BYLI... OBECNI... > PSYCHOMANIPULACJA

Budowanie uprzedzeń. Wnioski z Rumunii.

<< < (3/3)

Gorszyciel:

--- Cytat: lukasz84gl w 20 Kwiecień, 2018, 08:27 ---To tego nie byłem świadomy. A więc byłem w miejscu gdzie Rumunia na świat wydała dwóch słynnych sadystów.

--- Koniec cytatu ---

Zazdroszczę :P

lukasz84gl:

--- Cytat: Gorszyciel w 20 Kwiecień, 2018, 13:55 ---Zazdroszczę :P

--- Koniec cytatu ---

Jeśli zazdrościsz to musisz wiedzieć czego :P. Tak po prostu lepiej nie. Raz, że ta cała Wołoszczyzna to nie jest jakiś raj turystyczny, a mi przypadło w udziale jej najbardziej zaniedbany koniec (Craiova city :P ). Dwa ogarnąć się w tym miejscu to też sztuka, zwłaszcza akceptacja całego zaniedbania widzianego na każdym kroku. Ale to jest symptom wszystkich z zagranicy, którzy się tam pojawią. Im z dalszego zachodu przyjadą, tym mają gorzej.

A mi też nie chodzi o pokazanie się wszystkim "Hej byłem w Rumunii!". W zasadzie podzieliłem się refleksjami, które pojawiły się w tym kraju. I tak refleksami, bo odkrycie w sobie uprzedzeń to jest jedna z nich. Rumuni i ŚJ też mają ze sobą jedną wspólną cechę. Obie grupy przyzwyczajone do centralnego sterowania. Jedni i drudzy za wszelką cenę chcą z Tobą gadać :). Osiągają to budując z dużym wysiłkiem wspólną płaszczyznę, nawet jak takiej praktycznie nie ma. Uprzejmi do granic możliwości, czym również starają się kupić trochę akceptacji (ale ŚJ próbują kupić ciebie). I trudno się gada na niewygodne tematy.

Gorszyciel:
Też byłem wiele razy w Rumunii i nadal od czasu do czasu bywam, mam bliskich przyjaciół Rumunów (na uniwersytetach w Klużu i w Jassach), z którymi współpracuję oraz znam ich język i mam nieco inny jej obraz niż Ty. Ale nie znam jej pewnie tak, jak Ty, a Wołoszczyzny to już w ogóle. Może w tym roku się wybiorę w Deltę Dunaju i zwiedzę trochę tej Wołoszczyzny, ale na pewno Craiova nie będzie mi po drodze.

lukasz84gl:

--- Cytat: Gorszyciel w 22 Kwiecień, 2018, 00:25 ---Też byłem wiele razy w Rumunii i nadal od czasu do czasu bywam, mam bliskich przyjaciół Rumunów (na uniwersytetach w Klużu i w Jassach), z którymi współpracuję oraz znam ich język i mam nieco inny jej obraz niż Ty. Ale nie znam jej pewnie tak, jak Ty, a Wołoszczyzny to już w ogóle. Może w tym roku się wybiorę w Deltę Dunaju i zwiedzę trochę tej Wołoszczyzny, ale na pewno Craiova nie będzie mi po drodze.

--- Koniec cytatu ---

O super. Ale nie dziwi mnie to, że mam inne zdanie niż Ty. Wołoszczyzna i Transylwania to kompletnie inne światy, o czym mówią sami Rumuni. Transylwania była pod dużym wpływem Węgrów i Niemców, natomiast o Wołoszczyźnie mówi się, że to już bałkan i słynie z leniwych ludzi;). Nie jesteś jedynym, który ominie Craiovą. W tym miejscu jest mało ludzi z zagranicy, co też idzie wyczuć bo z zagranicznikami nie są zbyt mocno obyci. W Transylwanii nie byłem, ale na majówkę jade do Klużu turystycznie. Odczuję różnicę na własnej skórze:).

Gorszyciel:

--- Cytat: lukasz84gl w 22 Kwiecień, 2018, 15:31 ---O super. Ale nie dziwi mnie to, że mam inne zdanie niż Ty. Wołoszczyzna i Transylwania to kompletnie inne światy, o czym mówią sami Rumuni. Transylwania była pod dużym wpływem Węgrów i Niemców, natomiast o Wołoszczyźnie mówi się, że to już bałkan i słynie z leniwych ludzi;). Nie jesteś jedynym, który ominie Craiovą. W tym miejscu jest mało ludzi z zagranicy, co też idzie wyczuć bo z zagranicznikami nie są zbyt mocno obyci. W Transylwanii nie byłem, ale na majówkę jade do Klużu turystycznie. Odczuję różnicę na własnej skórze:).

--- Koniec cytatu ---

Jassy zaś to Moldova. Tam nie ma ani nie było Węgrów ani Niemców. Jest inaczej, ale przyjaźnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej