Wronka to mała wrona.

Ma nawet w Gdańsku ulicę: bp Wronki.

Choć w Gdańsku nie był biskupem, ale zdaje się we Wrocławiu, bo komuniści go nie chcieli widzieć tu jako biskupa. A zastrzegli sobie prawo.
Zastosowano wobec tego furtkę: został w Gdańsku administratorem apostolskim w randze i z uprawnieniami biskupa.

Paradoks.
Dzisiejsza ulica bp. Wronki to dawna ul. Findera, komunisty.
