Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie i służba maj 2018  (Przeczytany 3589 razy)

Offline Roszada

Życie i służba maj 2018
« dnia: 09 Luty, 2018, 11:51 »
Życie i służba maj 2018 opublikowane:

https://www.jw.org/pl/publikacje/program-zebran-swiadkow-jehowy/maj-2018-mwb/

Pewnie najważniejsze:

s. 3
Pomóż swojemu dziecku zostać naśladowcą Chrystusa
Cytuj
Nic nie daje rodzicom większej radości niż obserwowanie, jak ich dziecko ‛zapiera się samego siebie, bierze swój pal męki i stale naśladuje’ Jezusa (Mk 8:34; 3Jn 4). Jak rodzice mogą przygotować dzieci do naśladowania Jezusa, oddania swojego życia Jehowie oraz chrztu? Po czym poznać, że dzieci są już gotowe na tak ważny krok, jakim jest chrzest?


Eee jednak to pewnie ważniejsze:  :)

s. 5
Cytuj
Wrzuciła więcej niż wszyscy inni

Jak ta relacja pomaga nam wyciągnąć następujące wnioski?
    Jehowa ceni nasze wysiłki
    W służbie dla Jehowy rób wszystko, co możesz
    Nie porównuj swoich możliwości z możliwościami innych albo z tym, co sam mogłeś robić w przeszłości
Osoby niezamożne nie powinny powstrzymywać się od dawania, nawet jeśli mogą dać niewiele


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Luty, 2018, 12:02 »
Mnie zastanawia zmiana widoczna ostatnio. Wszystkie Potrzeby zboru od jakiegoś czasu zostały skrócone do 5 minut. A są miesiące kiedy nie mam ich wcale.

Ciekawe:
-czy faktycznie zbory nie mają indywidualnych potrzeb, że wystarczy im standard z półki
-czy może starsi nie chcą za bardzo się wysilać przy układaniu przemówienia - wszak łatwiej odczytać szkic albo pierdyknąć film i zadać kilka pytań
-a może centrala nie ufa w 'zdolności rozumowania' lokalnych gron starszych i sądzi że te tumany nie ułożą punktów po linii WTS?

A wy jak myślicie?


Offline Roszada

Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Luty, 2018, 13:25 »
W korporacjach stosuje się pewnie schematy.
Są tacy co lepiej wiedzą i lepiej przygotują, a ty tylko powtórz.
Tak myślę. :)

Ile to zdaje się 'herezji' dostawało się do różnych przemówień starszych, czy obwodowych, gdy mieli jakieś pole do popisu w konstruowaniu przemówienia. :-\
Czasem w publikacjach nie można było znaleźć podobnych myśli.


Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Luty, 2018, 13:38 »
Mnie zastanawia zmiana widoczna ostatnio. Wszystkie Potrzeby zboru od jakiegoś czasu zostały skrócone do 5 minut. A są miesiące kiedy nie mam ich wcale.

Ciekawe:
-czy faktycznie zbory nie mają indywidualnych potrzeb, że wystarczy im standard z półki
-czy może starsi nie chcą za bardzo się wysilać przy układaniu przemówienia - wszak łatwiej odczytać szkic albo pierdyknąć film i zadać kilka pytań
-a może centrala nie ufa w 'zdolności rozumowania' lokalnych gron starszych i sądzi że te tumany nie ułożą punktów po linii WTS?

A wy jak myślicie?

Potrzeby zboru są ostatnią taką możliwością, aby ktoś ze zboru, w tym wypadku starsi mogli powiedzieć coś od siebie, bez odgórnie narzuconego przekazu. Im mniej takich będzie sytuacji, tym bezpieczniej dla CK. Stopniowe wyłączanie samodzielnych przemówień. Potrzeb obwodu nie ma już w ogóle na zgromadzeniach.

PasterzuDobry, a przy okazji, z innej beczki: jesteś jeszcze pasterzem, czy już tylko popijasz takie piwo?

Panie Boże daj mi nowy software..


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Luty, 2018, 13:52 »
Wstyd się przyznać, ale jestem :(

A to piwko raz w życiu piłem, dostałem je jako żart :) W sumie dobre, ale wolę zwyczajne :)


Offline Roszada

Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Luty, 2018, 13:56 »
Wstyd się przyznać, ale jestem :(
Jest takie powiedzenie: nie przejmuj się rolą bo i tak Cię wyp..... :)

Najważniejsze, żeś równy gość i tyle. :)
A co będzie, to będzie.
Sam pościelisz sobie.


Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Luty, 2018, 15:02 »
Wstyd się przyznać, ale jestem :(

A to piwko raz w życiu piłem, dostałem je jako żart :) W sumie dobre, ale wolę zwyczajne :)

Nie wstydź się! Twa nagroda w będzie wielka ;)
Panie Boże daj mi nowy software..


Dobry Pasterz

  • Gość
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Luty, 2018, 17:08 »
Pierwszy tydzień, artykuł "Pomóż swojemu dziecku zostać naśladowcą Chrystusa"

Pytanie "Jak dzieci, w zależności od wieku, powinny stosować się do poniższych wersetów, żeby kwalifikować się do chrztu?"

Jeden z wersetów do tego pytania: Kol 3:20 Dzieci, bądźcie posłusznea swym rodzicom we wszystkim, bo to się podoba Panu.

Jeśli dziecko stosuje się do tego wersetu to tak naprawdę nie nadaje się do chrztu, który rozumiany jest jako samodzielna decyzja. A jak dziecko które jest posłuszne rodzicom może podjąć samodzielną decyzję? A jak jego rodzice rok po jego chrzcie staną się odstępcami i nakażą dziecku odejść od ŚJ? Chcąc dalej nadawać się do chrztu powinno słuchać rodziców czyli powinno odejść od ŚJ.

Szach mat WTS!  8-)

EDTI: Co ciekawe w wymienionych tam wersetach nie ma nic o obowiązku głoszenia. Szok i zgorszenie!
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2018, 17:13 wysłana przez Dobry Pasterz »


Offline Bożydar

Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Luty, 2018, 19:40 »
s. 3
Pomóż swojemu dziecku zostać naśladowcą Chrystusa.

    ''Nic nie daje rodzicom większej radości niż obserwowanie, jak ich dziecko ‛zapiera się samego siebie, bierze swój pal męki i stale naśladuje’ Jezusa (Mk 8:34; 3Jn 4). Jak rodzice mogą przygotować dzieci do naśladowania Jezusa, oddania swojego życia Jehowie oraz chrztu? Po czym poznać, że dzieci są już gotowe na tak ważny krok, jakim jest chrzest?''

Jak to jak poznać. Sięgnąć do plecaka z zeszytami z podstawówki i sprawdzić na legitymacji szkolnej czy osiągnęło wiek 13-15 lat.
A wg Stefana Colwona pod wodę z nim tuż po 10 roku życia.

"dziecko ‛zapiera się samego siebie, bierze swój pal męki"  - Czyli w rozumieniu CK od dzieciństwa po grób życie w poczuciu winy... i na usługach WTS.

Niech jeszcze ktoś powie, że ŚJ nie rozbijają rodzin! Sami niszczą psychikę dzieci za to, ze są jeszcze dziećmi. A potem ból, bo dziecko zrywa się z łańcucha i wymyka spod pala męki. Czy Jezus potępiał dzieci za to, że zachowują jako DZIECI? Czy kiedykolwiek zaprzęgał dzieci do bycia dorosłymi?
Jeśli dziecko nie przeżyje dzieciństwa to czy nie będzie zmuszone odrobić je w dorosłości? Czy to nie generuje liczby pół-dzieci pół-dorosłych rozbitków życiowych?

Widać jak CK jedzie po poczuciu winy rodzicom, którzy cedują to samo poczucie na swoje dzieci. Byle takie dziecko przed okresem pokwitania nie zdążyło się rozwinąć jako wolne, kreatywne i niewinne. Ale co tam... niech dźwiga pal męki i programuje się na robota posłusznego panom zmieniających się świateł.

Jeśli dziecko stosuje się do tego wersetu to tak naprawdę nie nadaje się do chrztu, który rozumiany jest jako samodzielna decyzja. A jak dziecko które jest posłuszne rodzicom może podjąć samodzielną decyzję? A jak jego rodzice rok po jego chrzcie staną się odstępcami i nakażą dziecku odejść od ŚJ? Chcąc dalej nadawać się do chrztu powinno słuchać rodziców czyli powinno odejść od ŚJ.

Bingo! Ktoś powinien to powiedzieć do mikrofonu na tym zebraniu.
Może do kogoś dotrze i przynajmniej część dzieci nie będzie przechodzić gwałtu na psychice swojego dzieciństwa.


« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2018, 19:47 wysłana przez Bożydar »


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Luty, 2018, 00:23 »
Sami niszczą psychikę dzieci za to, ze są jeszcze dziećmi.

