Chodząc od drzwi do drzwi ŚJ zbierają spore ilości danych osobowych - także tych wrażliwych.
Czy możesz uszczegółowić jakie dane zbierane podczas głoszenia podlegałyby pisemnej zgody na przetwarzanie? Z tego co ja się orientuje opis w notatkach ze służby wygląda następująco: Blok, mieszkanie, nr, mężczyzna lub kobieta, lat ok...., rozmowa na temat....., odczytano (w tym miejscu księga, werset..), pozostawiono (w tym miejscu nazwa publikacji), reakcja rozmówcy, odwiedzić lub nie, data ponownej wizyty. Na takie informacje nie trzeba chyba mieć zgody na przetwarzanie danych.
W najlepszym przypadku rozmówca poda jeszcze swoje imię i nr telefonu. Tutaj bym się zastanowił!!