Mój list był takiej treści:
Imię nazwisko zbór: …..............
Strażnica_Towarzystwo Biblijne i Traktatowe
05-830 NADARZYN
ul. Warszawska 14
Informuję, że odłączam się z dniem dostarczenia listu z pełnymi skutkami prawnymi od Organizacji Świadków Jehowy i nie zgadzam się na przechowywanie jakichkolwiek informacji związanych z moją osobą.
Moja decyzja jest świadomym wyborem opuszczenia religii, którą uważam za fałszywą.
Powodem mojego odejścia jest: kłamliwe nauki, krew, ONZ, tuszowanie pedofilii przez tzw. Ciało Kierownicze Organizacji Świadków Jehowy.
Materiały, które mogą potwierdzić możecie znaleźć w sprawie pedofilii na stronach Królewskiej Komisji w Australii.
Uważam, że organizacja która uważa się za prowadzoną przez Boga nie powinna mieć za przywódców kłamców. Takim niestety jest Geoffrey W. Jackson który składał zeznania w sprawie pedofilii, a właściwie jej ukrywania przed Komisją. Podczas tego przesłuchania próbował w sposób wymijający unikać odpowiedzi niejednokrotnie zatajając powszechnie znane fakty.
Na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych domagam się nie ujawnienia moich danych osobowych, które Wasza Organizacja przetwarza.
Niezastosowanie się do mojego listu skutkować będzie zgłoszeniem do GIODO, lub innych odpowiednich podmiotów prawnych.
W szczególności domagam się pisemnej odpowiedzi zawierającej treść ogłoszenia, które będzie odczytane w zborze …...... . Uprzedzam, że treść inną niż "….. ….. odłączył się i nie jest świadkiem Jehowy", w szczególności wygłoszenie kłamliwego ogłoszenia "…... …... nie jest świadkiem Jehowy", uznam za próbę zatajenia i nie wykluczam sądowej ścieżki wyegzekwowania ochrony mojego dobrego imienia.
Proszę o przekazanie kopii listu do Zboru Świadków Jehowy...... zbór ….....
/-/ z poważaniem
podpis