i dziękczynienie niech będą Bogu za obietnicę chwalebnego wyniku wojny, za złamanie kajdanów autokracji, za uwolnienie więźniów (Izajasz 61:1) i za uczynienie świata bezpiecznego dla pospolitych ludzi«.
To wydawnictwo było po większej części wydane z powodu ślepoty i wyniknięcia bojaźni” (Strażnica 01.03 1936 s. 70).
No cóż, jak widać, nawet czasem ślepota łapie Towarzystwo
Jakoś ta modlitwa o pokój i obligacje wojenne niezbyt idą w parze.