Dawne zalecenia co do nadzorców okręgu:
*** w89 15.1 ss. 18-19 „Ceńcie takich ludzi” ***
Stosowny szacunek dla nadzorców podróżujących
Do uzasadnionych biblijnie postanowień dotyczących zborów Świadków Jehowy należą także regularne wizyty podróżujących starszych, zwanych nadzorcami obwodu lub okręgu (Dzieje Apostolskie 15:36; 16:4, 5). Są to wyróżniający się „starsi, którzy przewodzą we właściwy sposób”. Na równi z innymi pasterzami powinni być „poczytywani za godnych podwójnego szacunku, zwłaszcza ci, co się trudzą w przemawianiu i nauczaniu” (1 Tymoteusza 5:17).
Apostoł Jan w swoim trzecim liście zganił Diotrefesa, ponieważ ten ‛nie przyjmował braci z szacunkiem’ (werset 10). Chodziło o podróżujących chrześcijan, którzy „wyruszyli (...) ze względu na Jego [Jehowy] imię” (werset 7). Najwidoczniej wysłano ich w charakterze ewangelizatorów, by głosili dobrą nowinę i umacniali zbory w odwiedzanych miastach. Jan polecił, żeby tych ofiarnych wędrownych kaznodziejów „wyprawiać dalej w sposób godny Boga” (werset 6). Następnie dodał: „My zatem mamy obowiązek podejmować takich gościnnie, abyśmy się stali ich współpracownikami w prawdzie” (werset 8). Należało przyjmować ich z szacunkiem.
Dziś tak samo trzeba okazywać gościnność i szacunek nadzorcom podróżującym, których Ciało Kierownicze wysyła po to, by głosili dobrą nowinę i pomagali zborom. Bracia ci i ich żony (gdyż wielu jest żonatych) dobrowolnie zrezygnowali z osiadłego trybu życia. Przenoszą się z miejsca na miejsce i często tylko dzięki życzliwości drugich chrześcijan mają co zjeść i gdzie przenocować. Do Gajusa, który w I wieku serdecznie przyjmował u siebie takich ewangelizatorów, Jan napisał: „Umiłowany, wiernie pracujesz w tym, cokolwiek czynisz dla braci, i to obcych” (3 Jana 5). Podobnie dzisiaj ci, którzy podróżują ‛przez wzgląd na imię Jehowy’, zasługują na to, by ich cenić oraz okazywać im miłość i szacunek.
Zwłaszcza starsi powinni ze stosownym poważaniem odnosić się do goszczących u nich przedstawicieli Ciała Kierowniczego, wysyłanych do zborów z uwagi na zalety duchowe i doświadczenie, które jest zazwyczaj bogatsze niż u wielu miejscowych starszych. Nadzorca podróżujący może być od nich młodszy wiekiem, ale to nie powód, by mu odmawiać należnego szacunku. Niekiedy widzi potrzebę powstrzymania miejscowego grona od pochopnego zalecenia kogoś na starszego lub sługę pomocniczego, gdyż pamięta o przestrodze, jakiej Paweł udzielił Tymoteuszowi (1 Tymoteusza 5:22). Brat ten ma starannie rozważyć argumenty nadzorców, ale oni też powinni chętnie go słuchać i korzystać z jego doświadczenia. Niech naprawdę ‛cenią takich ludzi’ (Filipian 2:29).