Do Kandydatów na kursy biblijne, betel czy innej służby specjalnej..

[DonnieDarkoJG]

Taka ciekawostka na Niedzielę.
Nie znalazłem tego na forum, a JW,ORG twierdzi, że jest u nich miejsce dla każdego.
Nawet kobiety na budowie są mile widziane.
Po przeczytaniu tego listu wniosek jest trochę inny..

Oczywiście chodzi mi o pewien "czyn" a nie o płeć kandydatów.

[Brat Furtian]

Następny list do kandydatów będzie z "zaleceniem", aby zgłosili "troskliwym pasterzom".  fakt jakiejkolwiek w przeszłości krytyki organizacji i CK...

Całe zamieszanie jest spowodowane faktem umieszczenia w druku aplikacji wniosku, faktu "kontaktu z pornografią" i problemu z tymi kandydatami, którzy zaznaczyli tą "opcję"...bo to uruchamialo całą procedurę i kupę dodatkowej roboty dla urzędników duchowych z Nadarazetu, a klient i tak profilaktycznie za szczerość był karany odrzuceniem z "wolontariatu"...

[Roszada]

Prawie jak spowiedź:

"Dlatego jeśli w podanym we wniosku okresie zdarzyło Ci się oglądać materiały pornograficzne w jakiejkolwiek formie, prosimy, byś na razie nie składał wniosku."

Wypełniając wniosek, zapewne zwróciłeś uwagę na pytanie dotyczące oglądania „pornografii w jakiejkolwiek postaci, również w Internecie albo w formie drukowanej”. Ktoś mógł mieć w przeszłości problem z pornografią, ale uporał się z tym nieczystym nawykiem. Takie osoby za-sługują na pochwałę. Poczyniły niezbędne kroki, by umocnić swą więź z Jehową.

Matko jedyna co oni za sprawy podnoszą?
O pornosach i świerszczykach piszą.

I to dotyczy:

DO KANDYDATÓW NA KURSY BIBLIJNE, DO SŁUŻBY W BETEL LUB DO INNYCH FORM SPECJALNEJ SŁUŻBY PEŁNOCZASOWEJ


Szukają ewentualnych erotomanów czy zboczeńców wśród kursantów, czy co?

Boją się by im ktoś na kursie czy w Betel nie shaczył kilku chłopców czy panienek?

[Sebastian]

urzędnicza naiwność, typowa dla ameryki

urzędnicy którzy opracowywali wnioski o wizę pytają np. czy ktoś w przeszłości prowadził dom publiczny, zajmował się handlem bronią, itd. itp. Jak wiadomo każda burdelmama i każdy handlarz bronią to osoby o krystalicznej uczciwości, które nigdy ale to przenigdy nie kłamią a więc napewno zaznaczą prawdziwą odpowiedź we wniosku wizowym.

tutaj mamy podobne życzeniowe myślenie - osoby oglądające pornole same wycofają się z uczestnictwa w kursach a organizacja pozostanie czysta jak ta lilija

[Roszada]

osoby oglądające pornole same wycofają się z uczestnictwa w kursach a organizacja pozostanie czysta jak ta lilija

Wniosek jeden: wszyscy co nie idą na kurs i nie pchają się do Betel oglądają namiętnie pornole.

[wrzesien]

I kursy ustaną, bo nie będzie chętnych uczestników

[Roszada]

"Dlatego jeśli w podanym we wniosku okresie zdarzyło Ci się oglądać materiały pornograficzne w jakiejkolwiek formie, prosimy, byś na razie nie składał wniosku."

Co znaczy "na razie"?

Może trzeba wpierw z komitetem sądowniczym jakieś 'razgawory' przeprowadzić, co? 

[wrzesien]

Co znaczy "na razie"?

Może trzeba wpierw z komitetem sądowniczym jakieś 'razgawory' przeprowadzić, co? 

Może odzobaczy.

[Roszada]

Dziś na pornosy trafiasz nawet jak nie chcesz.

W księgarniach, kioskach leżą na wierzchu. Przelecisz oczyma po okładce, chcąc nie chcąc, to "już ją jakbyś zcudzołożył".

W necie zdarzało mi się wyszukiwać "sekty", a tu podszywacze z "seksem" trafiali mi do wyników wyszukiwania.

Już nie mógłbym pójść do Betel.

[dziewiatka]

Czy cycki żony to też pornografia?

[Estera]

Czy cycki żony to też pornografia?

   Cycki żony, to przyjemność, nie porno.
   

[Roszada]

Czy cycki żony to też pornografia?

Ale córki czy siostry, nawet z dzieciństwa, to już tak.

[Sebastian]

nie jest tak źle, pytanie mówi o podanym we wniosku okresie...
czyli zobaczenie porno po jakimś czasie samoczynnie się odzobacza i ulega przedawnieniu...

[Roszada]

Ciekawej jakbyś powiedział im, że w tym okresie rzeczywiście nie, ale wcześniej owszem.
Już widzę ich konsternację.

[Sebastian]

co to są kursy "biblijne"? oni faktycznie omawiają na nich Biblię a nie doktrynę towarzystwa?