To jest przerażające - uświadamianie dziecku, że niby ma nad sobą jakiś pal, i to jeszcze 'swój'. Jakby w swym krótkim życiu zrobiło coś równoznacznego z grzechem Adama - bo to za ten grzech Jezus przyjął rekompensatę w postaci swej roli na Ziemi i ostatecznie pala/krzyża. Ale żeby np 8-latkowi lub 9-latkowi to wmawiać takie rzeczy, to na pewno koszmary takiemu dziecku zaczną się śnić. Ale jak się obudzi to powie posłusznie rodzicom, że na najbliższym kongresie już jako 10-latek chciałby się ochrzcić.

Strasznie teraz centrala krzywdzi dzieci. Ci, co tego nie widzą, dziękują im za kierownictwo. Ci, co widzą i tak nie mogą nic zrobić - tu się nawet nie da nasłać prokuratury ani organizacji legalizującej związki religijne. Na stronie http://komitetsadowniczy.net jest odpowiedź takiej organizacji na oficjalne pismo ws. KS-ów i okazuje się, że nikt nie chce tknąć takich delikatnych spraw wewnątrzzwiązkowych.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Nulka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 89
  • Polubień: 250
  • Fajnie jest być wolnym od 'prawdy'
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Luty, 2018, 09:50 »
Szczerze współczuję wszystkim dzieciom ŚJ. Koszmar zaczyna się już od początku ich życia, gdy wg wskazówek mają siedzieć cicho i najlepiej nieruchomo 2 godz na zebraniu i cały dzień na zgromadzeniu. Kiedyś myślałam że to 'dobre' wychowanie i nie docierały do mnie argumenty, że nie jest naturalnym zachowaniem dziecka. Serce mi się krajało, gdy rodzice wychodzili do toalety z 'niefrasobliwym' a w oczach dziecka było widać przerażenie i błaganie o litość. Nie oszukujmy się, kary cielesne są szeroko akceptowane i popierane.
Osobiście znam przypadek rodziny, gdy dziecko po kaszlnięciu na zebraniu, zaczynało płakać ze strachu przed karą!!!
Potem zaczyna się koszmar szkoły, gdy nie może nosić normalnych ubrań, kolegować się z rówieśnikami. Nie może uczestniczyć w żadnych inicjatywach szkoły. W wieku gdy najbardziej potrzeba jest akceptacja grupy, ma nakaz bycia odludkiem i dziwadłem. Często spotyka się z drwinami i docinkami. Dostaje 1 bo nie może przeczytać lektury i nauczyć się wierszyka.
Znałam dziewczynę która w wielu 16 lat nie wiedziała co to Metalica ani żaden inny zespół pop. Na pytanie czego słucha, odpowiedziała: Pieśni Królestwa. Zamarłam z niedowierzania...
Wiedząc jaki los może spotkać moje dziecko, nigdy się na nie, będąc w sekcie nie zdecydowałam.


Offline O Yeah Bunny!

Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Luty, 2018, 10:03 »
Nulka. Nie mogę się z Tobą w tej sprawie zgodzić. To jak są wychowane dzieci nie zależy jakiego wyznania są rodzice. Mam trójkę dzieci w wieku od 2 do 9 lat i z praktyki Ci powiem, że najlepszymi wychowawcami są miłość, wymiana myśli i konsekwencja . W naszym kraju zabronione są kary cielesne. Proponuję zgłaszać na policji fakt agresji cieleśnej i psychicznej. W naszym kraju jest na to przyzwolenie i trzeba z tym skończyć.


Offline Nulka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 89
  • Polubień: 250
  • Fajnie jest być wolnym od 'prawdy'
Odp: Życie i służba maj 2018
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Luty, 2018, 10:28 »
Niestety wielokrotnie słyszałam zachęty do rodziców by stosowali kary cielesne. Nawet z podium. To, że wiele rzeczy jest zabronionych, nie znaczy że u ŚJ. Oczywiście nie można generalizować, bo są różni rodzice i są 'odporni' na wskazówki. Ale wielokrotnie spotkałam się z przypadkami gdy rodzice podczas zebrań i zgromadzeń bili dzieci w toaletach za powszechną aprobatą. Do historii przeszedł komentarz na zebraniu w sali w Nadarzynie, gdy dziecko zgłosiło się na pytanie: 'jakie są rodzaje kar?' opowiedziało: wieszakiem, rurą od odkurzacza i jeszcze jakieś...