Proszę bardzo:
„
Ale czy użycie komputera naprawdę może przyśpieszyć tłumaczenie albo poprawić jego jakość? Oczywiście. W roku 1989 Świadkowie Jehowy zaczęli wykorzystywać szybkie i sprawne systemy komputerowe do pomocy w tłumaczeniu Biblii. Po intensywnych przygotowaniach sporządzono elektroniczne zbiory danych, by tłumacze mogli szybko przywołać na ekran dowolne słowo w języku oryginalnym oraz zestawienie wszystkich jego odpowiedników, których w zależności od kontekstu użyto w tekście angielskim Przekładu Nowego Świata. Można też wybrać kluczowy wyraz angielski i wywołać wszystkie słowa z języka oryginalnego, których sens oddano za pomocą tego wyrazu (ewentualnie jego synonimów). Często okazuje się przy tym, że wydobycie sensu pojedynczego terminu w języku oryginalnym wymagało użycia kilku słów angielskich. Dysponując takimi informacjami, tłumacz może szybko ustalić zakres znaczeniowy danego wyrazu. Może uchwycić właściwy sens podstawowego zwrotu czy określenia występującego w języku oryginalnym i dokładnie zrozumieć jego znaczenie w kontekście, a potem znaleźć wierny odpowiednik w swoim języku. Na podstawie tych zbiorów danych, wprowadzonych do komputera, doświadczeni tłumacze analizują wszystkie wersety biblijne, w których występuje określone słowo, i stosownie do kontekstu przypisują mu rodzime odpowiedniki. Zapewnia to dużą jednolitość słownictwa. Pracę każdego tłumacza sprawdzają inni członkowie zespołu, by tekst zyskał dzięki wiedzy i doświadczeniu ich wszystkich. Następnie można na ekranie komputera wyświetlić żądany fragment Biblii – każdy występujący w nim wyraz angielski, numery przypisane poszczególnym słowom w tekście oryginalnym, a także wybrane rodzime odpowiedniki. Ale to nie koniec pracy. Tłumacz musi jeszcze wygładzić zdania, by dobrze brzmiały w jego języku. Zarazem jednak powinien w pełni rozumieć znaczenie danego wersetu. Aby mu w tym pomóc, komputer umożliwia szybki dostęp do opublikowanych przez Towarzystwo Strażnica komentarzy na temat tego tekstu biblijnego lub występujących w nim wyrażeń. Wszystko to znacznie skraca czas poświęcony na szukanie informacji, a ponadto pozwala osiągnąć duży stopień jednolitości słownictwa” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 599, 602).
Miranda ty się chłopie ucz, boś analfabeta strażnicowy.